Bośnia i Serbia: dwa kraje tego samego Bałkanów Medal

28 Styczeń 2025 Czas podróży: z 06 Styczeń 2025 na 06 Styczeń 2025
Reputacja: +5
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Dwa kraje Bał kanó w był y kolejnymi ofiarami naszej pasji do podró ż y: Boś nia i Hercegowina i Serbia. Oba stany nie są bardzo popularne wś ró d turystó w; Postanowiliś my zjednoczyć je w jedną wycieczkę .

Zaczę li od stolicy Boś ni - miast Sarajevo. Samoloty Eurowings dostarczył y nas ze Stuttgart na lokalne lotnisko w cią gu pó ł torej godziny. Na wszelki wypadek zmieniamy tam 20 euro w lokalnych znaczkach, aby spokojnie dostać się do centrum. Lokalna waluta jest cał kowicie niepozorna, a artykuł wydawał się rozdarty ze szkolnego notatnika ...ogó lnie tylko pesos kubań ski (ogó lnie jest kwiat), a już indyjskie rupii konkurują ze znaczkami na drugim miejscu. Tymczasem są to doś ć drogie pienią dze: 2 marki za 1 euro. Z pewnoś cią marka jest popularna wś ró d fał szerzy.

 Przy wyjś ciu z lotniska poznaliś my nas sł oneczną pogodą i wzglę dnym chł odem.


Kilka dni temu stał y tu Frosts i padał y ś nieg, ale teraz ś nież ki pozostał y tylko w miejscach, w któ rych wycieraczki zgarnę ł y ś nieg, ale kał uż a jest wię cej niż wystarczają ca.

Architektura budynku najbliż ej lotniska jest nudna miarka z chruszczowami i Breż niewami.  

W cią gu pię tnastu minut chodzenia jest zatrzymanie wó zka, któ ry powinien nas doprowadzić do centrum. Jeden z nich lewy tuż przed naszymi oczami musiał em poczekać na nastę pny. Kiedy stali, widzieli mieszkań có w. Ubrany w chiń skie kurtki zimowe i kurtki w dó ł , na gł owach czę sto dzianinowych czapek. Coś takiego jest ubrane zimą w Rosji, ale udał o nam się już odstawić od tak ciepł ych ubrań .

Nastę pny wó zek pojawił się w 20 minut. Bilet moż na kupić od kierowcy za 1.80 znaczkó w (90 Eurocentró w - bardzo niedrogie). Wydawał o mi się , ż e wielu Sarah po prostu zignorował o taryfę , ale nigdy nie widzieliś my kontroleró w.

Przed „Centrum” (wierzę to sł owo w cudzysł owie, ponieważ historyczne centrum miasta znajduje się na wschodnich obrzeż ach), mieliś my dł ugie przez prawie godzinę . Po pierwsze, korki. Po drugie, miasto jest „rozmazane” wzdł uż struktury Milyatski, a lotnisko znajduje się na Zachodzie.

Kiedy dotarliś my do finał u „TRG Austria”, już był o ciemno. Ale przed mieszkaniami w Konak 3 mamy tylko trzy minuty. Przy zamknię tym wejś ciu do domu tablica wynikó w z przyciskami poł ą czeń . Nie jest nam jasne, co nacisną ć , ponieważ nic innego nie stanę ł o w adresie na piku. Naciskali pierwszą i prawie natychmiast gospodyni otworzył a do nas drzwi. Okazuje się , ż e był a wł aś cicielem cał ego domu i sama tam mieszkał a. Zaprowadził a nas do pokoju na parterze, kró tko wyjaś nił a wszystko, pokazał a, opuś cił a klucze i wycofał a się .

Tak wię c nasze apartamenty: dwa pokoje (salon i sypialnia), poł ą czona ł azienka, kuchnia. Bardzo przestronny. W ż yciu jest prawie wszystko, co jest konieczne, z wyją tkiem tego, ż e nie ma kuchenki mikrofalowej.

W lodó wce butelka wina z jakiegoś powodu niemiecka.

I waż ne: zimą mieszkanie dobrze się rozgrzewa za pomocą grzejnikó w elektrycznych. Zaniedbał em po mieszkaniu; Dł ugie wraż enia w ś rodku zimy.


Rozbili rzeczy, a jednak jest już za pó ź no, poszli do miasta, zmieniają wię cej pienię dzy i kupią coś do jedzenia.

Nasze apartamenty znajdują się bardzo blisko historycznego centrum miasta, któ re jest gł ó wnie orientalnym bazarem z bał kań skim cieniem. Wystarczy przekroczyć most wą skiej rzeki Milyatsk. Na bazaru znajdują się dziesią tki, a moż e setki straganó w sprzedają cych się wszystkim, od rozlanych duchó w po tureckie i boś niackie sł odycze i pamią tki, Chevapchik, wiertł o i wymieniane punkty metaboliczne. Kursy w nich niewiele się ró ż nią , ale jeś li zmienisz duż ą kwotę , wskazane jest zrozumienie zawił oś ci kursó w i powią zanych zleceń.

Gdzieś jest gdzieś komisja, ale kurs jest niż szy ...Ogó lnie rzecz biorą c, ł atwiej jest zapytać pracownika, któ rego otrzymam za n euro lub dolary.

W supermarketach w Boś ni sytuacja nie jest zbyt dobra. Wię kszoś ć miejscowych supermarketó w jest w rzeczywistoś ci bardzo blisko pokoi wielkoś ci dwó ch lub trzech pokoi na pierwszych pię trach budynkó w mieszkalnych. Oczekiwano tam prawdziwe, przestronne instytucje sieciowe raz lub dwa. Jest to gł ó wnie Mercator i z pewnym odcinkiem AMKO.

Ceny produktó w są w przybliż eniu na poziomie pan -europejskim. Coś (kurczak, piekarnia i sfermentowane produkty mleczne) jest tań sze, coś (wł aś ciwie mleko, czekolada, prawdziwe soki nie są nektarami) droż sze.

Jako „pró ba” wzią ł em na siebie specjalnoś ć Bał kanó w - Kaymak. W Kazachstanie Kaimak jest prawie kompletnym analogiem kwaś nej ś mietany, w czasach radzieckich, na etykietach w sklepie, napisali w dwó ch ję zykach „kwaś ny ś mietan/kaymak”. Ale już zdaję sobie sprawę , ż e Bał kan Kaimak to coś innego.

Ogó lnie rzecz biorą c, jest to gruba ż ó ł tawa masa z smakiem tł ustej ś mietany. Kaymak jest spoż ywany, rozmazuje się na chlebie, ale moż na jeś ć tak po prostu z ł yż ką . Uważ am, ż e jest to poś redni zwią zek mię dzy kremem a masł em. Osobiś cie mi się podobał o.  


Ogó lnie rzecz biorą c, zjedliś my obiad, a nasz pierwszy dzień w Sarajewie zakoń czył się . Przed pó jś ciem spać wisnę li trochę w zahamowanym Internecie i obejrzeli telewizję , w któ rej wś ró d pię ciuset kanał ó w jest dwa kanał y rosyjskie: amerykań ski „czas obecny” i ukraiń ska „wolnoś ć ”.   

