Autor:
Data zakupu usługi: 16 lipiec 2018 Pisemny: 23 lipiec 2018 |
|
Biuro podróży: APL Travel (Kijów) Typ usługi: пакетный тур |
Podczas zameldowania w Royal Holiday Beach Resort & Casino doszło do nieprzyjemnej sytuacji.
Mój brat i dziecko obecnie tam odpoczywają (a raczej nie całkiem tam). Wycieczkę zakupiono w biurze podróży APL, przy Nabrzeżu Obołońskim 15. Numer kuponu: 74796115.
Istota problemu jest następująca: hotel (jak się okazało już po przyjeździe, a nawet wtedy przypadkiem) składa się z dwóch części: tej, w której widziałem młodego Breżniewa i „dla białych”. Kupując wycieczkę, kierownik firmy obiecał i pokazał im tę część hotelu, która jest nowa i gdzie zapowiedziała animacje dla dzieci, place zabaw, dużą plażę, dobre pokoje, jedzenie itp. W rzeczywistości zostali osiedleni część Royal Beach Casino i odpowiednio na „obiecanym” terytorium nie jest nawet dozwolona. Na połowie, w której teraz mieszkają, nie ma absolutnie nic z deklarowanych usług: brak animacji i placów zabaw dla dzieci, brak dużej plaży, problemy z ilością i jakością jedzenia. Pomija to nawet stan pomieszczeń i terenu.
Przedstawiciel partii gospodarzy na wszystkie pytania, już czwartego dnia dosłownie odpowiada: „Nie rozumiem rosyjskiego. W Kijowie będziecie oszukiwani”. Z kolei menedżer, który sprzedał trasę i zapowiedział określone warunki, monotonnie twierdzi, że „byłeś oszukany przez miejscowych, nie mamy z tym nic wspólnego” i nie podejmuje absolutnie żadnych działań, aby rozwiązać bieżący problem. W przypadku oficjalnych odwołań, bezpośrednio do AnexTour (przez który polecieli i którzy współpracują z tym hotelem na wyłączność) i centrali APL Travel, ci pierwsi nie udzielają jeszcze odpowiedzi, ci drudzy obiecują rozwiązać sytuację , ale w tym CZWARTYM dniu odpoczynku i już tam.
W efekcie, zgodnie z pakietem 1100$ dla dwojga, dla jednej osoby dorosłej i ośmioletniego dziecka, z górą obietnic i odpowiednio oczekiwań (zwłaszcza dla dzieci), ludzie odpoczywają w warunkach, które nie przyciągają 3*+ , popływać na 25 metrowej plaży z po kolana w morzu, warunkowo zjedzonym spacerkiem i zastanowić się, co zrobić z zdenerwowanym dzieckiem, które nawet nie ma się gdzie bawić i jak się bawić.
W kluczu pojawia się odwieczne rosyjskie pytanie: „Kto jest winny i co robić?”
Taki nieprzyjemny nadmiar z odpoczynkiem, a nawet z dzieckiem, i nie jest jasne, jak to rozwiązać iz kim się skontaktować.