Wakacje nad Morzem Jońskim

22 Czerwiec 2018 Czas podróży: z 04 Czerwiec 2018 na 14 Czerwiec 2018
Reputacja: +543
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Pojechaliś my z trasą „Accord-tour”, Mó j letni romans lub jak sł odki jest dź wię k fal. Ponieważ wycieczka jest nowa, postaram się ją szczegó ł owo opisać przyszł ym turystom. Opuś ciliś my Odessę.4 czerwca 2018 roku o 9-30, do Bukaresztu dotarliś my o 22-10. Oczywiś cie granice Moł dawii to coś . Na granicy ukraiń sko-moł dawskiej 3 razy odbierali paszporty, po kilku kilometrach, któ re autobus jechał bez postojó w, na granicy moł dawsko-rumuń skiej wszyscy wysiadali z autobusu, autobus wyjeż dż ał do skanowania, potem wyję li 5 toreb do wyboru, obejrzeli ich, ostrzegają c, ż e jeś li coś znajdą , to zwró cą autobus do wzmoż onej kontroli. Teraz na granicach z UE obowią zują bardzo surowe wymagania dotyczą ce transportu mię sa i nabiał u, wię c miej to na uwadze. Na szczę ś cie nic nie znaleziono, a reszta granic przebiegał a znacznie lojalniej i szybciej. Od razu zauważ am, ż e wszystkie toalety był y po drodze wolne, z wyją tkiem jednej, ale o tym poniż ej. Nie opisuję hotelu w Bukareszcie, nie wiadomo, jakie bę dą hotele w miastach tranzytowych w przyszł oś ci. Nastę pnego ranka odbył a się wycieczka piesza po Bukareszcie, przewodniczka Sylwia ś wietnie ją spę dził a, potem czas wolny io 13-30 wyjechaliś my do Albanii. W Bukareszcie zapowiedziano 2 wycieczki, na szczę ś cie nie odbył y się i w zasadzie nie mogł y się odbyć technicznie. Ponadto ogł oszono wycieczkę do Wielkiego Tyrnowa, co nie jest moż liwe ani technicznie, ani teoretycznie, ponieważ autobus nie mó gł zainwestować w 21 godzin podró ż y, on i my musieliś my zostać w tym buł garskim mieś cie odpowiednio przez 9 godzin, chcielibyś my nie wiem kiedy na morzu. Dlatego zdecydowaną rekomendacją dla Accord-Tour jest cał kowite usunię cie tych wycieczek z witryny (a takż e flagi Serbii i zastą pienie jej flagą buł garską ), aby nie wprowadzać turystó w w bł ą d podczas planowania podró ż y.


Przypomnę , ż e opuś ciwszy Bukareszt o 13-30, byliś my w pokoju hotelowym w Ksamil o 8 rano. Ponieważ najważ niejszą rzeczą w tej wycieczce dla wię kszoś ci turystó w jest morze, taka wizyta jest idealna, moż na spę dzić cał y dzień nad morzem. W Ksamil mieszkaliś my w hotelu Tirana, hotel jest bardzo wygodny, personel bardzo uprzejmy, pokoje duż e, klimatyzacja mocna, sejf, balkon. Nie był o suszarki do wł osó w, moż e moż na ją wzią ć w recepcji, nie rozpoznaliś my i nie był o chł odnika. Sprzą tanie, zmiana rę cznikó w - codziennie, zmiana poś cieli prawie codziennie. Ś niadania nie są takie jak w Rumunii i Buł garii (był y bardzo dobre). Był y banany, melony, truskawki, mleko, sok, coś w rodzaju herbaty, nie był o kawy; Wydaje się , ż e to nie obfitoś ć , ale nie bę dziesz gł odny. Ciekawie prezentuje się porcja ś niadania – nie wszystko leż y w gó rach, jak w Europie, ale dosł ownie wszystko jest kawał ek po kawał ku, wedł ug iloś ci turystó w, wię c rę ka nie unosi się , ż eby wyją ć np. banana. Ale wszystko jest natychmiast uzupeł niane, jeś li się wyczerpie, ale znowu w mał ych iloś ciach.

Na te plaż e, któ re wybraliś my - 7 minut bardzo spokojnego kroku. Supermarket jest 2 minuty, jest też jeden z wymiennikó w, ale generalnie jest ich kilka w Ksamil, jest też bank, wię c nie martw się o to. W supermarkecie (swoją drogą jest ich też kilka) akceptują euro, kurs wymiany jest realny i jest wskazany na znaku nad kasami, dolary nie są akceptowane. Restauracje, fast foody itp. na każ dym kroku spora porcja mał ż y - 100 hrywien, warzywa są wielokrotnie tań sze niż na Ukrainie (wstyd) i duż o smaczniejsze.