Rano poszliś my dokł adnie oglą dać miasto. Najpierw wspię li się na niską gó rę na pó ł nocno -wschodnich obrzeż ach na ż ó ł ty bastion. Nie wiem, kiedy był ż ó ł ty i czy w ogó le był , ale teraz jest to zrujnowana struktura zwykł ej cegł y. Od dawna nie reprezentował wartoś ci wojskowej, ale doskonał e poglą dy na cał e miasto ujawniają się z Bastion.  

A pierwszą rzeczą , któ ra się otwiera, są niekoń czą ce się cmentarze w cał ym Sarayev.

Tylko niewielka czę ś ć z nich to nekropolitety oficjalne. Przytł aczają ca wię kszoś ć to niewielkie pochó wki dziesię ciu grobó w rozrzuconych wzdł uż alejkó w, bulwardó w i po prostu na podwó rkach domó w. Smutne dziedzictwo ostatniej wojny. Sarajevo był przez dł ugi czas pod cią gł ym ostrzał em armii serbskiej i Bo? Wię kszoś ć zmarł ych to zwykli, pokojowi ludzie. Nikt nie był organizują cy procesje ż ał oby na cmentarze i był o to niebezpieczne, z ryzykiem zwię kszenia liczby zwł ok. Dlatego umarli byli pochowani prawie w miejscu ś mierci, jak kilka lat temu w Mariupolu. I oczywiś cie z powodu ś cisł ych muzuł mań skich zasad, któ re nie pozwolił y na naruszenie pokoju zmarł ych, nawet po zakoń czeniu wojny pogrzeb nie był tolerowany, zamieniają c się w lokalną funkcję , któ rą tylko turyś ci, ale nie miasteczka zwracają uwagę Do.  

Zchodzimy z bastionu i kierujemy się do Caravanserau Moricha Khana.

Zbudowali go już w XVI wieku, wielokrotnie pł oną ł , ale odzyskał ponownie i w tej samej formie. Wedł ug standardó w ś redniowiecza był luksusowy, ale teraz jest to tylko budynek typu bazarskiego ze sklepem dywanowym i wszelkimi orientalnymi ś mieciami dla turystó w. Jeś li dotknę „Wschodniego Jerka dla turystó w”, wspomnę , ż e najciekawszymi produktami lokalnych rzemieś lnikó w są miedziane przybory i monety. W ich produkcji Saraeans osią gnę li pewne wyż yny, a ich miedziane potrawy są doś ć pię kne i autentyczne. Jest to tylko praktyczne we wspó ł czesnym ż yciu.  


Nastę pnym punktem jest katolicka katedra Ś wię tego Serca Jezusa. Został oczywiś cie zbudowany podczas okupacji austriackiej pod koniec XIX wieku w stylu neuromanicznym. Gł ó wna ś wią tynia katolikó w boś niackich. Zachodnie Boż e Narodzenie już minę ł o, ale wokó ł ś wią tyni pozostał a ś wią teczna dekoracja, ponieważ dzisiaj jest 7 stycznia.

Nie moż esz z nimi grać w ruletkę , ale idź i kup „Sukha Meso” w supermarkecie, wszystko jest w porzą dku z ceną .  

Nastę pnie mamy stosunkowo dł ugie przejś cie do Awaz Twist Tower. Dla stolicy europejskiej być moż e nie jest to najwię kszy drapacz. Należ y jednak pamię tać , ż e po pierwsze, Sarajevo znajduje się w strefie sejsmicznie aktywnej, a po drugie, Boś nia jest raczej sł abym stanem, któ re jeszcze nie w peł ni odzyskał o z konsekwencji brutalnej wojny (wiele domó w wcią ż jest widocznych z pociskó w a pociski są nadal widoczne. Zasadniczo konstrukcja, doś ć ł adna 40-pię trowa 172-metrowa wież owca był a bardziej prawdopodobnym honorem niż praktyczna koniecznoś ć .  

Po wież owce, już znajdują cym się u podnó ż a, wracamy do doliny Milyatski. Mijamy Muzeum Narodowe, budynki w stylu jugosł owiań skiego neo -empire. Jest mał o prawdopodobne, abyś my znaleź li coś oryginalnego w tym muzeum, mają c za kilka najlepszych muzeó w na ś wiecie.

Nawet nie bę dziemy pró bować marnować na niego czasu.  

Lepiej jest przejś ć do nastę pnych atrakcji - mostu Festin. Most jest mał y, tylko 38 metró w, ale oryginalny: poś rodku tworzy pę tlę , jakby pieszy musiał zejś ć do gó ry nogami, aby dostać się na drugą stronę . Bardzo miejsce na Instagramie.

I wreszcie ostatni punkt, i znowu most, Latin. Jest albo najstarszy w Sarajewie, albo jeden z. I to był aby jego jedyna zaleta, gdyby nie tragedia, któ ra się tu wydarzył a. Latem 1914 r. Spadkobierca tronu austriackiego Franz Ferdynand przejechał przez most otwartym samochodem. Kiedy już dotarł do kolejnego brzegu, nagle usł yszano strzał y i arcykanta, a jednocześ nie jego ż ona został a zabita. Serbowy nacjonalista Gavrila został zastrzelony. Należ y zauważ yć , ż e był doskonał y.


Pistolety tych lat był y dalekie od ich uderzają cych cechó w wspó ł czesnych karabinó w snajperskich, ale w cią gu kilku sekund udał o mu się zabić dwie osoby w poruszają cym się samochodzie w odległ oś ci trzydziestu metró w. Zasada został a natychmiast przeję ta i skazana na doż ywocie, gdzie wkró tce zmarł na gruź licę . Oraz osierocony nominowany do Austrii Wę gierki Serbii z twardym ultimatum dziesię ć punktó w. Serbia zaakceptował a prawie wszystkie z nich, z wyją tkiem jednego, najbardziej upokarzają cego: „aby zezwolić na usł ugi publiczne imperium austro-wę gierskiego na zaprzestanie wszelkich dział ań antyaustriackich do pracy w Serbii”. A potem rozpoczę ł a się wojna ś wiatowa, któ ra nigdy nie był a gorsza niż do tego czasu ...

Serbia, choć po raz pierwszy był a cał kowicie zaję ta, ale zgodnie z wynikami wojny zakoń czył a się w obozie zwycię zcó w.

Martwy terrorysta Gavril z tej zasady został mianowany serbskim bohaterem, a na cześ ć jego ł aciń skiego mostu został przemianowany. Stał wię c z mostem zasady, dopó ki Jugosł awica nie upadł a, a nowe wł adze boś niackie zwró cił y oryginalną nazwę na most.  

Teraz obok tego miejsca znajduje się muzeum Sarajevo 1878-1918 (to znaczy czas, w któ rym miasto był o obję te okupacją austriacką ). Ś lady nó g został y przydzielone na ś cianie na chodniku: istniał a zasada w momencie strzelania do spadkobiercy tronu.  

