Autor:
Data zakupu usługi: 05 wrzesień 2011 Pisemny: 14 październik 2011 |
|
Biuro podróży: Шоколад Тур (Kijów) Typ usługi: экскурсионный тур |
Samą wycieczkę kupiłem w pośredniczącym biurze podróży, ale samą wycieczkę zorganizowała firma Chocolate
Co chcę powiedzieć... organizacja kompletnie rozczarowała (może chodzi o to, że miałem "szczęście" z naszym przewodnikiem)
Zacznijmy od autobusu ...... 18 miejsc w całym autobusie się nie rozłożyło (połamane itp.); obiecany telewizor nie działał; klimatyzatory....działały...jeżeli można to tak nazwać.....albo nie czuły tego w ciągu dnia,albo włączały się w nocy...a w drodze powrotnej wszyscy na autobus zamarł strasznie (biorąc pod uwagę fakt, że w autobusie jechały dzieci (uczniowie).
Osada. Zamiast obiecanego hotelu w Petersburgu osiedliliśmy się w Puszkinie. Przesiedlenie zakończyło się około godziny 12 w nocy, było sporo sporów, niezgodności z turystami (wszystko było bardzo nieprzemyślane). Oczywiście dobrze, że w Puszkinie był hotel z lepszymi warunkami, ALE sporo czasu spędziliśmy w ruchu, dojeżdżając do Petersburga. Było to wyjątkowo niewygodne, ponieważ spóźniliśmy się na wiele wycieczek, ponownie marnując czas w ruchu.
Ze względu na to, że hotelu nie było w Petersburgu, nadal był taki problem, jak samodzielne dotarcie do tego hotelu. Na przykład… niektórzy turyści wybrali się na dodatkową wycieczkę, a niektórzy turyści dotarli do hotelu najlepiej, jak mogli. A to: metro, potem minibus do Puszkina na dworzec, a stamtąd kolejny minibus do hotelu, potem kolejny spacer…. Wyobraź sobie, jak tę całą trasę możesz przejechać samemu wieczorem lub w grupie dzieci w wieku szkolnym ? Biorąc pod uwagę fakt, że jak się okazało (!) busik z dworca w Puszkinie do hotelu jeździ tylko do 8.30, a ponieważ tego nie wiedzieliśmy, jedna dziewczyna przeszła całą trasę na piechotę (ani więcej, ani mniej… półtorej godziny spędziliśmy na tym). Kolejna uwaga tutaj. Dlaczego nie dba się o tych turystów, którzy nie odbyli dodatkowych wycieczek? To znaczy, nie zapłacił, dojedź do hotelu, jak chcesz, czy to już jego problem?
Eskorta, która zawiozła grupę z Kijowa do Petersburga. To zupełnie osobna sprawa….. Pierwszy raz spotykam się z takim towarzyszącym przewodnikiem. było wrażenie, że ta osoba po prostu obrzydliwie pracuje z turystami. Na początku oczywiście wszystko pięknie opowiadał, wiele obiecywał…. A potem… Mężczyzna co wieczór pił alkohol. Pewnego ranka nawet zaspałem i spóźniłem się na poranne zebranie prawie o godzinę. A wszyscy turyści przez cały ten czas czekali na niego w hotelowym lobby. Cóż to jest za dobre? W ogóle nie odpowiadał za turystów, cały czas od czasu do czasu groził: minuta spóźnienia to twój problem. Pomimo tego, że autobus był daleko od miejsca wycieczki, przynajmniej raz zapytał, czy wszyscy pamiętają, dokąd wracać. Ten sam festiwal zamknięcia fontanny. Jest już noc, godzina 22, 30 tysięcy ludzi....wyszli z autobusu na bloki 7. Wszyscy przewodnicy czekali na swoje grupy przy wyjściu z parku, ale on zniknął i wskazał tylko czas powrotu do autobusu w innym przypadku twoje problemy. Na koniec wszystkich naszych życzeń znalazła się odpowiedź „Jeśli Ci się nie spodoba, proszę o indywidualną wycieczkę, a ja pójdę z Tobą ramię w ramię”. Rozumiem, może gdzieś się myliliśmy, ale gdzie jest choćby kropla kompetentnej komunikacji z klientem, czyli z turystą?
Jeszcze wrócę do alkoholu... Kierowca też z niego korzystał. 1 dzień chodził w stanie nietrzeźwości. Wyraźnie widać, że za kierownicą siedzi jego partner. Ale jak niewiele może się wydarzyć? Drugi kierowca musi zawsze być na zmianach! A biorąc pod uwagę fakt, że 1 kierowca woził nas 2 dni z rzędu (pierwszy dzień do 3.30, drugi do 2 w nocy), był oczywiście zmęczony i nie tak uważny, jak oczekiwał. I odpowiada za 70 pasażerów! Powinien być wypoczęty i wypoczęty, a nie prawie 2 dni za kierownicą z 3 godzinami snu!
Ogólnie ..... Nie podobała mi się sama organizacja ....