Recenzja biura podróży Eastbooking (Jałta)

Straszny! Piękne opakowanie, ale w środku podłe oszustwo!

Autor:
Data zakupu usługi: 11 sierpień 2014
Pisemny: 25 wrzesień 2014
1.0
Biuro podróży: Eastbooking (Jałta)
Typ usługi: отель

Uważaj na oszustów!

„LUDZIE, OMIJAJĄ WITRYNĘ EASTBOOKING (EASTBOOKING.UA), NIE KUPUJ ZA PIĘKNĄ SZTUKĘ, KTÓRĄ WEWNĘTRZNĄ ISTOTNĄ JEST SKANOWANIE LUDZI I PRZESTĘPCZE ZATRUDNIENIE ŚRODKÓW ZAGRANICZNYCH, KTÓRE LUDZIE ZACHOWUJĄ NA WYPOCZYNEK I ODZYSK.”

Zarezerwowaliśmy pokój w jednym z hoteli w Gurzuf latem przez stronę eastbooking.ua. Od samego początku wkradły się podejrzenia: coś tu jest nie tak, nie ma przejrzystości, przejrzystości i porządku w pracy, choć strona jest bardzo wygodna wizualnie i łatwa w nawigacji z dobrym opisem hoteli i pensjonatów, dzięki czemu my kupiłem i postanowiłem nie zwracać uwagi na różne drobiazgi i było ich sporo.

Ale w porządku. Po wysłaniu aplikacji po chwili zadzwonił do mnie pracownik tego serwisu, przedstawiając się jako Anastasia Lieberman. Ważny punkt: dzwoniła, jak powiedziała z Jałty, a numer był wyświetlany w Moskwie (usługa zmiany numeru). Powiedziała, że ​​w dużym pensjonacie nie ma miejsc, które zarezerwowaliśmy, i zaproponowała kilka innych małych hoteli do wyboru. Wybraliśmy jedną z nich, po czym kilka dni później wysłała nam fakturę za przedpłatę, która błędnie (jak sądzę celowo) wskazywała okres rezerwacji, kwotę przedpłaty (liczono więcej niż uzgodniono) oraz pełna nazwa hotelu (jak dowiedzieliśmy się później) brzmiała nieco inaczej. Zwróciłem jej te uwagi w korespondencji i poprosiłem o poprawienie konta. Przeprosiła i szybko wysłała rachunek z już poprawnymi danymi. Na koncie w obu przypadkach znajdowały się dane odbiorcy: indywidualny przedsiębiorca Koade Iona Iwanowna, a także zeskanowany lub w każdym razie „nie żywy” pieczęć (pieczęć) z podpisem tego przedsiębiorcy, który najwyraźniej ma już przygotowany i można go łatwo przenieść z nośnika na dowolny arkusz papieru.

Ponieważ koszt przedpłaty wynosił 30%, co równało się niewielkiej kwocie trzech tysięcy rubli, mimo wewnętrznego zakłopotania zapłaciłem ten rachunek, o czym natychmiast poinformowałem Anastasię, przesyłając jej skan tego konta ze znakiem bankowym. Czekałem cały tydzień na potwierdzenie mojej wpłaty z tej usługi, co jakiś czas przypominając o sobie Anastasii. Powiedziała, że ​​jeszcze nie widzieli pieniędzy na koncie, ale zapewniła mnie, że wszystko przyjdzie i wyśle ​​voucher na nocleg w hotelu. Tydzień później skończyła mi się cierpliwość i napisałem zły list do Anastazji, w którym stwierdziłem, że to oczekiwanie przekroczyło już wszelkie granice, że nic mi nie donoszono i nie dzwonią. Potem natychmiast wysłała kwit na ugodę, który nie miał ważności (bez pieczątki, bez podpisu, informacje można było samodzielnie redagować), chciała przyjechać na Krym z dobrym humorem i walizkami. No dobrze, przynajmniej jeden, a nie żaden.

Kilka dni przed wyjazdem, gdy już pakowaliśmy z żoną walizki, niespodziewanie zadzwonił do mnie właściciel naszego hotelu. Wyjaśnił, czy przyjdziemy i powiedział, że nie otrzymał jeszcze zaliczki za pokój od tej usługi, chociaż skontaktowali się z nim, zarezerwowali dla nas pokój i zostawili nasze współrzędne do komunikacji (ciekawa uwaga: przedstawili mu się nie jako „Eastbooking, ale przez biuro podróży o innej nazwie). Musimy oddać hołd właścicielowi, on nadal nas akceptował i czekał na rozwiązanie tej sytuacji, gdy odpoczywaliśmy w jego hotelu.

