zrujnowane wakacje z powodu walentynkowego przewodnika, trzeba takie kozy w szyję wbić

Pisemny: 26 sierpień 2011
Czas podróży: 1 — 7 lipiec 2011
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
przyjechaliś my odpoczą ć w moje urodziny 22 lipca i pierwszego dnia zostaliś my okradzeni na ulicy, ukradli wszystkie pienią dze Prov, kró tko mó wią c, wszystko, co mieliś my, z wyją tkiem paszportó w, któ re przez czysty przypadek miał y jeszcze nie zwró cono nam z recepcji, kiedy zadzwoniliś my na policję , przewodnik z innego hotelu, cudowna dziewczyna wyjaś nił a nam, ż e nasz przewodnik ma obowią zek natychmiast po przyjeź dzie ostrzec o kradzież ach popeł nionych na terenie buł garskich kurortó w do 20 dziennie, nadal wydaje mi się , ż e przewodnik Valentin jest w to zamieszany, zobaczył i osobiś cie zmienił nas duż o pienię dzy, jak sama policja mó wi, ż e zł odzieje prowadzą bezpoś rednio z hotelu, uczucie wstrę tu nie ustę puje dzisiaj zadbaj o siebie i swoje rzeczy, szkoda jak jakiś geek czyś ci cię jak frajer, ale poza tym bardzo podobał mi się kraj pod wzglę dem natury i klimatu, hotel taki sobie za 3-ku i naczynia w restauracji są po prostu blaszane nie jadł em z tak brudnego ż ycia w ż yciu cał y czas martwił em się o dziecko, gdy cią gle rozgł aszali o zatruciu w Turcji w Grecji itp.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał