Отдыхали в Перун Лодж Банско в начале января 2010.
Сам отель новый, симпатичный, даже уютный.
Но вот управлящий - как бы написать поприличней? , никакущий в общем управленец. Пять звезд над вывеской он не заслужил.
Начну с того, что в замечательном 2-х комнатном номере было не убрано. Текстиль конечно чистый и свежий, но пыль на ТВ, мохровые комки пыли и откровенно крупные куски непонятного мусора были щедро разложены по полу. Может можно было закрыть на это глаза, но с нами был 10 мес-й, ползающий малыш и каждый раз, когда он оказывался на полу, меня пробирал ужас. Просили не однократно убрать, но бестолку, а после того как увидели и услышали такие же жалобы от других постояльцев - стало понятно, что отсутсвие стандарта уборки - визитная карточка отеля. Так что я сама салфетками собирала этот мусор и мохровую пыль, за 7 дней ни одной качественной уборки.
В бассейне была такая же картина, грязные разводы и волосы на полу, в воде тоже плавали какие-то пакости. В тоже время генеральный менеджер занимался тем, что в грубой форме выгонял из пустующего фитнес зала гостей, которые зашли из бассейна в плавках.
Просили на ресепшене халат, за 7 дней его так и не принесли.
Завтраки - полный отстой: жареная колбаса, сосиски, иногда бекон, яичница, овощи и нарезка, круасаны очень быстро заканчивались. Даже черного чая не было, только травяные. Да еще и этот скудный ассортимент постоянно заканчивался и гости стояли с пустыми тарелками и ждали. А когда вынесли картофельные шарики - так это ж был просто праздник.
В добавок пребывание омрачила потеря детской, но дорогой куртки на территории отеля. Эта потеря так и останется загадкой, т. к. взрослые тщательно следили за вещами и проверяли перед уходом окрестности, и под столом, не исключено, что пропала она из номера... хотя может это наша воспаленная фантазия. На ресепшене сходу сказали, что сотрудники взять не могли, чтоб мы даже не подходили и не переспрашивали, они вообще там были в вечной запаре.
В любом случае, при таком обилии приличных гостиниц и апартаментов в Банско, советую подобрать что-то более соответсвующее заявленному стандарту.
Мы очень пожалели, что не остановились в Кемпински, разница по стоимости не очень большая, но в качестве существенная. Заходили два раза ужинать в Кемпински, так это ж другое дело...не сравнить. Да и Кемпински у самого подъемника, самое козырное место.
Odpoczywaliś my w Perun Lodge Bansko na począ tku stycznia 2010 roku.
Sam hotel jest nowy, ł adny, wrę cz przytulny.
Ale tu jest kierownik - jak pisać przyzwoicie? , nie dyrektor generalny. Nie zasł ugiwał na pię ć gwiazdek nad znakiem.
Zacznę od tego, ż e we wspaniał ym 2-pokojowym apartamencie nie był o sprzą tane. Tekstylia są oczywiś cie czyste i ś wież e, ale kurz z telewizora, omszał e grudki kurzu i szczerze mó wią c duż e kawał ki niezrozumiał ych ś mieci był y hojnie rozrzucone na podł odze. Moż e moż na był o na to przymkną ć oko, ale mieliś my ze sobą.10-miesię czne dziecko, raczkują ce i za każ dym razem, gdy leż ał na podł odze, był am przeraż ona. Poprosili o posprzą tanie wię cej niż raz, ale bezskutecznie, a po tym, jak zobaczyli i usł yszeli te same skargi od innych goś ci, stał o się jasne, ż e brak standardu sprzą tania jest znakiem rozpoznawczym hotelu. Wię c sam zebrał em te ś mieci i kurz z mchu za pomocą serwetek, przez 7 dni ani jednego wysokiej jakoś ci sprzą tania.
W basenie był o to samo zdję cie, brudne plamy i wł osy na podł odze, kilka brudnych sztuczek też pł ywał o w wodzie. Jednocześ nie dyrektor generalny był zaangaż owany w to, ż e w niegrzecznej formie wypę dził z pustej sali fitness goś ci, któ rzy przybyli z basenu w ką pieló wkach.
Poprosiliś my w recepcji o szlafrok, przez 7 dni go nie przynieś li.
Ś niadania są do bani: smaż ona kieł basa, kieł baski, czasem bekon, jajecznica, warzywa i kawał ki, croissanty koń czył y się bardzo szybko. Nie był o też czarnej herbaty, tylko herbaty zioł owe. Co wię cej, ten skromny asortyment cią gle się koń czył , a goś cie stali z pustymi talerzami i czekali. A kiedy wyję to kulki ziemniaczane, to był o tylko ś wię to.
Ponadto pobyt został przyć miony utratą dziecię cej, ale drogiej kurtki na terenie hotelu. Ta strata pozostanie tajemnicą , ponieważ . doroś li uważ nie obserwowali rzeczy i sprawdzali otoczenie przed wyjś ciem, a pod stoł em moż liwe, ż e zniknę ł a z pokoju… chociaż moż e to być nasza rozpalona fantazja. W recepcji od razu powiedzieli, ż e pracownicy nie mogą tego wzią ć , ż ebyś my nawet nie podeszli i nie zapytali ponownie, w ogó le byli tam w wiecznej parze.
W każ dym razie przy takiej obfitoś ci przyzwoitych hoteli i apartamentó w w Bansko radzę wybrać coś bardziej zgodnego z deklarowanym standardem.
Naprawdę ż ał owaliś my, ż e nie zatrzymaliś my się na Kempinski, ró ż nica w kosztach nie jest duż a, ale pod wzglę dem jakoś ci jest znaczą ca. Poszliś my dwa razy na obiad do Kempinski, wię c to inna sprawa… nie do poró wnania. Tak, a Kempinski przy samym wycią gu, najwię kszy atut.