Выбор отеля был сделан очень просто – самый дешевый из тех что предлагал туроператор в св. Константине. За 2 недели отдыха у нас попросили на двоих 380 евро, добавьте 70 евро за 2 визы – получаем 450 евро за 12 полных дней на море почти в Европе.
Ехали на автобусе, автобус комфортный, двухэтажный, туалета нету. На остановках можно делать чай-кофе. Останавливались каждых 3-4 часа, так что ехать было нормально, если не считать самую дебильную таможню на свете – украинскую ))) Там нас мариновали 3 часа, видите ли у панов была пересменка... Далее сразу румынская граница – 30 минут на штамп в паспорте, и уже на таможне румыния-болгария тоже не более 20-30 минут. Там кстати есть дьюти фри можете прикупить выпивки иностранной. Литр мартини обошелся нам в 76 грн. После дьютика уже не останавливались и перли до места назначения. Весь путь от Киева до Константина у нас занял 29 часов. Вроде бы и много, но как-то не чувствуется, даже на обратном пути, хотя обратно доехали за 26 часов.
Номер:
Ну в принципе как я уже сказал из самого дешевого он оказался не самим плохим. Номер взяли с видом на парк. В номере есть холодильничек с морозилкой, телик 14* с тремя русиш каналами (RTVI, ORT, HISTORY) и кучей разных всяких, туалет, душ с занавеской, 2 тумбы, кровать – аэродром (реально здоровая), трюмо с зеркалом, 2 светильника, 1 шкаф ))) На балкончике 2 стула и столик. Входные двери не сильно защищают от звука, но нас это не смущало. Утром солнце вставало на стороне си вью, во второй половине было у нас. Убирают в номере в первый день до вашего приезда а потом пока не попросишь. То есть они заходят спрашивают у вас убирать? Скажете убирать – уберут без вопросов. Каждый день меняют полотенца, их 4 по два маленьких и больших.
Возле отеля 2 бассейна хлорированных чистых, барчик и куча шезлонгов бесплатных.
Завтрак:
Каждое утро с 7.30 до 10. Приходили все время не раньше 9.45. Там яйца в любом виде, колбаса, сосиски, круасаны с брынзой, хрустики с молоком, чай, кофе, фрукты, овощи. Ну в общем нормально.
Пляж:
Красивый крупный песок (песчаный замок не построишь), чисто, за лежаки, зонты берут по 5 левов, но мы ими не пользовались. Ходили на разные пляжи, они там все бесплатные. Море теплое, чистое, красота.
Итого:
За такие деньги такой отдых не получишь в Крыму. Нам понравилось! Самое приятное что в день отъезда нас не в 12 утра как везде выселили а в 18.00, когда автобус приехал.
Wybó r hotelu był bardzo prosty - najtań szy z oferowanych przez touroperatora w St. Konstantyn. Za 2 tygodnie odpoczynku poproszono nas o 380 euro za dwoje, dodać.70 euro za 2 wizy - dostajemy 450 euro za 12 peł nych dni na morzu prawie w Europie.
Pojechaliś my autobusem, autobus jest wygodny, pię trowy, nie ma toalety. Na przystankach moż na zrobić kawę i herbatę . Zatrzymywaliś my się co 3-4 godziny, wię c to był o normalne, z wyją tkiem najbardziej wyniszczają cych zwyczajó w na ś wiecie - ukraiń skich))) Byliś my tam marynowani przez 3 godziny, widzicie, panowie mieli zmianę...Potem zaraz granica rumuń ska - 30 minut na pieczą tkę w paszporcie, a już w urzę dzie celnym rumuń sko-buł garskim też nie wię cej niż.20-30 minut. Tam przy okazji jest bezcł owy, moż na kupić zagraniczne drinki. Litr martini kosztował nas 76 UAH. Po dutiku nie zatrzymywali się już i pereł do celu. Cał a podró ż z Kijowa do Konstantina zaję ł a nam 29 godzin. Wydaje się , ż e to duż o, ale jakoś tego nie czujesz, nawet w drodze powrotnej, chociaż wró ciliś my za 26 godzin.
Numer:
No w zasadzie tak jak powiedział em od najtań szych okazał o się , ż e nie najgorsze. Wzię liś my pokó j z widokiem na park. W pokoju znajduje się lodó wka z zamraż arką , telewizor 14* z trzema rosyjskimi kanał ami (RTVI, ORT, HISTORY) i kilkoma ró ż nymi, toaleta, prysznic z zasł oną , 2 szafki, ł ó ż ko lotniskowe (naprawdę zdrowe ), toaletka z lustrem, 2 lampki, 1 szafa))) Na balkonie 2 krzesł a i stolik. Drzwi wejś ciowe nie chronią zbytnio przed dź wię kiem, ale nie krę powaliś my się . Rano sł oń ce wzeszł o od strony morza, w drugiej poł owie był o z nami. Sprzą tają pokó j pierwszego dnia przed przyjazdem, a nastę pnie aż poprosisz. To znaczy, ż e przychodzą i proszą cię o posprzą tanie? Jeś li powiesz im, ż eby posprzą tali, usuną je bez pytania. Rę czniki zmieniane są codziennie, 4 sztuki, dwa mał e i dwa duż e.
W pobliż u hotelu znajdują się.2 baseny chlorowanej czystoś ci, bar i kilka bezpł atnych leż akó w.
Ś niadanie:
Codziennie rano od 7.30 do 10. Przychodzili cał y czas nie wcześ niej niż o 9.45. Są jajka w dowolnej formie, kieł baski, kieł baski, rogaliki z serem, chipsy z mlekiem, herbata, kawa, owoce, warzywa. Ogó lnie rzecz biorą c, jest w porzą dku.
Plaż a:
Pię kny gruboziarnisty piasek (zamku z piasku nie moż na zbudować ), jest czysty, za leż aki, parasole pobierają.5 lewó w, ale my z nich nie korzystaliś my. Poszliś my na ró ż ne plaż e, wszystkie są tam bezpł atne. Morze jest ciepł e, czyste, pię kne.
Cał kowity:
Za takie pienią dze nie dostaniesz takiego odpoczynku na Krymie. Lubiliś my! Najlepsze jest to, ż e w dniu wyjazdu eksmitowano nas nie o 12 rano, jak wszę dzie, ale o 18.00, kiedy przyjechał autobus.