Jest wiele plaż , są te bardzo znane z biał ym piaskiem, są też kamieniste. Wię kszoś ć z nich ma bardzo wysokiej jakoś ci leż aki, parasole, cena okoł o 6 euro, moż na się targować , bo tam jeszcze nie ma sezonu. Moż esz odpoczą ć bez leż aka. Na kamienistych plaż ach woda jest generalnie super, ale buty do wody i uważ noś ć są poż ą dane - tam, gdzie kamienie są wię ksze, jest duż o jeż owcó w. Są sprzedawcy owocó w (figi, maliny, wiś nie itp. ), są bardzo lepkie, ale jest to nieuniknione na wszystkich morzach. Ludzie są bardzo przyjaź ni, tolerancyjni, we wsi znajduje się meczet i cerkiew, na plaż ach bez problemu moż na być w bardzo eksponują cych strojach ką pielowych. Jak powiedzieli turyś ci, któ rzy zatrzymali się w Sarandzie, woda jest tam trochę zimniejsza - wpada do niej gó rska rzeka. Z Sarandy do Ksamil kursują autobusy, bilet kosztuje 100 lek. Jest duż o Ukraiń có w, Polakó w, praktycznie nie ma Rosjan. Có ż , wszystko wydaje się być zgodne z Ksamilem.

Wycieczki. Przez 6 dni na morzu odbył y się.2 wycieczki - na wyspę Korfu i do Gjirokastry. Znowu do "Accord-tour" - nie deklaruj tak skomplikowanych wycieczek, jak na przykł ad do Aten - nocna przeprowadzka, dzień tam i nocna przeprowadzka z powrotem. A takich jest kilka. Ale o organizacji wycieczek, ponownie poniż ej.

Zorganizowaliś my sobie wycieczkę do Butrint, dzię ki dwó m turystom z naszej grupy (Novoukrainka - witam! ), Nauczyli nas. Butrint, wpisany na Listę Ś wiatowego Dziedzictwa UNESCO, znajduje się.3 km od Ksamil, moż na dojechać autobusem Saranda-Ksamil-Butrint, kursuje co godzinę , ale o godzinie 12, kiedy jeszcze uciekliś my od morza, my poszliś my na piechotę , zaję ł o to niecał ą godzinę , bilet za 500 lekó w, zwiedziliś my twierdzę , pozostał oś ci miasta, park, wspaniał e muzeum (to, podobnie jak toaleta, jest wliczone w cenę biletu) , chcieliś my wró cić autobusem - jeż dż ą w cyklu 13-30.14-30 i tak dalej, ale przed przyjazdem autobus zatrzymał jazdę i po 5 minutach - w Ksamil. A od 16:00 na plaż ę , ż eby nie „gubić ” morza i zdobywać wraż eń .

Droga do domu. Wyjechaliś my z Ksamil o 8-10 rano, od 17:00 do 20:00 autobusem i pieszą wycieczką po Salonikach, przewodnik Sophia - wydawał o się to ciekawe, ale wcale nie skupiał o się na unikalnych obiektach, któ re są wpisane na listę UNESCO i był y bardzo blisko, dobrze, ż e udał o nam się z ż oną obejrzeć je na wł asną rę kę , przynajmniej z zewną trz, ale przewodnik mó gł je wskazać i bardziej racjonalnie ustalić termin i trasę wycieczki. Do miejscowoś ci Sandanski przyjechaliś my o 23:30, nastę pnego dnia wyjechaliś my o 14:10, a nastę pnego dnia o 12 byliś my w Odessie (zamiast deklarowanej 16). Oczywiste jest, ż e wycieczka był a po raz pierwszy, takie nakł adki są dopuszczalne.


Reasumują c, reszta na TAKIM morzu jest doskonał a. Ale…. jak Akkord-tour mó gł wysł ać tak staroż ytny autobus w tak dł ugie nocne podró ż e, przez tyle tuneli, gó rskich mostó w i serpentyn??! ! ! To, ż e siedzenia się nie rozsunę ł y, to poł owa kł opotó w. A to, ż e silnik przegrzewał się przy najmniejszym wzniesieniu, a autobus trzeba był o zatrzymać i uzupeł nić wodą , to już coś . Kierowcy Wasilij i Anatolij są ś wietni, profesjonaliś ci, zabierali wodę na każ dej stacji benzynowej, starali się jak najlepiej. Ale kiedy autobus zatrzymuje się na moś cie nad przepaś cią , przed wjazdem do tunelu, albo ledwo „pykają c” mija dł ugi tunel, to „Accord Tour” mimowolnie wspominano przecież w weekend np. w Krakowie, moż esz zaryzykować i wysł ać taki autobus, ale na taką wycieczkę …. Musisz szanować swoich turystó w, zwł aszcza ż e wię kszoś ć z nich jest z Tobą od wielu lat.

