Recenzja biura podróży TPG Туроператор (Kijów)

Saga podróży do Bułgarii

Autor:
Data zakupu usługi: 03 czerwiec 2015
Pisemny: 13 czerwiec 2015
1.0
Biuro podróży: TPG Туроператор (Kijów)
Typ usługi: другие услуги

Po wybraniu wakacji w Bułgarii zatrzymałem się na trasie autobusu, nie podejrzewając, że można zepsuć wszystkie wrażenia podróżą. Początek podróży był onieśmielający. Nie było list grupy, autobus się spóźnił. Zamiast 7:00 wyjechaliśmy o 8:00. Numer autobusu BX 34 04 VK. Eskorta zapewniała, że ​​trasa jest starannie zaprojektowana, a kierowcy profesjonalni. Ale po postoju w Krzywym Rogu autobus jechał drogą składającą się z rowów i wybojów. Autobus dziko terkotał. Eskorta biegała po autobusie i rozdawała tabletki na chorobę lokomocyjną, a kiedy autobus zaczął toczyć się z boku na bok, zaczęliśmy się poważnie martwić o nasze życie.

Zamiast obiecanych kilkugodzinnej jazdy do granicy z Mołdawią, do rana prowadzono nas drogami. Co więcej, o godzinie 00-20 na telefony komórkowe zaczęły napływać wiadomości, że Mołdawia wita nas na swoim terytorium, chociaż nie przekroczyliśmy punktu kontrolnego. Z wielkim trudem, pokonując przeszkody, „zawodowi” kierowcy odnaleźli o poranku właściwą drogę z zapewnieniami, że „pojedziemy w drugą stronę.” W efekcie do Złotych Piasków dojechaliśmy około 19-00 zamiast obiecanej 10-tej 00 rano. Potem był dobry hotel przyjazny Bułgarom, krótko mówiąc super wakacje.Ale jak wszystkie dobre rzeczy, szybko się skończyło.Dobrzy Bułgarzy nawet przedłużyli nasz pobyt jako rekompensatę za stracony czas i 11 czerwca 2015 r. , transfer dowiózł nas na przystanek, gdzie rozładowaliśmy. Po wcześniejszym uzgodnieniu nasz autobus „Ukraina miał nas odebrać o 18-00. Ale autobusu nie było. Okazało się, że jeszcze nie przyjechał do Bułgarii. I siedzieliśmy na przystanku do północy. Było ciemno, zimno. Na szczęście zamiast toalety las był w pobliżu. Oczekiwania na nową zagospodarowaną trasę" przez profesjonalistów "Nikolay i Slavk nie powiodły się. Znowu pojechaliśmy niestandardową trasą ścieżka W poszukiwaniu lepszej drogi przejechaliśmy cały region Odessy, potem z jakiegoś powodu rzuciliśmy się do Chersoniu i w końcu się zgubiliśmy Po przybyciu zaczęliśmy nocą konsultować się z rzadko przejeżdżającymi samochodami, ale jak możemy dostać się do Krzywego Rogu, aby dostarczyć trzech nieszczęsnych turystów. Do rana poszukiwania zakończyły się sukcesem, ale autobus nie wytrzymał przeciążenia i zepsuł się kilka kilometrów za miastem, a wczesnym rankiem turyści, którzy chcieli wrócić do domu, do Dniepropietrowska i Charkowa, wylądowali na autostradzie. Niektórzy mieszkańcy Dniepru stracili nerwy i wyjechali autostopem, ponieważ do Dńska pozostało 137 km. Kierowcy nie wiedzieli, co zrobić z nieszczęsnym autobusem. Toli wracają do Krzywego Rogu na naprawy, albo czekają na pomoc z agencji… Długo dyskutowali, ale potem cudem, widząc, że reszta nie poddaje się i nie wychodzi sama (bo po reszcie, nie wszyscy mieli gotówkę na nieprzewidzianą drogę) z prędkością 30- Z prędkością 40 km/h dojechaliśmy na dworzec autobusowy w Dn-sce. Towarzyszący Denisowi (specjalne podziękowania za jego starania) kupił nam bilety na autobus rozkładowy do Charkowa. W efekcie po prawie 40 godzinach podróży jesteśmy w domu! Podróż była „niezapomniana”. Moja recenzja biura podróży: NEGATYWNA!