Oto jak poszło wyjaśnienie. Niektóre telefony tej służby, w tym te, na których komunikowano się z nimi przed wyjazdem, były już wyłączone lub w każdym razie niedostępne. Znaleźliśmy nowy na ich stronie internetowej, ponieważ dowiedzieliśmy się o numerze telefonu komórkowego w Jałcie. Ten numer działał z różnym skutkiem: został wyłączony, potem nagle stał się dostępny, a na drugim końcu nawet odebrali telefon. Chociaż jeśli go wzięli (według głosu, był to ten sam pracownik, moim zdaniem Svetlana), to powiedzieli, że naszej menedżerki Anastazji albo tam nie było, albo jadła lunch, albo oddzwonili jutro po godzinie 12. Kiedy postanowiłem nie czekać na pojawienie się „swojej” Anastazji, poprosiłem pracownika, który odebrał telefon, aby uporządkował naszą sytuację. Wysłuchała wszystkiego, powiedziała, że ​​domyśli się i oddzwoni za pół godziny. Oczywiście nikt nie oddzwonił. Trwało to kilka dni. W naszej ostatniej rozmowie powiedziała, że ​​przedpłata została przekazana naszemu gospodarzowi i na pewno (znowu za pół godziny) prześle mi skan wpłaty i koniecznie skontaktuje się z gospodarzem naszego hotelu. Po raz kolejny wszystkie te słowa okazały się rażącym kłamstwem, a później, kiedy zadzwoniłem ponownie, jeśli udało mi się dodzwonić, ludzie na drugim końcu linii, ledwo słysząc mój głos, po prostu się rozłączali. Dodatkowo napisałem mailem list do Anastazji z prośbą o załatwienie sprawy i wypełnienie moich zobowiązań... w odpowiedzi cisza! Nawiasem mówiąc, adres ich lokalizacji, który można znaleźć w Internecie (nie znalazłem go na samej stronie) jako: Jałta, ul. Kijowska, 60 - według informacji z różnych źródeł jest to tylko okładka i nie odpowiada rzeczywistości.

Uświadomiwszy sobie w końcu, że zostaliśmy oszukani i nie ma nadziei na wydobycie choć trochę prawdy z tego oszukańczego urzędu, i po prostu nie chcąc marnować czasu naszych i tak już krótkich wakacji na Krymie, byliśmy zmuszeni ponownie zapłacić tę zaliczkę , ale do naszego właściciela. Byliśmy bardzo zdenerwowani i na początku nawet mocno przyćmiło to nasze wakacje, ale upewniliśmy się, że nasza sytuacja nie jest jeszcze najtrudniejsza i nawet nie krytyczna, pamiętając codzienne bankructwa touroperatorów tego lata i wielu ludzi próbujących zwrócić swoje pieniądze wielu razy więcej niż nasze.

A teraz, po powrocie, po przeczytaniu recenzji o tej przestępczej grupie eastbooking.ua., zdaliśmy sobie sprawę, że wiele osób cierpiało na nie nieproporcjonalnie bardziej niż my, przekazując im 100% przedpłaty (wiele dziesiątek tysięcy rubli) i znaleźli się bez pieniądze i upragnione wakacje na morzu. A szkoda, że ​​wszystkie te negatywne informacje dowiedzieliśmy się z recenzji innych osób dopiero teraz, po wakacjach i na własnych gorzkich doświadczeniach.

Teraz emocje minęły i uspokoiliśmy się, ale uważamy za swój obywatelski obowiązek ostrzeganie innych przed tymi oszustami:

LUDZIE, OMIJAJĄ STRONĘ EASTBOOKINGU (EASTBOOKING.UA), NIE KUPUJ ZA PIĘKNĄ SZTUKĘ, KTÓRĄ WEWNĘTRZNĄ ISTOTNĄ JEST SKANOWANIE LUDZI ORAZ PRZYWRACANIE ZAGRANICZNYCH ŚRODKÓW, KTÓRE LUDZIE ZACHOWUJĄ NA ODPOCZYNANIE I PRZECHOWYWANIE BYĆ

A co najważniejsze, ta banda oszustów, najwyraźniej kontynuująca swoją przestępczą działalność i rzucającą ludzi za pieniądze od ponad roku, nie rozumie najważniejszej rzeczy - bo czynią zło i przynoszą ludziom ból, co oznacza, że ​​taki zysk nie bądź przydatny i odpowiadaj, prędzej albo za późno, nadal musisz, bo „niezależnie od tego, jak bardzo lina się nawinie, koniec i tak będzie”.