A teraz o najważ niejszym rozczarowaniu tej trasy i ogó lnie „Accord-tour”. To towarzyszą ca mu grupa Vladimir Oleinik. Po otrzymaniu informacji znalazł em jedną kró tką recenzję o nim na stronie Accord Tour, gdzie mó wiono, ż e jest osobą mł odą , energiczną , aktywną i cieszył em się , ż e taką osobę bę dziemy mieć . Najwyraź niej był a to recenzja albo o imienniku, albo został a napisana przez samego oskarż onego. Ponieważ jedyną prawdziwą rzeczą jest to, ż e jest mł ody, wszystko inne jest dokł adnie odwrotne - flegmatyzm, biernoś ć , bezwł adnoś ć .

Jak już pisał em, to nie pierwszy raz podró ż ujemy z Accord Tour, prawie zawsze byliś my zachwyceni towarzyszą cymi nam grupami, jakimi są zawodowcy, entuzjaś ci itp. Nie mogł em sobie nawet wyobrazić , ż e Accord - tour” i rzeczywiś cie w dziedzinie turystyki moż na pracować , choć nie moż na tego nazwać pracą , być wymienionym, czy coś takiego, taki mł ody czł owiek. Jak powiedział Muller: „Stirlitz jest cichym czł owiekiem, kocham milczą cych ludzi”. Có ż , nie znał Woł odii…

Wszystkie te dł ugie podró ż e po trasie nasz Woł odia milczał godzinami, podczas cał ej trasy zapowiadał tylko postó j sanitarny i znowu milczał godzinami. I nie ogł osił przystanku sanitarnego na czas, jak wskazano w karcie informacyjnej, ale kiedy autobus zatrzymał się już na stacji benzynowej i zaczą ł otwierać drzwi, tj. nie był o czasu na przygotowania. Podczas nocnej podró ż y po Grecji obudziliś my się , autobus się zatrzymał , nikt nic nie zapowiadał , a jak pisał em autobus czę sto robił awaryjne przystanki, wię c nie moż na zrozumieć , czy to przystanek sanitarny, czy awaryjny, ale Woł odia ś pi.


Absolutnie nie podano ż adnych informacji geograficznych. Muzyka nigdy się nie wł ą czał a. Pró bował em inscenizować filmy, dź wię k był obrzydliwy, na minutę film zamarzał , zamroż ony obraz był na ekranie prawie godzinę , potem Woł odia się obudził , pró bował wystawić inny film z tym samym efektem, pokazano 2 filmy w peł ni. Jedynym i odpowiednio najdł uż szym monologiem grupy senioró w był o monotonne odczytywanie z infolisty listy wycieczek, któ re wszyscy studiowali już w domu. Po przeczytaniu okoł o poł owy wycieczek, bez wyjaś nienia przyczyn, zamilkł na 2 godziny, po czym kontynuował . W zwią zku z tym odbył y się tylko 2 wycieczki, chociaż wiemy, ż e pracownicy Accord Tour potrafią opisać wycieczki tak barwnie, ż e nawet ci, któ rzy nie planowali jechać . A potem znowu jechał w milczeniu. Jeden turysta nie mó gł tego znieś ć , zapytał , dlaczego z nami nie rozmawia, a w odpowiedzi - cisza.

Informacje - zero, wszystkie informacje otrzymane od kierowcó w dzię ki nim. Podczas meldowania się w hotelu w Bukareszcie, gdy Woł odia był na recepcji, jego ż ona zapytał a go, czy jest chł odziarka, co oznacza, ż e ​ ​ sprawdzi u pracownika hotelu, Woł odia od razu odpowiedział , ż e w hotelu nie ma chł odziarki, chociaż w rano znaleź liś my go w odległ oś ci 3 x metry od recepcji.

?

