Этот отель не для любителей тишины и покоя. Не стоит брать номер с видом на море, так как под окнами находится внутренний бассейн, где постоянно визжат дети, а по вечерам культурную программу осуществляют взрослые. Шум и гам многократно усиливается, благодаря изогнутой в виде большой скобки конструкции самого отеля. Кстати, вода в бассейне не хлорируется, из-за чего почти все дети и некоторые взрослые переболели так называемым "летним гриппом", длится 2-3 дня, температура держится, как правило, 1-2 для, быстро проходит, но могут быть и осложнения. Отель находится на самой окраине курорта, там парковая зона уже отсутствует. Крутые ступени, 34 от отеля до дороги, а потом еще ступеней 50-60 до пляжа. Не весь персонал знает русский язык, постельное белье меняли всего 2 раза, шампуни (без кондиционеров) и гели для душа выдавались под нажимом после убедительной просьбы всего 3 раза, убираются номера не очень тщательно. Однажды пропылесосили, а мусор не вынесли, сантехника чистится халтурно, тяп-ляп. Вообще все значительно хуже, чем в прошлом году, когда мы отдыхали в "РОМАНСЕ", тоже 4-х *. Правда, надо отдать должное питанию, оно разнообразное, свежее, вкусное, много кисломолочных продуктов, огурцы очищены от шкурки, много фруктов, ягодных компотов. НОрмально работают технические службы отеля: перегорела лампочка - уже через 10 минут пришли и поменяли, закапризничал телевизор - через 5 минут пришел пришел мастер и наладил антенну. Из ресторана можно унести с собой яблоко, апельсин, сырок - никто и слова на скажет, не то что в Эмиратах, где обслуживающий персонал кидается чуть ли не наперерез, чтобы вежливо, но твердо пресечь попытки что-либо вынести. Болгары - народ веселый, добрый, все улыбаются и ты улыбаешься тоже. Отдыхать на Черном море прекрасно, ностоит еще и еще раз строго подойти к выбору отеля.
Ten hotel nie jest dla mił oś nikó w ciszy i spokoju. Nie należ y brać pokoju z widokiem na morze, gdyż pod oknami znajduje się kryty basen, na któ rym nieustannie piszczą dzieci, a wieczorami program kulturalny realizują doroś li. Hał as i hał as nasilają się wielokrotnie, dzię ki konstrukcji samego hotelu, zakrzywionej w formie duż ego wspornika. Swoją drogą woda w basenie nie jest chlorowana, dlatego prawie wszystkie dzieci i niektó rzy doroś li chorują na tzw. "letnią grypę ", trwa 2-3 dni, temperatura zwykle utrzymuje się.1-2 przez, mija szybko, ale mogą wystą pić komplikacje. Hotel poł oż ony jest na obrzeż ach kurortu, nie ma już terenu parkowego. Strome schody, 34 z hotelu na drogę , a potem kolejne 50-60 na plaż ę . Nie wszyscy pracownicy znają rosyjski, poś ciel był a zmieniana tylko 2 razy, szampony (bez odż ywek) i ż ele pod prysznic był y wydawane pod ciś nieniem po przekonują cej proś bie tylko 3 razy, pokoje nie są sprzą tane bardzo dokł adnie. Raz odkurzyli, ale ś mieci nie wynieś li, hydraulika jest czyszczona niedbale, pomył kowo. Generalnie wszystko jest duż o gorsze niż rok temu, kiedy odpoczywaliś my w "ROMANCE", też.4*. To prawda, ż e musimy oddać hoł d jedzeniu, jest urozmaicone, ś wież e, smaczne, duż o nabiał u, obrane ogó rki, duż o owocó w, kompoty jagodowe. Sł uż by techniczne hotelu dział ają normalnie: ż aró wka się przepalił a - po 10 minutach przyszli i wymienili, telewizor był kapryś ny - po 5 minutach przyszedł mistrz i naprawił antenę . Moż na zabrać ze sobą jabł ko, pomarań czę , ser z restauracji – nikt nie powie sł owa, nie jak w Emiratach, gdzie prawie na drugą stronę pę dzi obsł uga, aby grzecznie, ale stanowczo powstrzymać pró by zniesienia czegokolwiek. Buł garzy to pogodni, ż yczliwi ludzie, wszyscy się uś miechają i Ty też się uś miechasz. Wypoczynek nad Morzem Czarnym jest cudowny, ale warto raz za razem podejś ć sztywno do wyboru hotelu.