Tymczasem przeszliś my już apetyt i postanowiliś my zjeś ć z lokalnych potraw. Poszliś my do Chevapchikny „Kastel”. W rzeczywistoś ci opró cz Chevapchichi nie był o już nic. Zł oż yliś my zamó wienie na dwie ś rednie porcje, każ da okoł o pię ciu euro. Nieoczekiwanie czekaliś my przez dł ugi czas, okoł o dwudziestu minut. Poszedł em nawet sprawdzić , czy o nas zapomnieliś my, ale wpadł em na kelnera, któ ry nió sł nasze zamó wienie.  

Ta restauracja specjalizuje się w Chevapchichi w Banya-Lukski.

Nie wiem, czy znajduje to odzwierciedlenie w charakterystyce smaku, ale forma prezentacji był a zdecydowanie niestandardowa: mię dzy dwoma ciastami gorą cego ś wież o zredukowanego chleba był o osiem pachną cych, soczystych Chevapchich - czysto mię so „kieł baski”, przyprawione z a Specjalny zestaw przypraw bał kań skich. I obok slajdu posiekanej cebuli. Nawet teraz, z jednej pamię ci, moja ś lina pł ynę ł a. A jak to był o pyszne! . .

...nastę pnego dnia postanowiliś my odwiedzić lokalną naturalną atrakcję : wodospad skrzyni biegó w, drugi wysokoś ć w Europie (pierwszy jest w Norwegii).  


Dotarcie do niego nie jest tak ł atwo. Po pierwsze, po pó ł mieś cie musisz zatrzymać supek, ską d autobus 69 wychodzi do wioski Nakorevo. Chodzi okoł o pó ł godziny (dokł adny harmonogram znajduje się za kabiną kierowcy i w Internecie). Niedł ugo jest chodzić do wioski, okoł o pó ł godziny, ale prawie cał y czas pod gó rę.

Z wioski należ y jechać drogą przez okoł o godzinę , ponownie pod gó rę , przed gał ę zią ś cież ki prowadzą cej bezpoś rednio do wodospadu. Po gał ę zi znajduje się fascynują cy spacer wzdł uż zbocza stromych gó r wzdł uż wą skiego przejś cia. Teraz w gó rę iw dó ł . Pó ł torej godziny. W niektó rych miejscach pojawiają się bardzo malownicze klify i trzecie wodospady. Wokó ł duszy. Oznacza to, ż e jest to prawdziwe, pó ł torej godziny i tyle samo z powrotem - i nie natknę liś my się na jedną osobę !  

Kiedy my, już doś ć zmę czeni, w koń cu dotarliś my do sedna, zostaliś my nagrodzeni wspaniał ym widokiem: wodospad naprawdę zachwyca. I to nie jest cienki strumień wody, jak czę sto zdarza się z wodospadami, ale potę ż ny strumień , któ ry pocią ga za nią masy powietrza i wybucha je poniż ej, tworzą c doś ć silny wiatr, chociaż cał kowity spokó j kró luje nieco dalej. Falling Water daje cię ż ki hał as, a spray tworzy coś w rodzaju mgł y.

Latem moż liwe był oby stać pod sprayem w bezpoś rednim są siedztwie wodospadu, ponieważ to zbudowano tam specjalny most, ale zimą perspektywa bycia pod wodą lodową wydaje się nieatrakcyjna.  

Zmę czenie zostaje zapomniane, podziwiamy podziwianie tego pię kna, fotografowania i nakrę cenia wideo. Podobał o mi się wystarczają co pię kne, w koń cu odwró ć się i wró ć . Teraz przychodzą mi do gł owy myś li, ż e wcią ż mieliś my szczę ś cie z pogodą . Ś cież ka wzdł uż gó r jest czasem prawie cał kowicie pokryta nieprzejezdnymi ś nież kami, wię c musiał em chodzić tylko ś ladem, obok ostatnich dwudziestu centymetró w, któ re pozostał y na stromym zboczu. Pozostał oś ci ś nież nych, któ re widzieliś my w Sarajewie, wskazywał y, ż e kilka dni temu nastą pił y cię ż kie opady ś niegu, co oznacza, ż e ​ ​ ta ś cież ka był a cał kowicie pokryta ś niegiem.  


W koń cu powiem, ż e turyś ci, któ rzy byli tu wcześ niej, zauważ yli, ż e jeś li nie przejdziesz z autostrady na ś cież kę , nieco ł atwiej bę dzie dostać się do wodospadu, ale znajdziesz się na jego gó rnej czę ś ci punkt. Jednak widok z doł u jest znacznie pię kniejszy.  

Nastę pnego dnia zamierzaliś my udać się do Mostar. Począ tkowo pocią giem, ponieważ Internet powiedział , ż e pocią gi jeż dż ą tam iz powrotem co godzinę , a czas w drodze to tylko dwie godziny. Ale jeś li chodzi o okreś lony czas, nagle okazał o się , ż e z niezrozumiał ego powodu prawie wszystkie pocią gi na most został y odwoł ane; Był tam jeden wieczorny pocią g i rano. Wrę cz przeciwnie, to nam odpowiadali. I tak - musiał em odmó wić podró ż y szyną i skontaktowaniem się z trasami autobusu. Autobusy ró wnież czę sto idą , ale idę trochę dł uż ej, dwie i pó ł godziny.

Wyjazd z centralnego dworca autobusowego, któ ry znajduje się obok dworca kolejowego. Przyjeż dż amy tam bardzo z wyprzedzeniem. Kupujemy bilety „tam iz powrotem”.

Bilet to niezrozumiał a girlanda z taś my gotó wkowej, trzydzieś ci centymetró w dł ugoś ci, przecię ty na kilka czę ś ci. Czę ś ci są powią zane tylko przez niewielki nieuzasadniony obszar, któ ry wywoł ał niepokó j o jego integralnoś ć w nadchodzą cych godzinach. Zasadniczo miejsca są wskazane na bilecie, ale podczas lą dowania dyrygent powiedział , ż e każ dy moż e usią ś ć tam, gdzie chcą . I oderwał a pó ł gyricland. Nawiasem mó wią c, obawy o uczciwoś ć girland był y uzasadnione, a do czasu lą dowania podczas lotu powrotnego jeden kawał ek pozostał oś ci mojego biletu spadł , ale dzię ki Bogu, nie uniemoż liwił o mi to powrotu .  

W koń cu wszyscy usiedli i autobus zaczą ł . Przez prawie godzinę grał wzdł uż Cork's Cork, zatrzymują c się na każ dym filarze i zbierają c nowych podró ż nikó w. A potem wpadł na otwarte przestrzenie podmiejskie.

Przewodniki są pomalowane jako „jeden z najbardziej uroczych budynkó w w mieś cie” u jednej osoby w jednej osobie, ale tak naprawdę nie jest ł atwo się dowiedzieć . Niski dom jest cał kowicie ukryty za kamienną ś cianą , ale nie mogliś my wejś ć do ś rodka.  


