Samochodem do Bułgarii
Samochodem do Buł garii. Przeczytał em wiele recenzji, przetrawił em „tonę ” informacji i zdecydował em. Jechał em bez nawigatora. Punktem wyjś cia jest wię c Kijó w (Ukraina), a punktem koń cowym Nesebyr (Buł garia). A teraz wszystko jest w porzą dku. Autostrada E95 (M-05) Kijó w-Odessa - poł owa drogi to droga krajowa zaczynają ca się od samego Kijowa! Jazda powyż ej 80 km/h nie jest komfortowa nawet z moimi oponami 225/60/R17. Druga poł owa drogi do Odessy jest normalna, moż na jechać z przyjemnoś cią . Koniec Odessy - koniec drogi. Skrę cił em w kierunku miasta Bolgrad. Opcjonalnie moż na był o przejś ć przez Izmail-Reni. Ale na skrzyż owaniu Bolgrad-Izmail na posterunku policji drogowej dowiedział em się , jak wyglą da ta droga do Izmail, odpowiedź brzmiał a: „Droga jest w ś mietniku! ” Niezadowolony i droga w kierunku Bolgradu, ró wnież „w ś mietniku”. A oto granica ukraiń sko-moł dawska. Przejś cie graniczne „Vinogradovka”. Jakoś szybko chybił . Przyjrzeliś my się tylko numerowi nadwozia Samochodu i zajrzeliś my do bagaż nika. Moł dawia (Vulcanesti) autostrada M3 (E584). Dró g w ogó le nie ma i to nie jest moja wybrednoś ć . Ona naprawdę nie istnieje. Kawał ki jakiejś kostki brukowej, nawierzchnia jezdni miejscami zdarta, ale nowej nie wolno był o (jeź dził em po polu). Wskaź niki „zero”. Zabytki - 50-letnie kolumny, na któ rych od czasó w ZSRR zachował y się oznaczenia dotyczą ce numeru trasy (jest film z drogi moł dawskiej). Moł dawski punkt kontrolny. 70 zł obowią zkowa opł ata od każ dego samochodu za ekologię i myto. Uwaga! Wszyscy moł dawscy celnicy proszą o pienią dze (na herbatę /kawę dla dziewczą t/chł opcó w). Wyś lij kulturalnie. To naprawdę na nic nie wpł ynie. Przepuś cili mnie tak po prostu, a samochó d przede mną zapł acił.10 dolaró w. Razem opuś ciliś my granicę . Wniosek: ł apó wka nie skraca czasu przekraczania granicy. Tak wię c jadę dalej w Moł dawii (prę dkoś ć.30-50km/h), drogi w ogó le nie ma. Nie ma wkł adó w. Mijam Slobozia Mare, Cislita Prut i kieruję się do Giurgiulesti. Granica rumuń ska. Pospieszna kontrola paszportowa. Granica trwał a bardzo dł ugo. Uwaga! Kup Rovigneta tuż przy granicy. Chociaż sami celnicy nie obligują go do zakupu. Koszt to 3 euro. Wszystko jasne. Nie przekraczaj granicy i jedź na stacje benzynowe. Za tankowanie lub NIE, lub 5 euro. Wpatrują się w twarz, wybijają czek na 3 euro i proszą o 5 euro. Zapł acił em 5 euro, bo nie był o doką d iś ć , bo. Pojechał em na stację benzynową wraz z miejscowymi policjantami, któ rzy bardzo duż o uwagi poś wię cili mojemu samochodowi (kara za brak Rovignety wydaje się być duż a). Rumunia, autostrada 2B (E584-E87). Drogi w Rumunii uległ y znacznej poprawie, ale są wą skie i mają jeden pas w jednym kierunku. Niewiele widywał em policję , wię c nawet na osiedlach jechał em 80 km/h, podczas gdy maksymalna dozwolona, jak się wydaje, wynosił a 50 km/h. Znakó w jest bardzo mał o, znowu kierował em się tymi samymi kolumnami co w Moł dawii. Wskaź niki są obecne tylko na wę zł ach, rondach i sporadycznie na trasie. Szczerze mó wią c mimo „jednotorowego” lubił em jeź dzić po Rumunii, był o wygodnie. Uważ aj na benzynę . Bardzo drogi. Na stacjach benzynowych nie przyjmują euro, a jeś li tak, to same tankowce są bardzo dobre. zaniż ona stawka. Tankowany w Rumunii za 20 euro. Oficjalny kurs to 4.4 Lei - 1 euro. Mam 3.80 Lei - 1 euro na stacji benzynowej. Otó ż to. Dlatego licz na „dotarcie” do Buł garii. Nocleg w Galati. Nie musisz zawracać sobie gł owy wczesną rezerwacją