I wszyscy lubiliśmy

Pisemny: 13 luty 2013
Czas podróży: 27 styczeń — 7 luty 2013
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 10.0
Usługa: 10.0
Czystość: 10.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 9.0
I poleciał em do Buł garii. Ponownie. Już.5 razy. I z powrotem w gó ry. Pię knie tam. Wyją tkowo dobre. Tym razem cał a rodzina - nas czwó rka - i dzieci - có rka - 5 i syn 1.5. I tym razem mieliś my tam szczę ś cie jak nigdy dotą d. Tak to wszystko się stał o, zgodnie z planem. Poprostu wspaniale.
Moskwa 27.01. Niedzielny poranek. Drogi nie są jeszcze zapeł nione i pę dzimy do Sharik. Wszystko poszł o szybko i bez problemó w. W samolocie Aeroflotu dostaliś my szereg miejsc dla pasaż eró w z dzieć mi - dobrze i swobodnie. Ponadto do Kinders przywieziono specjalne jedzenie. - Dzię kuję za to i za wiele innych rzeczy biuru podró ż y i osobiś cie Aleksiejowi Krasinowi. Nie bierz tego za reklamę , ale naprawdę dobra firma - już pią ty raz z nią i nie był o problemó w. („Biuro podró ż y. ru”). Lot przebiegł dobrze. Uszy dzieci nie bolą zbytnio. Moż e Zodak pomó gł z Nazivinem. 2.5 godziny lotu i Sofia. Jeź dzimy jako bar sami w cał ym minibusie. Opró cz nas - nikogo. Ponad godzina i oto jest - Borowiec. Dookoł a ś nieg i stopnie 5 minus. Hotel Flora. 4 gwiazdki.
Czekamy 1 godzinę i dokł adnie o godzinie 14.00, zgodnie z planem, jedziemy do 307B. Szczerze mó wią c, bał am się , ż e coś mi się nie uda, ale wszystko był o OK - nie spodziewał am się na pewno, ż e bę dzie osobna kuchnia, ż e ​ ​ w pokoju bę dzie laminat, ż e bę dzie podgrzewana podł oga. Wygodne - przyjechał em, kł adę buty na podł odze, a rano są ciepł e i suche. Ogó lnie podobał mi się pokó j wewną trz i na zewną trz. Czysto, przestronnie, cicho, 3 pię tro. Nie znalazł em jednak szmat - dzieciaki psują i nie ma czym wycierać . Jedzenie w hotelu dobre 4 punkty - standardowe ś niadania - jajecznica, jogurty, warzywa, owoce, zupy, pieczywo, desery, ekspresy do kawy, mleko - Generalnie na pewno nie wyjdziesz gł odny. Nie podobał a mi się tylko codzienna monotonia tych ś niadań , ale zawsze wszystko był o na wagę . Zjedliś my też kolację w hotelu. No i dobre obiady - mogę tylko powiedzieć , ż e zawsze był y co najmniej 3 dania mię sne, no i mię so i kieł baski. Nawet jagnię cinę jakoś podawano i sztabki-byurek. Ugotowaliś my owsiankę dla najmniejszych w kuchni. Przynieś li z domu pł atki owsiane i kupili mleko w sklepie.

