Recenzja biura podróży Pegas Touristik Туроператор (Kijów)

Nie polecam nikomu Pegas Touristik

Autor:
Data zakupu usługi: 01 czerwiec 2019
Pisemny: 10 styczeń 2020
1.0
Biuro podróży: Pegas Touristik Туроператор (Kijów)
Typ usługi: пакетный тур

Chciałbym skontaktować się z Pegasem, mam nadzieję, że będą monitorować wzmianki o nich.

Odpoczywałam z mamą w czerwcu 2019 roku w hotelu Dead Sea Spa 4* w Jordanii. I wyszedł bardzo niezadowolony z pracy Pegasa.

Więc! Po pierwsze, mieliśmy anglojęzycznego przewodnika, który nawet nie odbył z nami spotkania wprowadzającego. Widzieliśmy go dopiero pierwszego dnia przed odprawą i tyle! Kilka dni przed odlotem zacząłem pisać do niego na Viberze, aby dowiedzieć się, kiedy jest nasz lot, czy się zmienił i o której przybędzie transfer, więc kazał mi sprawdzić, kiedy mamy lot! CO? Czy to moja praca! Ale to nie wszystko. W dniu wyjazdu wysłał po nas kierowcę, nie przyjeżdżając sam. Kiedy dotarliśmy na lotnisko, dowiedzieliśmy się, że nasz lot został przesunięty o 12 godzin!!!! (a później kolejne 3, w sumie 15). I wysłał nas na lotnisko, nie zawracając sobie głowy sprawdzaniem informacji, podczas gdy nie odbierał telefonów i wiadomości. Odebrałem po 1,5 godziny, podobno gdy się obudziłem. Abyście zrozumieli, tylko my i kolejna rodzina z dziećmi przyjechaliśmy na lotnisko, reszta wiedziała o transferze i przyjechała wieczorem. W rezultacie odpowiedziała mi Katerina, kierownik biura podróży „Chodźmy z nami”, przez które kupiliśmy bilet i pomogliśmy z prośbami o wsparcie. Kilka godzin później zabrano nas do hotelu na lotnisku, zaopatrzono w lunch, ale wcześniej musieliśmy długo przeklinać z przedstawicielami Pegas i Jordanii (po angielsku, zaznaczam to).

Osobno chciałbym powiedzieć o systemie All Inclusive w hotelu Dead Sea Spa, który jest dostępny dla turystów z Pegas. Więc to nie wszystko - to koszmar! Z dostępnego alkoholu tylko mocny alkohol. Piwo, szampan, wino - za opłatą. Ale przede wszystkim byłam oburzona, że ​​jest tylko jeden bar, który działa dopiero od 13:00 i znajduje się daleko od basenu, a tym bardziej od morza (10 minut na pewno). Śniadanie kończy się o 10:00, a następnym razem możesz pić dopiero o 13:00, a potem za każdym razem będziesz musiał iść na drinki. Zanim wrócisz, wszystko jest już gorące. A ten „bar” wygląda jak stół z automatem, na którym turyści Pegasusa mogą sobie nalewać napoje. Jest Fanta, Cola i Sprite. Również w barze można napić się kawy, herbaty, mocnych napojów. WSZYSTKO! Żadnych przekąsek, innego jedzenia, soków, koktajli, NIC. To nie jest Egipt ani Turcja, w ogóle nie wszystko w klasycznym tego słowa znaczeniu. Najbardziej irytujące jest to, że tuż przy basenie znajduje się bar, ale nie można tam pić, ale trzeba iść wystarczająco daleko.