hotelu (jeś li zamierzasz spę dzić noc). Rozumiem, ż e mają tę rezerwację do jednego miejsca. Na tej trasie jest kilka hoteli, któ rymi jeź dził em. Ale wcią ż udał o się znaleź ć hotel i spać ! Hotel przecię tny, ale czysty, wygodny, ciepł a woda, czyste rę czniki (biał e). Nazwa to Kompleks Hotel Tirighina. Ś niadanie w miejscowoś ci Braila (w jakiejś hotelowej restauracji). Omlet, sał atka z pomidoró w, lody. Za wszystko okoł o 3 euro. W pobliż u, gdzie jadł em ś niadanie jest Billa (adres ul. Transilvaniei, 1-5. Kupił em coś w Billa. Ceny są mniej wię cej takie same jak na Ukrainie. Przejeż dż am przez Rumunię : Galati-Movileni-Baldovinesti-Braila-Baraganul-Slobozia-Calarashi Kierunek na Silistrę Prom przez Dunaj Lokalne promy mafijne na stronę buł garską za tyle ile tylko przyjdzie do gł owy Dlatego nie daj się zwieś ć Wył ą cz silnik, podejdź do kasy (trudno zadzwonić przyczepa budowlana z kasą kasa fiskalna) kupić bilet na przejazd Koszt 35 Lei zapł acę nieś wiadomie 40$ Na granicy rozmawiał em z podró ż nikami Zabrali 70$ od Merce, od kogoś.60 USD. Ktoś zapł acił.50 USD, bo mi też od razu powiedziano, ż e potrzebuję.50 USD, ale teraz „okazał o się ” 40 USD. Przejś cie trwa 20 minut i od razu znajdujesz się na granicy buł garskiej (500m do granica). Strona buł garska zdobywa pkt. powoli! To jest po prostu okropne jak diabli. Chodzą jak senni. Proszą cię tylko o otwarcie bagaż nika i to wszystko. Kupujesz winietę na granicy. Koszt to 5 euro / 7 dni. Koszt benzyny w Buł garii A-95 w lewach buł garskich wynosi 2.55-2.60. Tankował em w Lukoil, 7.55 litra za 10 euro. Buł garia: Silistra-Dobrich (autostrada 71), Dobrich-Warna (autostrada 29), Warna-Burgas (autostrada 9 (E87)). Wskaź niki są ograniczone, po Warnie na skrzyż owaniach zgubił em się . Ale na szczę ś cie dogonił motocyklistó w - wskazali drogę . Ograniczenie prę dkoś ci wynosił o 10 km/h. W Buł garii drogi są znoś ne, choć w niektó rych miejscach są wyboje i doł y. Po Warnie zaczyna się „serpentyna”, zwł aszcza po to, by nie przyspieszać . Trzeba był o zrzucać na zakrę tach do 20 km/h. A teraz jest szczę ś liwy moment, dotarł do hotelu. Bilyana Beach Hotel. System "All inclusive". Personelowi rosyjskoję zycznemu moż na powiedzieć , ż e nie. Ze wzglę du na bardzo mał y odsetek rosyjskich turystó w. Wię kszoś ć Niemcó w. Jedzenie jest doskonał e. Szeroki wybó r dań . Nie Egipt i nie Turcja, bo kuchnia jest inna, ale moż na zjeś ć w 100%. Starczył o dla wszystkich. Nigdy nie widział em koń ca. Pokó j jest elegancki? . W pokoju znajdują się.2 ł ó ż ka, w rogu kanapa, obok 2 podnó ż ki i stó ł . Na balkonie znajdują się.2 krzesł a i stó ł . Ogromne + ż e obok hotelu jest miejsce na leż aki z parasolami, inaczej trzeba by zapł acić.5 euro za leż ak i 5 euro za parasol (wszystkie plaż e pł atne), w niezrozumiał ej odległ oś ci są darmowe , ale nie brał em pod uwagę tej opcji. "-" Musiał em poż yczyć leż aki z hotelu o 5 rano - to był o denerwują ce, ale to nic nie kosztuje! Samo miasto Nesebyr jest wię c jak zwykł a wioska. Domy, hotele i kawiarnie. Jest wiele kawiarni, ale wszystko jest drogie (zwł aszcza wzdł uż wybrzeż a). Nie wiem komu udał o się tanio zjeś ć . Gdybym nie miał All inclusive, to bym gł odował lub musiał bym zapł acić nawet 15 euro za normalny posił ek! WNIOSEK: Socjalizm jest w Buł garii odczuwalny na wiele sposobó w, ale z powodzeniem starają się z nim walczyć ! Był em w Buł garii po raz pierwszy i ostatni. Potwierdzam tym ró wnież sł owa wię kszoś ci tych, z któ rymi rozmawiał em na granicach.