Неплохой отель По сути дела Лебедь - это не гостиница даже, а полугостиница. Как-будто от Гранд Отеля Варна сепаратисты отделились и основали этот небольшой коридорного типа вариант. Впрочем, Гранд Отель позволяет пользоваться почти всеми своими услугами бесплатно постояльцами отеля Лебедь. Так что это не сепаратизм, а сателлит : ) В этом и есть основное преимущество Лебедя, за куда меньшую сумму ты получаешь почти все тоже самое, что в Гранд Отеле, за исключением номера. Номер из серии, про который говорят: "ну вы же не в номере сидеть приехали". Переночевать можно и ладно. Про духоту и слабую шумоизоляцию как-нибудь в другой раз. Сервис. В отеле много немцев, вроде и немецкий капитал в участии в управлении бизнесом замешан. Поэтому сервис неплох. По болгарским меркам уж точно. Питание. Еда однообразная конечно, но довольно качественная. За неделю может и не успеет надоесть, а вот за две - точно. Кто на две недели едет, рекомендую ограничиться завтраками, благо ресторанная инфраструктура вокруг этих мест очень даже развита. Поесть можно на любой вкус. Спорт. Ежедневно команда развлекателей собирала (чаще всего тщетно) игроков в футбол, воллейбол, дартс и прочее. Контингент для этого нужен, видимо, молодые мужчины. Таких было немного. Курорт совершенно немолодежный. Обшпарпанный тренажерный зал тоже чаще всего пустовал. Бассейн. Очень чистый, пылесосят каждый день. Большая красивая территория, до Варны 20 минут на автобсе, вокруг много мест куда можно сходить. Только вот людей маловато. Может в другой сезон было бы иначе.
Niezł y hotel W rzeczywistoś ci Ł ebed nie jest nawet hotelem, ale pó ł -hotelem. Jakby separatyś ci oddzielili się od Grand Hotel Varna i zał oż yli tę opcję typu mał ego korytarza. Jednak Grand Hotel umoż liwia goś ciom korzystanie z prawie wszystkich swoich usł ug bezpł atnie dla goś ci Hotelu Ł ebed. Czyli to nie jest separatyzm tylko satelita : ) To gł ó wna zaleta Ł ebedia, za duż o mniejszą kwotę dostajesz prawie wszystko to samo co w Grand Hotelu, poza pokojem. Numer z serii, o któ rej mó wią : „No, nie przyszedł eś siedzieć w pokoju”. Moż esz spę dzić noc i jest w porzą dku. O dusznoś ci i sł abej izolacji akustycznej innym razem. Usł uga. W hotelu jest duż o Niemcó w, wydaje się , ż e w zarzą dzanie biznesem zaangaż owany jest ró wnież kapitał niemiecki. Wię c usł uga jest dobra. Z pewnoś cią wedł ug buł garskich standardó w. Odż ywianie. Jedzenie jest oczywiś cie monotonne, ale doś ć wysokiej jakoś ci. Za tydzień moż e nie zdą ż y się nudzić , ale za dwa - na pewno. Tym, któ rzy wyjeż dż ają na dwa tygodnie, polecam ograniczyć się do ś niadania, gdyż infrastruktura restauracyjna wokó ł tych miejsc jest bardzo dobrze rozwinię ta. Moż esz jeś ć na każ dy gust. Sport. Każ dego dnia zespó ł animatoró w gromadził (najczę ś ciej na pró ż no) zawodnikó w pił ki noż nej, siatkó wki, darta i nie tylko. Kontyngent do tego jest potrzebny, najwyraź niej mł odzi mę ż czyź ni. Był o ich niewielu. Oś rodek jest cał kowicie mł odzień czy. Odrapana sala gimnastyczna ró wnież był a w wię kszoś ci pusta. Basen. Bardzo czysto, codziennie odkurzane. Duż a pię kna okolica, 20 minut autobusem do Warny, wokó ł jest wiele miejsc, do któ rych moż na się udać . Po prostu jest za mał o ludzi. Moż e inny sezon był by inny.