Po przybyciu do Albanii Vladimir stworzył.3 grupy wibracji, dla każ dego hotelu osobno (dziel i rzą dź ? ). Nie wł ą czył em wszystkich do grup, turyś ci, któ rzy zostali w Sarandzie, poprosili nas o wł ą czenie ich do grupy, ponieważ ich tam nie był o. Pó ź niej, gdy Woł odii zaczę ł y zadawać nieprzyjemne dla niego pytania, usuną ł z grupy 3 osoby. Chociaż zaczę to zadawać pytania z powodu jego niekompetentnych dział ań . Na począ tku pisał , ż e bę dzie miał wcześ niejszy wyjazd z Albanii i odpowiednio wczesne ś niadanie. Ale o ś niadanie trzeba był o negocjować z administracją hotelu. A ż eby negocjować , trzeba porozmawiać , a to nie jest dla naszej eskorty. Pó ź niej zmienia czas wyjazdu na pó ź niejszy, ale spory już się rozpoczę ł y w grupie - niektó rzy chcieli odejś ć wcześ niej, niektó rzy pó ź niej.

Podobna sytuacja miał a miejsce w Sandanskim. Po przybyciu pó ź nym wieczorem Oleinik poinformował , ż e wyjazd na Ukrainę jest o 9 rano, ponieważ zapowiadana wycieczka nie został a zakoń czona. Grupa zaczę ł a ż ał ować wcześ niejszego wyjazdu, po czym od razu ogł osił , ż e wyjazd jest o godzinie 15. Normalny spread - 9 i 15 godzin? Jednocześ nie powiedział , ż e rzeczy należ y wnosić autobusem o godzinie 9, a potem komunikacją miejską , bo hotel jest bardzo daleko na obwodnicy, kto chce jechać do centrum miasta. Kilka razy zapytano go, o któ rej mamy prawo wymeldować się z hotelu, Oleinik niechę tnie odpowiedział , ż e o godzinie 11, ale rzeczy trzeba był o wnieś ć autobusem o 9.


Pó ź niej recepcjonistka hotelu wyjaś nił a nam, ż e wymeldowanie nastą pił o o godzinie 12 w poł udnie. Rano znowu zaczę ł a się walka w grupie o czas wyjazdu, ktoś – wcześ niej, ktoś – pó ź niej. W rezultacie wyjechaliś my o 14:00, przyjeż dż ają c do Odessy 4 godziny przed planowanym terminem. W tych kł ó tniach mię dzy turystami wina jest wył ą cznie towarzyszem - trzeba był o jasno i bez alternatywy ogł osić rozsą dny czas wyjazdu, w razie potrzeby uzasadnić i wyjaś nić . Woł odia nie podał ż adnych informacji o Sandań skim (ani o niczym innym). A rano okazał o się , ż e hotel znajduje się.3 minuty spacerem od eleganckiego parku miejskiego, w któ rym znajdują się baseny z wodą mineralną , rzeka, stawy, fontanny itp. Po minię ciu parku od razu znajdziesz się w centrum miasta, gdzie jest wszystko do rozrywek. Ale powtarzam, nie przekazano nam ż adnych informacji na ten temat. I o pł atnej toalecie. W drodze do domu na wyjeź dzie z Buł garii zrobiono 40-minutowy postó j sanitarny. Ale tam okazał o się , ż e wszystkie toalety są pł atne. A wcześ niej był postó j w pobliż u sklepu, gdzie wszyscy wydawali buł garską walutę , chociaż moż na był o (i trzeba) ostrzec ich przed pozostawieniem niewielkiej kwoty. Lista takich niedocią gnię ć moż e być kontynuowana. Jak powiedzieli nam niektó rzy turyś ci, podczas jednego z konfliktó w z Oleinikiem powiedział im, ż e nie pracuje w fabryce, ale jego jedyną funkcją jest odbieranie paszportó w na granicy. Dlatego zadał em sobie pytanie, jak taka osoba moż e być w biznesie turystycznym, zwł aszcza z tak rozwinię tym i popularnym touroperatorem jak Accord Tour?

No generalnie wycieczka jest cudowna: Albania, Ksamil, Morze Joń skie - to jest coś , na takie wycieczki trzeba jechać , szkoda, ż e ​ ​ nie wszyscy są rekrutowani przez grupy. Najważ niejsze, ż e nie powinno być takiej eskorty jak Oleinik Vladimir, cieszy się , ż e przynajmniej 6 dni pobytu w Ksamil nic od niego nie zależ ał o, wię c nawet on nie mó gł zepsuć reszty. Witam cał ą grupę , do zobaczenia podczas nastę pnej podró ż y.

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Podobne historie
Uwagi (4) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara