Autor:
Data zakupu usługi: 05 październik 2021 Pisemny: 12 październik 2021 |
|
Biuro podróży: JoinUp Туроператор (Kijów) Typ usługi: экскурсионный тур |
Naprawdę chcę zwrócić uwagę operatora „Join Up” na tę trasę. Ogólnie moja opinia pokrywa się z opinią większości uczestników wycieczki z 21.10.21 (przewodnik Aleksander). Trasa nie jest właściwie przemyślana iw końcu zamiast radości i przyjemności powoduje irytację i złość.
Pierwsza część - przejazd autobusem i promem przez Zielony Kanion w ogóle, nie jest zła, bardzo ciekawa i pouczająca.
Jedno jest złe: jesienią (byliśmy 5 października) grupa dociera do kanionu po południu, kiedy słońce się chowa, wieje dość silny wiatr, jest bardzo chłodno. Dlatego od końca września tylko najbardziej nieustraszeni i zahartowani mogą liczyć na przyjemność pływania. Reszta siedzi smutno na łodzi, nie wiedząc, co robić, iz przygnębieniem słucha muzyki krzyczącej z głośników. Należy wytłumaczyć turystom przy zakupie wycieczki, że pływanie o tej porze roku jest wyjątkowo wątpliwe, aby ludzie nie ciągnęli ze sobą dodatkowych rzeczy.
Podróż promem wzdłuż samego kanionu to jeden z najbardziej pamiętnych i interesujących momentów wycieczki.
Druga część trasy to kompletny horror. Wszystko zaczyna się od tego, że nadszedł wieczór (jesienią, po 19 godzinach jest już ciemno). Wszyscy zmęczeni, pełni wrażeń i głodni udają się do antycznego miasta Side. Prowadzone są szybko ulicami, nie dając odpowiedniego widoku na miasto, i ładowane na maleńki drewniany jacht.
Szczególnie o jachcie – ten statek bardziej przypomina łódź „od orzecha” z czasów piratów. Z każdym krokiem mocno kołysze się na falach. Zmęczeni, głodni ludzie wchodzą na pokład w osłupieniu, próbując zrozumieć, co chcą pokazać w ciemnościach (świeci się tylko miasto na brzegu, w morzu panuje ciemność absolutnie nieprzenikniona). Mało tego, większość z nich nie jest przyzwyczajona do mocnego pitchingu i zaczyna czuć się chora (przepraszam za szczegóły). To nie pierwszy raz, kiedy jesteśmy na jachtach, ale NIGDY nie doświadczyliśmy takiego kołysania się na całkowicie spokojnym morzu.
Kapitan zawraca statek w morze, a ludzie zaczynają panikować, bo jedziemy niezrozumiałym kursem w ciemnościach na starym statku, który kołysze się bez przerwy tak, że chodzenie po nim jest nawet niebezpieczne. Podali obiad, którym już nikogo nie interesuje, bo ludzie martwią się, jak przeżyć tę morską podróż, niektórzy chwytają za kamizelki ratunkowe. Wielu, w tym ja i moi towarzysze, bez końca pytało przewodnika, kiedy ten koszmar się skończy i „lepiej idziemy na brzeg”. Nie ma nic do zobaczenia poza oddalającymi się światłami miasta i czarnymi falami. Przewodnik oczywiście próbował coś opowiedzieć, wytłumaczyć, że chcą nam pokazać piękno Side od strony morza. Ale nie o tej porze roku, nie wieczorem, kiedy panuje ciemność, i nie na takim pobitym przez życie statku.
Jak można zepsuć nastrój w taki sposób i sprawić, by ludzie przechodzili przez tak wiele nieprzyjemnych, a nawet okropnych minut, narażać ich na własne pieniądze?....
Wyjaśnij, jak przy organizowaniu wycieczki mogło ci się wydawać, że popełniasz tak wiele błędów:
- Czas na pływanie nie został przemyślany, biorąc pod uwagę jesień.
- Zaciągali ludzi na kruchą łódkę, zamiast spacerować po mieście i zjeść obiad w restauracji na brzegu.
- Wychodzili nocą do morza podczas rozbijania.
Ocena trasy, którą Join Up reklamuje jako najciekawszą w regionie Side, jest w ich wykonaniu potrójna z dwoma dużymi minusami. Trzy, a nie jeden, tylko dlatego, że Zielony Kanion jest tak naprawdę cudownym miejscem.