Bezpoś rednio do sł ynnego mostu przylegają do starego handlu i turystycznego Bazar Kuyunzhiluk. Cał kowicie zachował swoją wschodnią atmosferę , jest bardzo malownicza. Mał e sklepy oferują mnó stwo prac lokalnych rzemieś lnikó w: od krajowych ubrań i biż uterii, od metali szlachetnych po miedziane zestawy kawy. Wś ró d nich Chevapchikny i Bura kwitną . W jednym z nich zamó wiliś my dla siebie Burek - mię so (zasadniczo cheburek) i twarogu. Oba są doś ć smaczne. Powoli chodzą c, okablują c Burek, sł ynny most Mostarsky pojawił się w cał ej ich chwale. Ż yje znacznie ł adniej i elegancki niż na jakimkolwiek zdję ciu: wysoki i garbowany.

Podczas wojny boś niackiej trzydzieś ci lat temu został zniszczony podczas ostrzał u, ale wraz z ustaleniem pokoju został odbudowany w datkach krajó w europejskich. A teraz zasł uguje na zwabienie tł umó w turystó w. Musimy oddać hoł d wł adzom lokalnym. Nie zbudowali historycznego centrum miasta z Novodels, cał kowicie zachowują c ś redniowieczną aurę tego miejsca. Tak wię c, tak jak poprzednio, stary kamienny most nad szmaragdową Nerevy jest koronowany mostem, perł ą Hercegowiny.  

Latem lokalni mł odzi ludzie organizują tutaj atrakcję turystó w: skaczą z mostu do rzeki. A zimą nie skaczą ...Nie wiem, dlaczego ...

Nawiasem mó wią c, zawsze był em zainteresowany tym, gdzie sama Hercegowina jest w Boś ni i Hercegowinie. I tylko na moś cie dowiedział em się , ż e tu i wokó ł . I nawet w supermarketach na torbach z kajmakiem z dumą piszą : „Made in Hercegowina”.

Ale ogó lnie w Hercegowinie, pomimo mniej lub bardziej muzuł mań skiego mostu, populacja jest gł ó wnie chorwacką , katolikiem.  

Przekroczyliś my most Nerevite i zbliż yliś my się do innego mostu, krzywy. Jest to silnie zredukowana kopia gł ó wnego mostu miasta i ł ą czy brzeg strumienia radobó w. Jakby zastą pienie duż ej na wypadek, gdyby był peł en turystó w i nadal musisz zrobić zdję cie na Instagramie.

Nastę pnie wcią ż mamy kolejną modę do odwiedzania: wież a snajperska. Począ tkowo w czasach socjalistycznych był to nudny budynek biurowy. Ale podczas wojny został wybrany przez snajperó w, ponieważ był nieco wyż szy niż inni, a otoczenie moż na był o z niego kontrolować . Ale wró g w odpowiedzi poddał wież y ostrzał owi artyleryjskie. Zniszczenie był o bardzo poważ ne i po wojnie postanowili nie przywracać domu, ale po prostu porzucili.


Ale teraz zostali wybrani przez artystó w ulicznych, któ rzy pokryli ś ciany graffiti. Ci, któ rzy widzą te rysunki, piszą , ż e mają wartoś ć artystyczną . Ale ponieważ spacery po zrujnowanym budynku był o niebezpieczne, wł adze go chronił y i zakazał y wizyt. Aż do ostatniego przewodniki napisał y, ż e z tył u wież y ogrodzenia wykonano lip kranowy, a penetracja w ś rodku nie jest trudna. Ale my, omijają c cał y dom, nie znaleź liś my najmniejszego szczelin, przez któ re moglibyś my przejś ć .

Dlatego jest to niepozorne, wracamy.  

Na moś cie, podobnie jak w Sarajewie, jest wiele grobó w ulicznych. Có ż , moż e trochę mniej. Wojna tutaj miał a ró wnież wiele kł opotó w.

Przechodzą c obok jednego mał ego meczetu, postanowił em zajrzeć do ś rodka. Ciekawe, jak tam jest ...schludny taki meczet, naprawiony ...i wewną trz ...wewną trz dzieci grali w pił kę noż ną okoł o dziesię ciu lat! Nie wiem, moż e to są dzieci Mullah i ich przyjació ł?

Zastą pili trochę , gdy zobaczył obcokrajowca podczas jego „meczu”. Ale uprzejmie przywitali się , zapytali, ską d pochodzę , a potem delikatnie odsuną ł się na bok, gdy zdejmował em dekorację ś wią tyni.  

Ś cież ka do dworca autobusowego znó w leż ał a obok duż ego meczetu Karajozbeg. Teraz modlitwa już się skoń czył a, meczet cał kowicie wyludował . Spokojnie wszedł em (oczywiś cie po usunię ciu butó w) i zrobił em zdję cie. Nic specjalnego, skromnego, choć nie pozbawionego ł aski, dekoracji.  

Przybyliś my na dworzec autobusowy na kró tko przed wyjazdem. Kiedy kierowca otworzył drzwi i zaczą ł uruchamiać pasaż eró w, nagle okazał o się , ż e posiadanie biletu, okazał o się , wcią ż nie był o wystarczają ce, aby zają ć miejsce w autobusie. Kierowca zaż ą dał pewnego „wydruku”. Pieczę ć moż na był o uzyskać tylko w kasie za dodatkową , choć niewielką opł atę (coś zamó wienia euro). Bardzo dziwny, po prostu ś mieszny system!  

Ale wszystko zadział ał o dobrze, zaję liś my miejsce (choć nie najlepsze) i wyruszyliś my podczas podró ż y powrotnej. A potem z wiadra wylewał deszcz! Co za bł ogosł awień stwo, któ re udał o nam się spacerować po mieś cie przy dobrej pogodzie.

Wró cili już do Sarajevo już w ciemnoś ci.  

Czwarty i ostatni dzień w Sarajewie spę dził stosunkowo zrelaksowany. Szliś my starymi ulicami, spę dziliś my pozostał e marki na wszystkich bzdurach ...


Ale czy wielu pamię ta, ż e ​ ​ Sarajewo jest stolicą zimowych Igrzysk Olimpijskich w 1984 roku? Bardzo dobrze pamię tam. W tych latach, podczas tych gier, cał y kraj utkną ł w telewizji. Oglą daliś my wszystko z rzę du: hokej, biathlon, ł yż wiarstwo figurowe ...wię c nie bogate w historyczne wydarzenia na ś wiecie Boś ni, wcią ż kultywuje temat tych igrzysk olimpijskich.

Tam i tam, na ulicach, są pierś cienie olimpijskie, odwiedzanie opuszczonej trasy Bobsleya należ y do popularnych tras turystycznych, a talizman Olimpiady, wilka, jest powtó rzony na magnesach, krę gach, proporczykach i dekoracyjnych pł ytach. Jeden taki Vuchko, wykonany z drutó w z ż aró wkami LED, stał w centrum handlowym Alta Handlowe centrum; W nocy, na jego pochodzeniu, dobrze jest zrobić selfie.

Nastę pnego dnia opuś ciliś my Sarajevo. Kupiliś my bilety autobusowe do Belgradu przez dwa miesią ce w Internecie za okoł o 60 euro za dwa. Wydaje mi się , ż e na miejscu był oby tań sze, ale ryzyko pozostanie bez biletu.

Autobusy podró ż ują do Belgradu z innej stacji, któ ra znajduje się w Republice Serbó w. Republika Serbó w z Republiką Serbii nie powinna być zdezorientowana. Drugi to niezależ ne pań stwo, któ re jedziemy dzisiaj. A pierwsza jest Republika Federalna w stanie Boś nia i Hercegowin.

Kiedy ś wiat został ustanowiony pod presją NATO w kraju, populacja miał a moż liwoś ć wyboru, jaką autonomię chcą ż yć (ponieważ nikt nie chciał wspó ł istnieć w jednym stanie). Chorwatowie i muzuł manie/Boś nicy wybrali Federację Generalną Boś ni i Hercegowiny, a Serbowie boś niaccy postanowili stworzyć wł asną Republikę Serbó w. Ale kł opoty: dwie jego czę ś ci, pó ł noc i poł udnie okazał y się odł ą czone przez terytorium wielkiej federacji. Aby rozwią zać sytuację , jedna dzielnica w najwę ż szym miejscu mię dzy dwiema czę ś ciami RS został a ogł oszona specjalnym „dzielnicą Brchko” (pod nazwą miasta w okolicy) pod administracją mię dzynarodową . Teraz na czele dzielnicy jest Amerykanin. Teraz Serbowie z jednej czę ś ci ich autonomii mogą bezpiecznie przenieś ć się do innej, omijają c znienawidzoną federację .

Poł udniowa czę ś ć Sarajewo jest czę ś cią Republiki Serbó w i wł aś nie tam znajduje się „wymiana” („Vostochny”) z autobusami do Belgradu.


Ten sam wó zek, na któ rym przybyliś my z lotniska, prawie dociera do stacji. Prawie - ponieważ nie wzywa terytorium RS, a my idziemy przez ostatnie 200 metró w. Nie ma granicy mię dzy czę ś ciami kraju. Przekraczanie linii warunkowej, któ ra jest przeprowadzana tylko na mapie, moż e być absolutnie bez problemó w. Niemniej jednak granica pozostał a i jest dobrze odczuwalna, kiedy opuszczasz Federację i znajdziesz się w Republice. Po pierwsze, nagle znaki w ł acinie prawie cał kowicie zniknę ł y. Cyrillic kró luje tutaj. Po drugie, ani jedna krajowa flaga boś niacka (ż ó ł ty tró jką t na niebieskim tle i kilku ż ó ł tych gwiazdach) nie jest widoczny. Tylko sztandar RS, powtarzają c flagę stanu Serbii, jak mó wią , do stopnia mieszania: czerwony niebiesko-biał y. Po trzecie, meczety zniknę ł y, któ rych w Sarajewie jest wielu.  

Zbyt duż o przybyliś my na dworzec autobusowy, wię c mieliś my okoł o godziny na spacer po okolicy. Patrzyli na Koś ció ł prawosł awny, niedaleko, od któ rego są pomniki dla Serbó w zabitych w tej wojnie. Graffiti w tym samym domu: „Serbia jest ojcem, Rosja - matka! „(Tj. Wedł ug wersji pisemnej, Serbia„ ma „Rosję ??? )

Wracamy na dworzec autobusowy. Oczywiś cie bilety został y od nas kupione, ale dziwne doś wiadczenie mostu powoduje pewne zaniepokojenie: czy nie zapł acą czegoś tutaj? Podejrzenia zintensyfikowane, gdy zauważ yliś my, ż e ludzie zbliż ają się do biurka gotó wkowego, pokazują kilka kawał kó w papieru (prawdopodobnie wydruk biletó w) i dokonaj pł atnoś ci. Podeszliś my do okna i zapytaliś my, czy nasz bilet wystarczy. Oczywiś cie, ż e nie! Kasjer mó wi, ż e za każ dy bilet nadal trzeba pł acić jedną markę . Nie mieliś my już marek. Pytamy, czy moż na zapł acić w euro? Tak, moż esz takż e 1 euro.

Po oś rodku zaczę li gwał townie spadać , a wkró tce krajobrazy zmienił y się dramatycznie. Nie był o ś ladu ś niegu, wszę dzie trawy, sł oń ce ś wieci. Wjechaliś my do malowniczej rzeki Drin. Jest wystarczają co szeroki. Jest to naturalna granica mię dzy Boś nią a Serbią . Jadliś my wzdł uż rzeki przez dł ugi czas, aż Drin przekroczył pł atki w mieś cie, ale jednocześ nie na granicy stanu.  

Wyglą da na to, ż e pokonali linię wymyś loną przez ludzi na mapie, ale w rzeczywistoś ci wszystko zmienił o się jednocześ nie „za granicą ”. Nie był o ś ladu gó r i lasó w, a wokó ł był y pola stał e, pola, pola, a czasem wś ró d pó l strefy przemysł owej. Powiedzmy, ż e przejś cie przez Serbia nie był o tak interesują ce jak w Boś ni.  

Przybyliś my do Belgradu nawet trochę wcześ niej niż powinni. Upadli trochę na dworcu autobusowym w poszukiwaniu prawego wó zka do centrum miasta. Niezł y bonus: od 1 stycznia transport publiczny w Belgradzie stał się bezpł atny dla wszystkich.


Tak wię c wł adze miasta chcą przenieś ć ludzi do autobusó w, wó zkó w i tramwajó w, rozł adować ruch i poprawić ekologię . Należ y zauważ yć , ż e w przypadku tego ostatniego w Belgradzie poważ ne problemy: miasto jest jednym z najbardziej niekorzystnych ś rodowisk w Europie. Ale teraz jest to pierwsze miasto z liczbą mieszkań có w ponad pó ł miliona i bezpł atnego transportu publicznego.  

Kilka dni spę dzonych w Belgradzie pokazał o nam, ż e system transportu miejskiego w nim jest bardzo wygodny. Samochody chodzą jeden po drugim, wyraź nie zgodnie z harmonogramem, któ ry jest wyś wietlany na tablicy wynikó w na każ dym przystanku. Moż esz szybko i po prostu dotrzeć do dowolnego obszaru. A teraz takż e za darmo.

W cią gu dwudziestu minut dotarliś my do Gundulich Boulevard, gdzie znajdował y się nasze mieszkania. Na miejscu nie był o gospodyń domowych (przybyliś my wcześ niej niż oczekiwano), musieliś my pilnie szukać rozpakowanego Internetu na ulicy i skontaktować się z nią.

Nasz niemiecki „Lidl”. Co zaskakują ce, w Serbii „Lidles” ponownie niż nasze standardowe. Ale najważ niejsze jest to, ż e jak zawsze Lidla jest dobrym wyborem i rozsą dnymi cenami. Kupujemy i wracamy do domu na obiad i ś pimy.  

Rano poszliś my sprawdzić miasto.

Na począ tek poszliś my na dalekie pó ł nocne obrzeż a miasta, bezpoś rednio na brzeg Dunaju do opuszczonych wież silosó w. Wcześ niej przechowywano tam ziarno, ale potem ziarno zakoń czył o się lub myszy hodowano, ale wież e zatrzymano uż ywane w zamierzonym celu. Artyś ci uliczni namalowali je gigantycznymi malowidł em ś ciennym: gł ó wnie natury, kwiaty i kobiety w ró ż nych sytuacjach. Zawsze wygrywaj tematy. Pię kny.

Z drugiej strony istnieje duż e przejś cie ze wzglę du na gł ó wną atrakcję historyczną Belgradu: Fortress of Kaleydan.


Twierdza został a zbudowana w II wieku przez Rzymian, a nastę pnie odziedziczył a Bizantyjczykó w, u któ rych forteca (i wraz z nią był o miasto) został a wyciś nię ta przez ś redniowiecznych Wę grzy, któ rzy dali je jako prezent ś lubny Serbowi, gdy poś lubili spadkobiercę do serbskiej księ ż niczki. Nastę pnie Turcy uchwycili cał e serbskie kró lestwo, nadali takż e wzmocnienie wspó ł czesnej nazwy: „Kale Meydan” - „Fortress Square”. Twierdza, podobnie jak cał a Belgrad, regularnie niszczona do bazy, ale ze wzglę du na pozytywną pozycję (w zbiegu Dunaju i Sava), został a ponownie przywró cona.  

Obecnie ś ciany fortecy są odbudowywane gł ó wnie po drugiej wojnie ś wiatowej, kiedy nie był o już znaczenia fortyfikacji. Tylko ze wzglę du na dekorowanie miasta i jako przynę tę dla turystó w. Stą d od 125 metró w wysokoś ci otwarte są pię kne widoki dwó ch gł ó wnych rzek Serbii: już wspomniany Dunaj i Sava.  

Wewną trz fortecy znajdują się ciekawe sklepy z pamią tkami i muzeum wojskowe, obok, do któ rych znajdują się pistolety, czoł gi i samochody pancerne na ś wież ym powietrzu.

Z Kaledan schodzimy bezpoś rednio do nasypu Sava, gdzie zaparkowany jest serbski „krą ż ownik” - monitor Sava. Monitory są modnym kierunkiem w wojskowym budowaniu statkó w pod koniec XIX wieku. Inteligentne gł owy doszli do wniosku, ż e ogromne statki gó rują ce nad powierzchnią wody są zbyt atrakcyjnym celem dla artylerii wroga. Czy był oby dobrze? Pozostaw najczę ś ciej minimum, pozostaw najwię cej minimum - kabinę i pistolety kapitana. Pojawił y się wię c monitory. Na począ tku XX wieku byli w wię kszoś ci przestarzał e, ale nadal sł uż yli. Na przykł ad w austro-wę gierskiej flotylli Dunaju. Jeden z nich, „wesoł y” monitor 26 lipca 1914 r. , Został poinstruowany, aby wykonać pierwsze strzał y w wojnie, o skali i ś mierci, któ rej nikt jeszcze nie zgadną ł.

Panie, ż ony księ cia Michaila Obrenovicha, spojrzał y na rezydencję księ ż niczki. Interesują ce w tym „pał acu” tylko ż e jest to jeden z niewielu ocalał ych budynkó w budowy pierwszej poł owy XIX wieku. Wyglą dem - podobnie jak mają tek wł aś ciciela ś rodkowej rę ki gdzieś w rosyjskim Outback.  

Stamtą d jedziemy na ulicę księ cia Michaela. To jest centralna ulica handlu pieszym i turystyczna. Butiki marki, centra handlowe i restauracje. Ulica był a nadal ozdobiona motywem ś wią tecznym nowym roku.  

Nie moż na tak naprawdę wzią ć pod uwagę obszaru Republiki. Poł owa został a zmuszona przez sprzę t koncertowy, któ ry zamkną ł widok Muzeum Narodowego i posą gu koni księ cia Michaila. Prawdopodobnie wczoraj był jakiś pomysł .


Przewodniki zalecają odwiedzenie Belgrade Montmartre - The Scarlia Quarter.

Podobnie jak romans, brukowana most, graffiti art, siedziba Czech ...ale nie byliś my pod wraż eniem, w przeciwień stwie do oryginalnego Montmartre. Jest to zwykł e i zbyt proste. Ale w sznurkach poszliś my do restauracji dania kuchni krajowej „Hang”. Zamó wił em Chorbu, a moja ż ona to pleś ń . Chorba to gruba zupa mię sna i ziemniaczana z papryką . Podobał o mi się . Sto? To okoł o 5 euro.

A pleś ń , któ ra był a ró wnież przymocowana do przystawki, to pł aski komintlet, któ ry smak przypominają cy Chevapchichi, któ ry automatycznie sprawia, ż e ​ ​ jest smaczny. Sto? To okoł o 12 euro. Euro był o nadal warte gorą cego chleba w postaci duż ego bujnego ciasta.  

Nasety i zdobywają c sił ę , idziemy do „zakoń czenia” Belgradu.  

Budowanie kupionego -ut (Parlament Serbii). Fasada jest ł adna. Ale najciekawsze nie jest sam budynek, ale w kompozycjach rzeź biarskich przy wejś ciu. Są to dwie pary „czł owieka i konia”. Wydaje się , ż e moż e być bardziej niewinny i romantyczny?

Ale lot fantazji rzeź biarza stworzył wyją tkowy salto. Konie są na tylnych nogach, a ludzie są pod nimi. Jedna osoba skierowana w stronę konia, druga - do tył u. Krę gowe kagań ce są odwró cone, a ich usta są w jakiś sposó b zbyt zmysł owo otwarte ...co autor chciał powiedzieć ? Co są dzili architekci, instalują c ten cyrk z koń mi w pobliż u rzą dowego budynku pań stwa europejskiego, któ ry, nawiasem mó wią c, ma ś cisł e ortodoksyjne tradycje? . .

Ostatnim punktem tego dnia jest katedra ś w. Marka.   Koś cioł y prawosł awne w Serbii ró ż nią się znacznie od swoich rosyjskich sió str. Raczej kontynuują bizantyjską tradycję w architekturze. Na zewną trz polega to na braku „cebuli” i dwó ch, a nawet tró jkolorowych barwień . Czę sto takie ś wią tynie nie ró ż nią się bardzo od katolikó w.


Koś ció ł ś w. Marka został wzniesiony w pierwszej poł owie XX wieku jako gł ó wny prawosł awny koś ció ł niedawno powstają cego tygrysa bał kań skiego - kró lestwo Serbó w, Chorwató w i Sł oweń czykó w. Jest to doś ć wysoki budynek, okoł o 60 metró w, pomalowany beż ami i czerwonymi tonami. Na zewną trz jest pię kniejszy niż w ś rodku. Wnę trze jest jakaś standardowa i nudna, chociaż na dekorację był o duż o pienię dzy.  

