Начну с того, что заранее готовила себя и всю нашу компанию к тому, что отель будет не "ах! ". Новые отели редко работают хорошо с самого начала. Но то, что мы получили - не соответствовало даже наихудшим моим ожидниям. Попробую раскрыть всё по-порядку.
1. Расположение отеля
Строение расположено в какой-то низине, как будто в котловане, а вокруг сплошные стройки. Вида никакого вообще. До подъёмника действительно метров 300, если по-прямой, через дворы. И это единственный плюс данного отеля.
2. Инфраструктура
Есть бассейн детского размера, который не работал всё время в период нашего заезда. Есть так же сауна размером ещё меньшим - метра 2 на 1.5. Сауной её тоже назвать сложно - температура низкая. Лифт не работает (как я поняла, не работал никогда)и мы, проживая на 4-ом этаже, таскали всю снарягу на себе. Когда же я заикнулась о том, что нам должны предоставить комнату для хранения горнолыжного оборудования, то персонал предложил это сделать за отдельную плату. Хотя в проспекте говорилось о том, что хранение спортинвентаря бесплатное. Лобби-бар больше номинальный - это такой предбанник мизерных размеров, в который ещё и рецепшн попытались впихнуть. Из-за неправильно продуманной системы входных дверей в этом лобби-баре постоянно холодно и находиться там долго довольно-таки сложно.
3. Уборка номера.
У нас были трёхкомнатные апартаменты с кухней. Убирали каждый день - судя по замененным полотенцам. Но реально, кроме чистых полотенец, уборки мы не наблюдали. Пыль по углам сбивалась в кучи, а посуда так и оставалась не вымытой. И даже чаевые не помогли. В номере пахнет сыростью.
4. Питание
у нас были завтраки и обязательный новогодни ужин. Завтраки были обычными - ничего особо вкусного, но и не голодали. Правда, мы и приходили рано. А те, кто спал подольше довольстовались тем, что оставалось. Новогодний ужин особенно запонился - догонялись хлебом. Из холодных закусок был один фаршированный помидор, вазочка орехов на всех и всё. Горячего мы еле дождались - оно было холодным и представляло из себя два куска нарезанной ветчины и ложку риса на гарнир. И это за 70 евро! ! ! Когда же мы спросили - почему горячее у нас на самом деле холодное официант только плечами пожал.
5. Персонал
Никакой вобще. Ленивый и не отзывчивый. Только один официант в лобби-баре ещё как-то работает, все же остальные только создают видимость.
Na począ tek z gó ry przygotował em siebie i cał ą naszą firmę na to, ż e w hotelu nie bę dzie „ach! ”. Nowe hotele rzadko dział ają dobrze od samego począ tku. Ale to, co dostaliś my, nie speł nił o nawet moich najgorszych oczekiwań . Spró buję otworzyć wszystko po kolei.
1. Lokalizacja hotelu
Budynek stoi na jakiejś nizinie, jakby w dole fundamentowym, a wokó ł są solidne place budowy. Brak widoku. Do wycią gu jest naprawdę.300 metró w, w linii prostej, przez podwó rka. I to jest jedyny plus tego hotelu.
2. Infrastruktura
Jest basen dla dzieci, któ ry nie był otwarty przez cał y czas podczas naszego pobytu. Jest też sauna jeszcze mniejsza - 2 na 1.5 m. Trudno też nazwać ją sauną - temperatura jest niska. Winda nie dział a (jak rozumiem, nigdy nie dział ał a), a my, mieszkają c na 4 pię trze, cał y sprzę t nosiliś my na sobie. Kiedy sugerował em, ż e powinniś my mieć pomieszczenie do przechowywania sprzę tu narciarskiego, obsł uga zaproponował a, ż e zrobi to za opł atą , chociaż prospekt informował , ż e przechowywanie sprzę tu sportowego jest bezpł atne. Lobby bar jest bardziej nominalny - to taka skromna garderoba, do któ rej też pró bowali wepchną ć recepcjonistkę . Ze wzglę du na niewł aś ciwie przemyś lany system drzwi wejś ciowych, w tym lobby barze jest cią gle zimno i doś ć trudno jest tam zostać na dł uż ej.
3. Sprzą tanie pokoju.
Mieliś my trzypokojowe mieszkanie z kuchnią . Sprzą tane codziennie - są dzą c po zastą pionych rę cznikach. Ale tak naprawdę , poza czystymi rę cznikami, nie obserwowaliś my sprzą tania. W rogach pię trzył się kurz, a naczynia pozostał y nieumyte. Nawet napiwek nie pomó gł . W pokoju pachnie wilgocią .
4. Odż ywianie
Mieliś my ś niadania i obowią zkową kolację sylwestrową . Ś niadania był y przecię tne - nic szczegó lnie smacznego, ale też nie gł odowe. To prawda, ż e przyjechaliś my wcześ nie. A ci, któ rzy spali dł uż ej, byli zadowoleni z tego, co został o. Noworoczny obiad był szczegó lnie oblegany - dogonili chleb. Z zimnych przystawek był jeden faszerowany pomidor, miska orzechó w dla każ dego i to wszystko. Na gorą cą prawie nie czekaliś my - był a zimna i skł adał a się z dwó ch kawał kó w posiekanej szynki i ł yż ki ryż u na przystawkę . I to za 70 euro! ! ! Kiedy zapytaliś my, dlaczego nasze gorą ce jedzenie jest rzeczywiś cie zimne, kelner tylko wzruszył ramionami.
5. Personel
Zupeł nie nic, leniwy i nie reagują cy. Tylko jeden kelner w lobby barze nadal jakoś dział a, reszta tylko tworzy pozory.