Отель находится прям на берегу моря. У нас был балкон с боковым видом на море. Сам отель неплох, персонал приветливый, но есть пару "но" может и неважных, но так для полного описания напишу. Во-первых уборка была каждый день, но постель не менялась, только заправлялась. Второе балкон есть, но посидеть там не удастся, потому что не на чем, нет ни столика, ни стульев, мы сидели на парапете с внутренней стороны. Третье-вынос полотенец из номера запрещен и на пляж другие не выдаются, 2 варианта-свое из дома или там купить в магазине любом, стоит 200 грн. На шезлонгах нет матрасиков, так что вопрос с полотенцами очень актуален, если не хотите бока отлежать ) И последнее четвертое, в еде мы непривередливы, но завтраки скудны и одообразны, голодными не будете, но стандарт каждый день: хлопья, йогурт, блинчики тонкие сыр, ветчина, помидоры, огурцы, хлеб, масло, мед, сладкий рулет с джемом, чай и кофе. Ни яичницы, ни салатов, ни колбасок, ни супа, а из фруктов арбуз или дыня и все выкладывают по 10 кусочков, чтобы не объелись если че ) Пляж чистый, но море не айс в этом регионе, грязное, с медузами поэтому мой совет Дуррес-НЕТ! Мы за 2 дня объездили все побережье, красота морская начинается со Влеры, Саранда-Ионика ммм, море 3 цветов. А вообще АЛБАНИЯ-божественная страна, люди добрые, хорошо относятся к туристам, не дурят, море Адриатика и Ионика-супер, чистое, прозрачное, разные цвета бирюза-синь. Цены кругом очень адекватные, можно свободно брать без питания, все вкусное, экологически чистое. Очень вкусный их фирменный коньяк Скендербе.
Hotel poł oż ony jest tuż nad brzegiem morza. Mieliś my balkon z bocznym widokiem na morze. Sam hotel nie jest zł y, personel jest przyjazny, ale jest kilka „ale” moż e nieistotnych, ale napiszę dla peł nego opisu. Po pierwsze sprzą tanie odbywał o się codziennie, ale ł ó ż ka nie zmieniano, tylko uzupeł niano paliwo. Jest drugi balkon, ale nie bę dzie moż na tam usią ś ć , bo nic na nim nie ma, nie ma stoł u ani krzeseł , siedzieliś my na parapecie od ś rodka. Po trzecie, wynoszenie rę cznikó w z pokoju jest zabronione, a inne nie są wydawane na plaż ę , 2 opcje są wł asne z domu lub kup w dowolnym sklepie, kosztuje 200 UAH. Na leż akach nie ma materacy, wię c kwestia rę cznikó w jest bardzo istotna, jeś li nie chcesz leż eć na boku) I ostatnia czwarta, nie jesteś my wybredni co do jedzenia, ale ś niadania są skromne i odnoobrazny, wygrał eś nie być gł odnym, ale standard na co dzień : pł atki, jogurt, naleś niki cienki serek, szynka, pomidory, ogó rki, chleb, masł o, mió d, sł odka buł ka z dż emem, herbata i kawa. Bez jajecznicy, bez sał atek, bez kieł basek, bez zupy, tylko arbuz lub melon z owocó w, a wszyscy wyrzucają po 10 sztuk, ż eby się nie przejadać ) Plaż a jest czysta, ale morze nie jest w tym rejonie lodowe , brudny, z meduzą , wię c moja rada to Durres - NIE! Przejechaliś my cał e wybrzeż e w 2 dni, pię kno morza zaczyna się od Vlory, Saranda-Ionica mmm, morza 3 koloró w. Ogó lnie ALBANIA to boski kraj, ludzie są mili, dobrze traktują turystó w, nie wygł upiają się , morza Adriatyku i Ionika są super, czyste, przejrzyste, ró ż ne kolory turkusowo-niebieskie. Ceny w okolicy są bardzo adekwatne, moż na swobodnie zabrać bez jedzenia, wszystko jest pyszne, ekologiczne. Bardzo smaczny jest ich charakterystyczny koniak Skenderbe.