Отдыхали втроем (с подругой и сыном 5 лет) 9 дней, приехали накануне Нового 2012 года. Долго планировали путешествие, искали приличный недорогой отель поближе к подъемникам. Расположение действительно неплохое, вполне можно дойти пешком даже с оборудованием. Но на этом все достоинства отеля, к сожалению, заканчиваются.
Первые 2 ночи мы спали в верхней одежде под всеми одеялами, которые нашли, + выпросили обогреватель в номер у нашего гида (привезла, спасибо ей, среди ночи, свой личный, из дома...). Принять душ оказалось просто нереально даже взрослому человеку - изо рта шел пар, встать босыми ногами на пол - даже страшно представить в такой адский холод! Горячая вода текла нестабильно (водонагреватель будто бы тоже был настроен на экономный режим... - не более 5 минут на человека). Ребенок простыл сразу, пришлось вызывать врача по страховке (по приезду домой все это вылилось в острый отит).
Как выяснилось..... отель начали топить прямо в день нашего приезда (якобы самое начало сезона! ) - а это было уже 29 декабря!
В коридорах отеля можно переломать конечности и разбить лоб о случайный встречный косяк, потому что свет включается "где-то там", метрах в трёх от входа в коридор, нужно нащупать... мы привыкли конечно, но день на 5-й... ))
В номере не оказалось посуды, полотенца меняли не всегда (иногда забирали грязные и не давали новые). Постельное белье странного размера, простыни с трудом хватает на ширину кровати, вся скатывается за ночь, спишь на голом матрасе. Бассейн есть, но с учетом политику экономии на отоплении в отеле - редко кто решался туда сходить, было пусто, кто-то из группы вроде пользовался сауной, но приходилось заранее просить персонал включить ее на обогрев.
Кормят в подвальном помещении, на завтрак каждый день одно и то же - яичница или омлет с химической колбасой или сыром. 3 дня были проблемы на кухне - вообще выдавали сухой паёк, взрослым бы - ладно, но ведь ребенок маленький...
Когда сын заболел - понадобилось кипятить воду в номере, кастрюли/чайника не было, на ресепшн отказали. Благо добрые люди, проходя мимо (болгары), отдыхающие в этом же отеле, только на последнем этаже, как оказалось в ЗНАЧИТЕЛЬНО лучших условиях (с коврами, покрывалами, посудой и пр), отдали нам 1 из своих посудин на время. О времени напомнили на ресепш через 2 дня - потребовали вернуть взятую кастрюлю.
И это только то, что запомнилось, прошел почти год...
Я много где была, включая забытые богом мексиканские деревни, но такого "СЕРВИСА" я не видела нигде. Тут просто сервиса в принципе нет. Персонал доброжелателен только пока у тебя хватает терпения выносить это "гостеприимство", как только тебе нужно добиться от них решения проблемы - они сразу перестают понимать русский и английский и переходят только на болгарские национальные жесты: пожимают плечами и кивают...
Все восторженные отзывы здесь - явно написаны администрацией отеля, либо туроператорами. Вся группа, которая была с нами там на Новый год 2012 все в один голос ругались и клялись написать гневные отзывы, надеюсь они это сделали.
Впервые пишу, просто предостеречь других туристов. Банско - прекрасное место, очаровательный городок в горах, белейший снег, чистый воздух, вкусная кухня и веселая атмосфера. И все это удовольствие, как оказалось, можно перечеркнуть, попав в такую клоаку, как Polaris Inn.
Хорошего отдыха!
Odpoczywaliś my we tró jkę (z dziewczyną i 5-letnim synem) 9 dni, przyjechaliś my w przeddzień Nowego Roku 2012. Wyjazd planowaliś my od dawna, szukają c przyzwoitego niedrogiego hotelu bliż ej wycią gó w. Lokalizacja jest naprawdę dobra, moż na chodzić nawet ze sprzę tem. Ale na tym niestety koń czą się wszystkie zalety hotelu.
