Были в Болгарии по работе и поселились в этот отель по рекомендации партнеров, с которыми работаем. За несколько дней до приезда в Болгарию, зашла на этот сайт и прочитала отзывы об отеле Азалия. Кто писал хорошо, кто плохо, но рейтинг нормальный и я успокоилась. Но когда приехала в Азалию вспомнила отзыв " Не советую тем, кто уже был в хороших местах на отдыхе" . Так оно и получилось. Начну все по порядку: Еще до приезда в Болгарию я связалась с отелем и уточнила в какой валюте они примут у меня оплату, т. к. цена за номера стояла в евро. Мне ответили, что в долларах нет, а вот в евро ПРИМУТ, но желательно в левах. Какой сюрприз для меня был когда в евро принимать НЕ ЗАХОТЕЛИ и естественно заселять тоже! ! ! Пришлось брать такси ехать в Варну и менять евро на левы. (Цена такси вышла 28 лева, это примерно 14 евро). И вот поменяв евро на левы, счастливые отдаем деньги... После 30 часовой поездки я представляю как моюсь в душе..., но нам говорят: - Вам надо чуть-чуть подождать. Приехали мы в отель в 9 утра, все кто с нами приехал уже заселились в номера! ! ! Мы ждем... 30 минут... 40 минут... Подходим на ресепшен, в ответ : Еще чуть- чуть. Опять ждем... 30 мин... 40 мин... Когда же эти чуть-чуть закончатся?? ? ? Муж не выдерживает идет на ресепшен. С кривым лицом отвечают : - Вообще-то у нас заселение после 14. Неужели об этом нельзя было сказать сразу??! ! ! Как-то есть разница между " чуть-чуть" и 5 часов! ! ! Мы бы пошли гулять или заселились в другую гостиницу, все лучше, чем 5 часов сидеть на диване в холле. Чтобы было понятно, мы приехали не в сезон и почти вся гостиница была свободная. Был бы сезон и не было свободных номеров, я бы все поняла... Что сказать о номере. Номер мне понравился, чистый, хорошая мебель, две одноместные кровати (можно соединить), шкаф большой и вместительный, плазменный телевизор (3 канала на русском языке), мини бар, халаты и полотенца. Из минусов: фен не работал и утюг был в гладильной комнате на 3-м этаже. Фен у меня был свой. Гостиница была почти пустая, поэтому очереди погладить не было. Очень понравилась кухня (шведский стол). Приготовлено очень вкусно и большое разнообразие. Но как оказалась рано радовались... В Болгарии в это время был большой праздник, не знаю сколько дней они его гуляли, но застали мы два дня. После того как с отеля уехал последний болгар, нас начали кормить тем, что не доели за праздники... Дошло до того, что куриные крылышки просто воняли протухшим, а каша была прокисшая, у нарезанных апельсин высохли корки. Еще оказалась, что в ужен не входит ни чай, ни кофе, ни юпи (они называли это соком), ни даже кипяток! ! ! Нам на стол принесли графин с водой, которая воняла хлоркой, явно налили из под крана! ! ! Когда начали выяснять у официантов, почему нельзя даже кипяток, они без стеснения ответили: - У нас недостача. О Боже! ! ! За 57 евро мне не могут налить даже кипятка! ! ! После того как до руководства отеля дошли жалобы. Персонал Азалии пытался реанимироваться. Последние два дня нас (это 10 человек с Украины и с России) хорошо кормили и даже на ужен подавали чай. Но как говорится: Ложки нашлись, а осадок остался. Из хорошего: отель находится очень близко к пляжу, нет не близко, он стоит на пляже. Выходишь с отеля и сразу море... Вид из номера шикарный... В холле есть WiFi, не очень быстрый, но есть. Уборка номера хорошая - чисто, но нет шампуня, геля и т. д. В номер положили шапочку и соли для ванны. Есть теплый закрытый бассейн с минеральной водой, сауна, тренажерный зал - это бесплатно. В 5 минутах ходьбы, есть магазин и автобусная остановка доехать до Варны (проезд 1 лев примерно 0.5 евро). Вывод: - Рекомендовать этот отель я не могу!