Jedliś my z reguł y w lokalnej mechanice. Niedrogie i wystarczają co smaczne. Powiem, ż e przez cał y czas nikt z nas nie miał ż adnych brzuszkó w. Wszystko w tym był o OK. Jedzenie jest cał kiem smaczne i jadalne. Z reguł y nie jedli 2 razy w jednym mehanie. Był em w White Horse, Hrima, Katina, Titanic, nie pamię tam kilku innych nazw. Lubiany w Katinie, Biał ym koniu, Titanicu. Ceny są wszę dzie ró ż ne. Mogą ró ż nić się prawie 2 razy. Wię c zupa moż e być za 70 rubli i 140 (podaję wszystkie ceny już w rublach). A smak jest prawie taki sam. Z potraw wypró buj wszystko, na co pada twó j wzrok. Podobał a nam się zupa pomidorowa i zupa z jagnię ciny, podpł omyki czosnkowe i oczywiś cie grillowane mię so, domowe wino. Czas wolny przeleciał szybko i niepostrzeż enie. Có rka szybko zorientował a się , co lubi tu przede wszystkim - konie i basen, a takż e sanki, argamaki - ale mniej - sama nie chciał a ich wnosić na gó rę . Moż esz jeź dzić na kucyku i wó zku od 100 rubli i wię cej.
Radzę wszystkim zrobić ankietę Borowiec - trochę pienię dzy, ale dostaniesz przyjemnoś ć i pomysł . W koń cu Borowec nie jest tak mał ym kurortem, jak się wydaje. Znajduje się tu ró wnież koś ció ł i rezydencja kró ló w buł garskich. Ogó lnie ceny za wszystko nam odpowiadał y. Są w przybliż eniu ró wne lub nieco niż sze niż w Moskwie. Ubrania są tam naprawdę sezonowe i nie proś o zniż ki na nie - w Moskwie wszystko jest takie samo i za te same pienią dze, a nawet taniej. W przypadku jedzenia i usł ug oraz pamią tek - okazja - ustą pią . Mieliś my też czas na jazdę na nartach. Karnet narciarski na pó ł dnia - od 12 do 16:30 kosztuje 600 rubli na wszystkie wycią gi. To wystarczył o dla nas dwojga – najpierw jeden z innymi jeź dzi Kinderami, potem na odwró t. Trasy są ró ż ne. Ale wszę dzie jest przyjemnie - nie obserwował em szyszek i kamieni. Jechaliś my gł ó wnie na dole - tak się stał o - i byliś my cał kiem zadowoleni. Tym razem wspię li się na Markudzhik tylko raz - i to był silny wiatr. Ogó lnie pogoda cał y czas dopisywał a.
Nawet gdy naprawdę padał o 2 razy i nie moż na był o wyjś ć na zewną trz bez zmoczenia. Po obiedzie raz deszcz zamienił się w opady ś niegu, a innym razem miną ł i miną ł . Generalnie był o minus 2-4 w nocy, do +6 w dzień . I nic - normalny ś nieg, normalne tory i dzieci nie zmarzł y : ). Pię kne czyste powietrze, ciepł e sł oń ce, szczę ś liwe dzieci. Czego jeszcze potrzebujesz od wakacji? Jest też basen każ dego wieczoru. Oooch! To jest coś . Dzieci piszczał y i podskakiwał y z zachwytu. Wszystko w porzą dku! Wszystkim nam się bardzo podobał o. Czy chciał bym tam jeszcze raz pojechać ? Niewą tpliwie. Przyjemna atmosfera, dogodna lokalizacja oś rodka, dostateczna bliskoś ć rozrywki, dobre ceny, obsł uga, ż yczliwoś ć Buł garó w, tym razem w oś rodku jest niewielu Rosjan - nie wiem, czy to plus czy minus. Czy chciał bym tam kupić mieszkanie? Absolutnie nie. W poró wnaniu do 2005 roku - naszego pierwszego razu - nie widział em we wszystkim specjalnych zmian. Tak, dodali kilka hoteli, tuzin mechanikó w i pię ć klubó w ze striptizem.
A reszta to ta sama Buł garia, jaka był a. Z tym samym kursem lewó w, z tymi samymi mł odymi Buł garami, któ rzy nie mó wią już po rosyjsku, z tymi samymi progami na drogach i niezwykł ymi dwupię trowymi domami na poboczach.

Smak rakii pozostał ten sam, ale chciał bym, ż eby był a tak stara jak koniak, a to się nigdy nie wydarzy.
Lubić ·
Chciał em dodać kilka punktó w. Jeś li ktoś podró ż uje z mał ymi dzieć mi, wó zek-laska bardzo nam pomogł a - choć dookoł a był ś nieg, bez niego był oby o wiele trudniej, ale z nim - przynajmniej gdzieś - zmieś ci się na wó zku i poł oż y w kawiarni. O kursie i gdzie lepiej zmienić - w oś rodku kurs wszę dzie taki sam - 1 euro - 1.908 lewa. Tylko w jednym miejscu - w wymienniku koronowym znajdują cym się na ulicy prowadzą cej z Rił y do ​ ​ Flory był o 1.92. Stale. Nawet moim zdaniem w zeszł ym roku ten sam kurs był.
A takż e o ś niegu - Buł garzy mają jakieś dziwne poję cie o odś nież aniu parkingó w i ulic - niby mają sprzę t, ale ś nieg leż ał na parkingu, a lał i lał - jak trzeba - wyczyś ć swoje samochó d sam. Wszę dzie jest na to jakaś oboję tnoś ć .
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał