Na północny zachód od Azerbejdżanu - Zakatala - wieś Lakit (Gakh) Wodospad Mamyrly
Był a okazja udania się na pó ł nocny zachó d od Azerbejdż anu, miasta Zagatala. Miasto znajduje się.390 km (6 godzin jazdy) od Baku na autostradzie Baku - Sheki - granica z Gruzją , przejechał a przez Shemakha, Gabala, Oguz, Sheki, Gakh. Tak malowniczo, przez lasy i gó rskie przeł ę cze.
Był em tu kilka razy, ale 3-4 lata temu nie zauważ ył em ż adnych kardynalnych zmian, poza tym, ż e na Meydan ś cię to 1500-letni platan. Podobno był zgnił y od ś rodka i niebezpieczny dla przechodnió w i okolicznych domó w. Zamiast tego posadzono nisko rosną ce cyprysy i jodł y. Wieczorem moż e być pię knie, ale to remake, a latem w cią gu dnia jest tu gorą co. Twierdza Zakatala został a udostę pniona publicznie (Qala Dü zü został a zbudowana w 1830 r. ). Ten, któ ry został zaję ty przez oddział y Szamila. Niestety nie udał o mi się ponownie dostać do twierdzy. Wstę p jest bezpł atny, ale otwarty tylko w dni powszednie od 10:00 do 18:00. To oczywiś cie dziwne, ale turyś ci przyjeż dż ają tu gł ó wnie na weekend. Mam nadzieję , ż e z czasem zostanie odrestaurowany. Podczas gdy widok jest porzucony. Z Meydan moż na zobaczyć wcią ż opuszczoną Rosyjską Cerkiew Prawosł awną . Trochę nudne. Nie dach, nie pozostawiony tynk. Smró d i sterty ś mieci. W tych rejonach praktycznie nie ma prawosł awnych diaspor. Pań stwo nie ma pienię dzy na odbudowę . Oto on, dziedzictwo imperium czeka na swó j los. I to praktycznie centrum miasta. Niektó re ulice został y odrestaurowane i nadano im historyczny wyglą d z kamienia rzecznego i cegł y. Nie wyglą da ź le i wyglą da inaczej. Ludnoś ć tych ziem jest zró ż nicowana etnicznie: Azerbejdż anie, Awarowie, Tsachurowie, Lezgini, Rutulowie, Ingilojowie (muzuł mań scy Gruzini). Mó wią ró ż nymi ję zykami, ale ję zykiem komunikacji mię dzyetnicznej jest azerbejdż ań ski. Być moż e znalazł o to odzwierciedlenie w architekturze tego stosunkowo mł odego miasta. Czasu był o mał o, wię c nie moż na był o samemu pojechać nigdzie indziej w Zagatali. Chociaż planował em udać się do wodospadu Gyabzdarya. Ale miejscowi powiedzieli, ż e nie mają tam wstę pu, rezerwatu czy czegoś takiego. Szkoda.
Gł ó wnym celem podró ż y był Mam? rl? (41.491643, 46.858894) (Mamyr w Azerbejdż anie oznacza mech) we wsi Lakit (L? kit) w regionie Gakh. Wieś poł oż ona jest na starej drodze Gakh-Zakatala w odległ oś ci 10 km od Gakh i 20 km od Zakatala. Ale droga jest teraz w remoncie a odcinek z Zakatal jest w fatalnym stanie, musiał em jechać do Gakh a potem ś wież ym asfaltem do Lakit. Dalej 2 km droga wiejska przechodzi w drogę gruntową wzdł uż wą skich wiejskich uliczek. Dzieci wskazują drogę , potem trzeba jechać.4x4, chociaż widzę , ż e „rzemieś lnicy” przejeż dż ali przez Opla. Parking wś ró d leszczyny w postaci mini herbaciarni-stoł ó wki, stoliki są wynajmowane i moż na zamó wić herbatę . Dalej już tylko pieszo po kamieniach wą ską , stromą ś cież ką , wzdł uż gó rskiej rzeki. Mó wią.1 km, ale wydaje się , ż e jest bliż ej. W każ dym razie przybyli. Mał y wodospad poroś nię ty mchem. Woda jest czysta, podobno piją ca, bo wszę dzie są odrę cznie napisane ogł oszenia, ż e nie moż na pł ywać , bo woda sł uż y do picia. Jest plakat z napisem, ż e wodospad Mamyrly jest chroniony przez pań stwo i jest pomnikiem przyrody. Coś niezwykł ego, czegoś takiego nie widział em. Wody jest niewiele i nie jest duż e. Ale to jest pię kne. Wł aś nie tam postawili samowar 5 metró w dalej i moż na napić się herbaty z dż emem, 3-5 mana. Ale poszliś my napić się herbaty na parking. Dż em jeż ynowy, okazał się cał kiem smaczny.
Niedaleko wioski Lakit, w drodze do wioski Kotuklu, znajdują się ruiny Yeddi Kilis (azer. Yeddi Kilis? – siedem koś cioł ó w) (41.515278 °, 46.878333 °) – kompleks architektoniczny skł adają cy się z kilku budynkó w sakralnych . Zgodnie z rozporzą dzeniem Gabinetu Ministró w Republiki Azerbejdż anu w sprawie zabytkó w historii i kultury jest to zabytek architektury o znaczeniu lokalnym. Ale niestety nie był o czasu na wizytę . Ł ą cznie spę dziliś my w Lakit 2-2.5 godziny, musieliś my jeszcze wró cić do Baku, a to 350 km co najmniej 5.5 godziny, jeś li bez postojó w, co jeszcze musimy zrobić . Przynajmniej po to, ż eby zjeś ć obiad w jednej z przydroż nych kawiarni. Po drodze zauważ ył em grupę.5 motocyklistó w z Rosji. Jechali z prę dkoś cią ponad 120 km/h drogą Shamakhi w kierunku Baku. Jednak ekstremalne.
Ogó lnie rzecz biorą c, okazał się kró tki, ale interesują cy wypad.