Autor:
Data zakupu usługi: 10 styczeń 2020 Pisemny: 16 styczeń 2020 |
|
Biuro podróży: Adriatic Travel Туроператор (Lwów) Typ usługi: пакетный тур, экскурсионный тур |
Jest kilka punktów o grupie towarzyszącej i kierowcach, co bardzo niemile zaskoczyło.
Zdecydowanie poddaje w wątpliwość profesjonalizm:
Mikhail Perekrest pozwolił sobie żartować szczerze niepoprawne dowcipy o ludziach o ciemnej karnacji i innych narodowościach podczas trasy. Właściwie uwielbiam żartować, ale niektóre z nich były nieprzyjemne po prostu słyszeć. Myślałem, że takie żarty i nietolerancja pozostały w ostatnim stuleciu. Okazało się, że nie.
Poza tym pozwolił sobie na przedstawienie faktów na temat samych pasażerów w kontekście ośmieszenia. Na przykład:
„Słyszałem, jak jedna dziewczyna w salonie rozmawiała ze swoją dziewczyną, że ma geograficzny kretynizm, więc…”
Cóż, w tym rodzaju.
- Znajomość:
Oczywiste jest, że na trasie powinna panować przyjazna atmosfera, ale ta atmosfera nie powinna przerodzić się w zażyłość lub brak szacunku. Podczas trasy, kiedy zwróciłem się do „ty”, on ciągle przełączał się na „ty”. Gdyby zapytał mnie, czy to dla mnie wygodne, całkiem możliwe, że bym się zgodziła. Ale na pewno tak nie jest. Jesteśmy obcy i uprzejmy wzajemny szacunek jest tu po prostu konieczny.
- Niegrzeczność:
A co z Michaiłem, że kierowcy autobusów odpowiadali na bardzo normalne pytania typu: „Czy wiesz, ile godzin / kilometrów (na przykład) do Lwowa?” i za darmo. I albo w ogóle nic nie odpowiedzieli, hmm, albo coś w stylu „wkrótce”.
Czasami oczywiście odpowiadali wprost, ale nie zawsze. To mnie totalnie zszokowało. Bardzo nieprzyjemne.
- Często autobus był zamykany, a ci, którzy nie jeździli na wycieczki, w obecności kierowców musieli zamarzać z zewnątrz. Na przykład w nocy w Egerze. Jak się okazało 1,5 godziny!! Nie miało to na mnie wpływu, ale wiele osób przeklinało, a nawet popadało w konflikt z kierowcami. Prawie do walki. Na co kierowca odpowiedział: „Nasze wycieczki się skończyły, teraz wstanę w pole i nigdzie nie pojadę”.
Czy uważasz, że miło było to usłyszeć na płatną wycieczkę w obie strony?
- Nieprofesjonalizm:
Bardzo mnie to zasmuciło. Przed wjazdem do Wiednia Michaił powiedział, że po 20 km będzie normalny ostatni postój sanitarny. W rezultacie przegapił zakręt, do którego niechętnie przyznał się dopiero w Wiedniu! Żadnych przeprosin.
Chociaż wszyscy czekali na przystanek. I tam od razu zaprowadził nas do metra, do toalety, a potem pobiegł, dosłownie pobiegł, nie dbając o to, że nie będzie dla wszystkich wygodnie biegać za nim w nieznanym mieście, na miejsce spotkania z przewodnikiem, oczywiście spóźnione . Żadnych przeprosin ani wyjaśnień. Tylko jego wiecznie niezadowolona twarz.
- Trochę więcej o nieprofesjonalizmie:
Powiedział wszystkim: „Bądź uprzejmy, powiedz ludziom za tobą, daj znak, jeśli opuścisz oparcie krzesła”. W końcu, jak na ironię, kiedy ustawiono mi stół z wodą, odchylił się do tyłu tak gwałtownie i mocno, uderzając mnie bez ostrzeżenia, że wciąż byłam posiniaczona. Przypomniałem mu, żeby był uprzejmy. Czy uważasz, że przynajmniej „przepraszam” było? Nie.
- Noc, przystanek sanitarny. Leży z nogami na sąsiednim siedzeniu, blokując przejście. U mnie przed wyjściem - tylko nogi.
Nie śpi i proszę go, żeby go przepuścił. Michaił, nawet nie zwracając się do mnie: „Sanya, otwórz inne drzwi”.
W efekcie przechodzę przez cały salon i mimowolnie odbieram tych, którzy nie chcieli wychodzić, budzą ich.
Jest też ciemno, żeby się wydostać. Jeśli to nie jest niegrzeczność ze strony eskorty, to nie wiem, co to jest.
Zdarzały się też inne przypadki, takie jak zbyt głośne filmy o godzinie 12 w nocy, na przykład zmuszanie do fotografowania na ogólnych zdjęciach do raportu, przedstawiających szczęście i coś innego.
Ale wszystkie są podobne i pokazują dokładnie nieprofesjonalizm i chamstwo eskorty i kierowców.
To naprawdę zepsuło uczucie podróży.
Nie wymagam luksusowej obsługi podczas wycieczki za 100 euro. Ale dobra obsługa i szacunek są elementem każdej takiej podróży i ogólnie usługą.