Przy tym naszym znajomym z Belgradem został gł ó wnie ukoń czony.

Nowy dzień to nowy cel. Wczesnym rankiem wsiedliś my do autobusu i wyszliś my na stacji kolejowej Belgrade Central. Dzisiaj jedziemy w drugim najważ niejszym mieś cie w Serbii - Novy Sad. Odległ oś ć mię dzy nimi jest niewielka, pocią g trwa tylko godzinę , ale ró ż nica w wyglą dzie jest bardzo znaczą ca. Faktem jest, ż e Belgrad najpierw był w dominacji osmań skiej przez dł ugi czas, a nastę pnie stał się poł udniowo -sł owiań skim prawosł awnym miastem. Przytł aczają ca liczba ś wią tyń jest odpowiednio prawosł awna. Inną rzeczą jest Novy Garden.

Został zbudowany w XVII wieku przez Austriakó w w celu ochrony przed Turkami. W XVIII wieku austriacki dowó dca Evgeny Savoy wygrał tutaj jedno z swoich najbardziej genialnych zwycię stw nad Turtomanami. A w 1914 r. Kasematy fortecy zawarli w areszcie Austro-Whungarian Non-Commission Officer Josip Broz pod zarzutem podż egania do Rebelii. Jednak oskarż enia nie mogł y zostać udowodnione, a po 30 latach Josip, po zał ą czeniu partyzanckiego pseudonimu Tito do swojego nazwiska, poprowadził najpotę ż niejszą potę gę Bał kanó w do Jugosł awii. W Sarajewie i Belgradu sprzedawane są magnesy z portretem Tito i komicznym „Bossem Yugo Boss”.

Fortowca Petrovaradin został a zachowana znacznie lepsza niż Belgrad. Wież e, Bastions, Redoutts - wszystko w doskonał ym stanie. Ale jeszcze lepiej, widoki, któ re otwierają się od fortecy do miasta i Dunaju z mostami.  

Na jednym z tych mostó w idziemy do ogrodu Novosti.

Idziemy do centrum wzdł uż pieszego ulicy turystycznej Dunavsk.


Jak zawsze rozcią gają się tutaj sklepy z pamią tkami, sklepy etniczne, restauracje i stragany z fast food. Po drodze w są siednich alejach odwiedzamy niekoń czą ce się koś cioł y: Koś ció ł Almaszki, koś ció ł ś w. Mikoł aja, koś ció ł ś w. Jerzego, koś ció ł Piotra i Pawł a ...wszystko był o już wymieszane w gł owie i Pamię taj, któ ry był i jak ró ż ni się od innych, jest zdecydowanie niemoż liwe.  

W ś rodku ugryzli się w dolary i kontynuowali wycieczkę . Podeszliś my do synagogi, któ ra jest prawdopodobnie najwię kszą i najpię kniejszą ś wią tynią z zewną trz w Novy Sad. Chciał em zajrzeć do ś rodka, ale już się zapoznał o, ż e prawie niemoż liwe był o wejś cie w europejskie synagogi. Najprawdopodobniej, w przypadku chodzenia bezczynnoś ci ze wzglę dó w bezpieczeń stwa, prawie zawsze są zamknię te. A ten nie jest wyją tkiem.

Wreszcie zbliż yliś my się do ostatniego punktu na dziś : Square of Freedom („TRG Slobode”). Są stare budynki, ratusz, posą gi.

Ale prawdziwą dekoracją tego obszaru jest katolicka katedra Dziewicy Maryi.  

To wszystko, czas wró cić do domu. Zdecydowaliś my się wyjechać z Novyard Garden Station. Nie byli zbyt leniwi, aby zobaczyć tam przez pó ł godziny i byli brutalnie rozczarowani: cał a stacja był a ogrodzona metalowymi ogrodzeniami i najwyraź niej nie wykazywał a oznak ż ycia. To był o moje nakł ucie! Oczywiś cie trzeba był o pamię tać , ż e dwa lub trzy miesią ce temu przebity upadł na stacji, zakopują c pod nim tuzin ludzi. Jednak w jakiś sposó b nie oczekiwano, ż e z tego powodu cał a stacja zostanie zamknię ta.

Ale autobusy miejskie nadal się tam koń czą . Pytamy jednego z kierowcó w, jak dostać się do Petrovaradin. Nazwał nas liczbą wł aś ciwej trasy i wkró tce przybyliś my na stacji, a godzinę pó ź niej w Belgradu.  

Nastę pnego dnia chcieliś my wydostać się z natury.

Okazał o się jednak, ż e w pobliż u Belgradu prawie nie ma ż adnych pię knych miejsc, któ re mogą dotrzeć do transportu publicznego, a biura podró ż y, któ re mogł yby zaoferować zorganizowane wycieczki, jeszcze się nie pojawił y. Moż e wcale nie są w takim kraju niezwykł ym dla turystó w?  

Ogó lnie rzecz biorą c, skonsultowaliś my się z Chatgpt i postanowiliś my wspią ć się na gó rską alal, najwyż szy punkt w pobliż u Serbskiej stolicy, z któ rą rzekomo otwierają się wspaniał e widoki miasta.


Specjalne podzię kowania dla wiadomoś ci autobusowej w Belgradzie. W Internecie bardzo ł atwo jest wybrać trasę z szybkimi transferami, czę sto autobusami, ś ciś le zgodnie z harmonogramem i ...są cał kowicie bezpł atne, jak to prawdopodobnie zapamię tał eś .  

Przez okoł o godzinę wyjechaliś my z domu na odległ e obrzeż e Belgradu, ską d zaczę ł o się wzniesienie.  

Na przystanku spotkał em się z paczką lokalnych mongreló w zawierają cych 7 twarzy.

Spotkali się jako wł asne: ogony był y desperacko drgnię te, radosne szczekają ce, a nawet pró bował y nas poł oż yć przedni ł apy z nadmiaru uczuć . Pró ba był a taktowa (aby nie zdenerwować tych, któ rzy się spotykają ), ale zdecydowanie odrzucił a. Jednak przyjaciele osoby wcale nie byli zdenerwowani. Ponadto okazał o się , ż e postanowili uczynić nas firmą w rosną cej! Kró tko mó wią c, rozpoczę liś my wspinaczkę jako czę ś ć duż ej i hał aś liwej grupy, jak obó z cygań ski.

Nawigator poprowadził nas na gó rze najdzikszym kozim ś cież kami, któ rych nikt prawdopodobnie nie uż ywał go przez dł ugi czas, byli tak zaniedbani. Po drodze nasz Psebrny został rozproszony przez zaroś la, a nastę pnie ponownie zebrał się . Niemniej jednak entuzjazm psó w znikał , rozpraszał coraz czę ś ciej i zgromadził się coraz mniej, a tylko jeden pies, czerwony i kulawy, zobowią zał nas do samego szczytu.  