Pierwsze 2 noce spaliś my w odzież y wierzchniej pod wszystkimi kocami, któ re znaleź liś my, + poprosiliś my o grzejnik w pokoju od naszej przewodniczki (przywieziony dzię ki niej w ś rodku nocy, mó j wł asny, z domu. . . ). Okazał o się , ż e nawet dla dorosł ego wzię cie prysznica był o po prostu nierealne - z jego ust wydobywał a się para, by stać boso na podł odze - nawet przeraż ają ce jest wyobraż enie sobie w tak piekielnym mrozie! Ciepł a woda pł ynę ł a niestabilnie (wydawał o się , ż e podgrzewacz wody jest ró wnież ustawiony w trybie ekonomicznym. . . - nie wię cej niż.5 minut na osobę ). Dziecko od razu zł apał o przezię bienie, musiał am wezwać lekarza po ubezpieczenie (po przyjeź dzie do domu wszystko to spowodował o ostre zapalenie ucha ś rodkowego).
Jak się okazał o.....hotel zaczą ł toną ć już w dniu naszego przyjazdu (podobno na samym począ tku sezonu! ) - a był o to już.29 grudnia!
W korytarzach hotelu moż na poł amać koń czyny i rozbić czoł o o losowo nadjeż dż ają cy oś cież , bo ś wiatł o zapala się „gdzieś tam”, jakieś trzy metry od wejś cia na korytarz, trzeba po omacku… jesteś my oczywiś cie przyzwyczajony, ale pią tego dnia…))
W pokoju nie był o naczyń , rę czniki nie zawsze był y zmieniane (czasami zabierali brudne i nie dawali nowych). Poś ciel jest dziwnie dobrana, prześ cieradł a ledwo mieszczą się na szerokoś ć ł ó ż ka, wszystko zwinię te w nocy, ś pisz na goł ym materacu. Basen jest, ale biorą c pod uwagę politykę oszczę dzania na ogrzewaniu w hotelu - rzadko kto odważ ył się tam iś ć , był pusty, ktoś z grupy zdawał się korzystać z sauny, ale trzeba był o poprosić obsł ugę , aby ją przekrę cił na ogrzewanie z gó ry.
Karmią się w piwnicy, na ś niadanie codziennie to samo - jajecznica lub jajecznica z chemiczną kieł basą lub serem. Przez 3 dni był y problemy w kuchni - generalnie rozdawali suche racje ż ywnoś ciowe, doroś li byliby w porzą dku, ale dziecko jest mał e. . .
Kiedy mó j syn zachorował , musieliś my zagotować wodę w pokoju, nie był o garnka / czajnika, a przyję cie odmó wił o. Na szczę ś cie ż yczliwi ludzie, przechodzą cy obok (Buł garzy), wypoczywają cy w tym samym hotelu, tylko na najwyż szym pię trze, jak się okazał o w ZNACZNIE lepszych warunkach (dywany, narzuty, naczynia itp. ), dali nam 1 ze swoich naczyń za chwila. Po 2 dniach w recepcji przypomniano godzinę - zaż ą dali zwrotu zabranej patelni.
I tak wł aś nie pamię tam, miną ł już prawie rok. . .
Był em w wielu miejscach, w tym w zapomnianych przez Boga meksykań skich wioskach, ale nigdzie nie widział em takiego „SERWISU”. Po prostu nie ma tu usł ugi. Personel jest przyjazny tylko tak dł ugo, jak masz cierpliwoś ć , aby znosić tę „goś cinnoś ć ”, gdy tylko bę dziesz musiał skł onić ich do rozwią zania problemu - natychmiast przestają rozumieć rosyjski i angielski i przestawiają się tylko na buł garskie gesty narodowe: wzruszają ramionami ramiona i kiwają gł ową...
Wszystkie entuzjastyczne recenzje są wyraź nie napisane przez administrację hotelu lub organizatoró w wycieczek. Cał a grupa, któ ra był a tam z nami w Sylwestra 2012, przeklinał a i przysię gał a pisać gniewne recenzje, mam nadzieję , ż e tak.
Publikowanie po raz pierwszy, aby ostrzec innych podró ż nych. Bansko to cudowne miejsce, urokliwe miasteczko w gó rach, najbielszy ś nieg, czyste powietrze, pyszna kuchnia i wesoł a atmosfera. A cał ą tę przyjemnoś ć , jak się okazał o, moż na przekreś lić , wchodzą c do takiego szamba, jak Polaris Inn.
Mił ego odpoczynku!