Byliś my w Buł garii do pracy i osiedliliś my się w tym hotelu na polecenie partneró w, z któ rymi wspó ł pracujemy. Kilka dni przed przyjazdem do Buł garii wszedł em na tę stronę i przeczytał em opinie o hotelu Azalia. Kto pisał dobrze, kto ź le, ale ocena normalna i uspokoił em się . Ale kiedy przyjechał em do Azalii, przypomniał em sobie recenzję „Nie radzę tym, któ rzy byli już w dobrych miejscach na wakacjach”. I tak się stał o. Zacznę wszystko w porzą dku: Jeszcze przed przyjazdem do Buł garii skontaktował em się z hotelem i zapytał em w jakiej walucie przyjmą ode mnie pł atnoś ć , ponieważ cena za pokoje był a w euro. Powiedziano mi, ż e nie jest to w dolarach, ale przyjmą to w euro, ale najlepiej w lewach. Jaka był a dla mnie niespodzianka, kiedy nie chcieli przyją ć euro i oczywiś cie też się rozliczyć !! ! Musiał em wzią ć taksó wkę , aby pojechać do Warny i wymienić euro na lewy. (Cena taksó wki wynosił a 28 lew, czyli okoł o 14 euro). A teraz, po przestawieniu euro na lewą stronę , chę tnie oddajemy pienią dze. . . Po 30 godzinach podró ż y wyobraż am sobie mycie się pod prysznicem. . . , ale mó wi się nam: - Trzeba trochę poczekać . Do hotelu dotarliś my o 9 rano, wszyscy, któ rzy przyjechali z nami, już rozsiedli się w pokojach!! ! Czekamy. . . 30 minut. . . 40 minut. . . Podchodzimy do recepcji, w odpowiedzi: Trochę wię cej, trochę . Znowu czekamy. . . 30 minut. . . 40 min. . . Kiedy to się skoń czy??? ? Mą ż nie moż e znieś ć tego idzie do recepcji. Z krzywą twarzą odpowiadają : - Wł aś ciwie to mamy check-in po 14. Nie mogł eś od razu o tym powiedzieć??!! ! Jakoś jest ró ż nica mię dzy „nieco” a 5 godzinami!! ! Poszliś my na spacer lub zameldowaliś my się w innym hotelu, wszystko jest lepsze niż siedzenie na kanapie w holu przez 5 godzin. Ż eby był o jasne, przyjechaliś my poza sezonem i prawie cał y hotel był bezpł atny. Gdyby był sezon i nie był oby wolnych pokoi, wszystko bym rozumiał...Co powiedzieć o pokoju. Pokó j mi się podobał , czysty, dobre meble, dwa pojedyncze ł ó ż ka (moż na ł ą czyć ), duż a i przestronna szafa, telewizor plazmowy (3 kanał y po rosyjsku), mini barek, szlafroki i rę czniki. Z minusó w: suszarka do wł osó w nie dział ał a, a ż elazko był o w pokoju do prasowania na 3 pię trze. Miał em wł asną suszarkę do wł osó w. Hotel był prawie pusty, wię c nie był o kolejki do zwierzaka. Bardzo podobał o mi się jedzenie (bufet). Bardzo smaczne jedzenie i duż a ró ż norodnoś ć . Ale jak się okazał o wcześ nie ucieszył się...W Buł garii w tym czasie był o wielkie ś wię to, nie wiem ile dni po nich chodzili, ale znaleź liś my je na dwa dni. Kiedy ostatni Buł garzy opuś cili hotel, zaczę li nas karmić tym, czego nie jedli podczas wakacji. . . Doszł o do tego, ż e skrzydeł ka kurczaka po prostu ś mierdział y zgnił ym, a owsianka był a kwaś na, a skó rki posiekanych pomarań czy wyschł y. Okazał o się też , ż e do obiadu nie ma ani herbaty, ani kawy, ani yupi (nazywali to sokiem), ani nawet wrzą cej wody!! ! Przyniesiono nam do stoł u karafkę wody, któ ra ś mierdział a wybielaczem, oczywiś cie wylewanym z kranu!! ! Kiedy zaczę li dowiadywać się od kelneró w, dlaczego nawet wrzą tku nie wolno, bez wahania odpowiedzieli: - Mamy niedobó r. O mó j Boż e!! ! Za 57 euro nie mogą nawet nalać mi wrzą tku!! ! Po reklamacjach dotarł a do dyrekcji hotelu. Personel Azalei pró bował reanimować . Przez ostatnie dwa dni my (jest to 10 osó b z Ukrainy i Rosji) byliś my dobrze odż ywieni, a nawet podawaliś my herbatę do obiadu. Ale jak mó wią : znaleziono ł yż ki, ale osad pozostał . Z dobrego: hotel jest bardzo blisko plaż y, nie, nie blisko, stoi na plaż y. Wychodzisz z hotelu i od razu nad morze. . . Widok z pokoju jest wspaniał y. . . W holu jest WiFi, niezbyt szybko, ale jest? . Sprzą tanie pokoju jest dobre - czysto, ale bez szamponu, ż elu itp. Wkł adają do pokoju czapkę i sole do ką pieli. Jest ciepł y kryty basen z wodą mineralną , sauna, sił ownia - za darmo. W 5 minut spacerem znajduje się sklep i przystanek autobusowy, aby dostać się do Warny (przejazd 1 lew ok. 0.5 euro). Wniosek: - Nie mogę polecić tego hotelu!