ALALA - Gó ra jest niska, zaledwie 511 metró w nad poziomem morza i dwieś cie metró w nad otaczają cą ró wniną . Bardziej niesamowite zmiany natury wraz z powstaniem. Jeś li począ tkowo panował las liś ciasty, cał kowicie latają cy na zimę , a zatem szary i nudny, wó wczas zastą piono go pię kne drzewa iglasty, sosny, zjadł y i cypryszy. Ponadto temperatura plus poniż ej przebiegł a na gó rze w niewielkim minusie. Mał e, ale wystarczają ce, aby uczynić ś wież o podbite ś nież ki, aby ozdobić te choinki.  

Wzrost, choć był doś ć stromy, ale nie trwał tyle czasu, czterdzieś ci minut. Przeszliś my przez mał y hotel w stylu domku „Odmorishta”, a stamtą d na szczyt jest cał kowicie rzut kamieniem. Prowadzi do niego ł adne kamienne schody, po obu stronach to ten sam ś nież ny ś wierk.


W najwyż szym punkcie gó ry znajduje się bardzo pię kny pomnik: pomnik-muzole dla nieznanego ż oł nierza. Wyglą da jak mał a staroż ytna ś wią tynia.

Na wysokim cokole skł adają cym się z pię ciu krokó w (wedł ug liczby stuleci spę dzonych przez Serbó w pod jarzmem tureckim) znajduje się mauzoleum z masywnych blokó w szarej czarnego kamienia, pokryte tró jką tnym dachem. Przejś cie pod dachem jest strzeż one przez osiem Caryatidó w, cztery przy każ dym wejś ciu. Uosabiają osiem gł ó wnych grup etnicznych Jugosł awii: Bosniyka, Sł owenca, Serbka, Czarnogó r i inne. Ich twarze mają neutralny wyraz. Pod podł ogą mauzoleum znajduje się sarkofag z nieznanym ż oł nierzem, któ ry zmarł w pierwszej wojnie ś wiatowej. Ogó lnie rzecz biorą c, pomnik jest poś wię cony wszystkim poł udniowo -sł owiań skim ż oł nierzom, któ rzy upadli na Bał kanach i pierwszej wojnie ś wiatowej. Zbudowany w latach 1934–1938 na miejscu ruin staroż ytnej serbskiej i tureckiej fortecy. Mauzoleum perskiego kró la Kiry został o przyję te jako pró bka. Pomnik został otwarty przez kró la jugosł owiań skiego Aleksandra.  

Opuszczają c mauzoleum, szliś my nieruchomo wzdł uż otaczają cego miejsca, pró bują c szukać Belgradu.

Ale - bez szansy. Na gó rze znajduje się gę sta mgł a, z któ rej nic nie jest widoczne już na sto metró w. Ale dobrze był o usuną ć ś wierk na ś niegu i mauzoleum. Pó ź niej, patrzą c na zdję cia, zauważ ył em, ż e te zdję cia w mgle wyglą dają jak czarno -biał e. Jakby fotograf specjalnie wybrał ten tryb, a nawet trochę zamazany (mgł a) zarysy mauzoleum, aby nadać mu bardziej silny i smutny wyglą d, jak na zdję ciu malarzy z epoki romantyzmu.  

Ogó lnie rzecz biorą c, rzadko mogą dotkną ć budynkó w ze stosunkowo niedawnej historii. Co wię cej, nie sł yszał em wcześ niej o tym pomniku.  

Zmę czeni odejś ciem -Zdecydowaliś my się zejś ć po serpentynie autostrady. Niewiele poniż ej szczytu droga doprowadził a nas do wież y telewizyjnej Belgrade. Zbudowali go w latach sześ ć dziesią tych. Wysokoś ć.205 metró w. Najwyż szy budynek na Bał kanach.


Bał kany są na ogó ł najwię kszą ś wią tynią . Wydawał o się , ż e jest zbudowany na obrazie i podobień stwie Ayia-Sofia w Stambule, ale moim zdaniem nadal nie jest do niego podobny. Tymczasem jest on ponad „ś wię ta Sofia” i posiada Bo? Dome przegranej.  

Zbudowali go w miejscu spalania przez Turkó w relikwii ś w. Savvy, gł ó wnego biskupa ś wię tego serbskiego. Zaczę li budować w 1935 r. , Ale z wybuchem II wojny ś wiatowej zawiesił budowę , aw czasach socjalistycznych cał kowicie porzucili. Tak wię c w ś rodku miasta ś ciany pochwy stał y, aż pod koniec lat 80. wł adze ponownie przydzielił y fundusze na kontynuację pracy. I jednak praca cią gnę ł a się przez dł ugi czas ...tylko pokrycie ś cian i kopuł wzię ł o mozaiki przez sześ ć lat. Ponadto artyś ci klaczy pracowali gł ó wnie dla Gazprom's Money, któ re mają duż y biznes w Serbii.  

Aw 2001 r. Ś wią tynia został a otwarta. Wynik dł ugoterminowej budowy jest niesamowity. Zazwyczaj ortodoksyjne ś wią tynie są nudne dla mojego gustu, ale nie ten.

Przestronny i bardzo jasny, po prostu ś wieci ze wszystkich mozaikami i zaskakują co odpowiednim obfitym zł oceniem. I ile naturalnych rzemiosł a jest tam uż ywanych w dekoracji!  

Ciche pieś ni są cią gle nadawane, a takż e cał kiem przyjemne i wcale nie ponure. Takie dyskretne tł o ...

Nasza podró ż zasadniczo się na tym zakoń czył a. Rankiem nastę pnego dnia z ł atwoś cią dotarliś my na lotnisko Nikola Tesla w autobusach z jednym przeszczepem, poszliś my na procedury graniczne i wylą dowaliś my po prawie dwó ch godzinach na lotnisku Karlsruhe -Baden -Baden.

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Улица в Сараево на Рождество
Мечеть Гази Хусрев-бега или, как её называют в Сараево, Бегова мечеть – самый значительный архитектурный памятник османского периода в Боснии и Герцеговине. Построена она в 16-м веке на средства Гази Хусрев-бега. Хусрев-бег в 1521-41 годах был наместником султана в Боснии, и при нём Сараево достиг расцвета. Апофеозом славных деяний Хусрев-бега стало строительство огромной мечети в центре города.
Торговый центр в Сараево
По пути к водопаду Скакавац
По дороге на Мостар
Мостар на Неретве
В горах Боснии
Дрина
Дрина - естественная граница между Сербией и Боснией
Возле военного музея в крепости Калемегдан
Крепость Калемегдан
Церковь в Нови-Сад
Монитор
Ресторан
Народная Скупщина Сербии
В соборе святого Марка
Вид с Петровидинской крепости
В турситическом магазине Нови-Сада
Церковь в Нови-Саде
Храм святой Марии в Нови-Саде
На горе Авала
На горе Авала
Собор святого Савы
Собор святого Савы
Podobne historie
Uwagi (0) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara