Recenzja biura podróży Навколо Свiту (Żytomierz)

Płacz prosto z serca

Autor:
Data zakupu usługi: 01 może 2012
Pisemny: 03 może 2012
4.0
Biuro podróży: Навколо Свiту (Żytomierz)
Typ usługi: экскурсионный тур

Postanowiliśmy skorzystać z oferty biura podróży Navkolo Svіtu i odpocząć w majowe wakacje 2012. Od razu powiem, że program wycieczki jest po prostu super!! Nie ma na niego żadnych skarg... Specjalne podziękowania dla wspaniałej przewodniczki Maryany (jest lokalna i w żaden sposób nie reprezentuje tej firmy turystycznej!), która przez 3 dni opiekowała się każdą z grup i kibicowała wszystkim ze wszystkimi jej serce! Otrzymaliśmy od niej wiele ciekawych informacji! ALE jakże niefortunna jest organizacja i ludzkie podejście samego biura podróży (towarzyszy i kierowców) pozostawia wiele do życzenia! Nie uważam się za osobę, która we wszystkim znajduje muchę w maści, naprawdę uwielbiam wycieczki i mam z czym porównać. Z wycieczek staram się zapamiętać tylko najlepsze i też piszę, ALE ta recenzja to tylko płacz z serca... Opowiem Ci jak było, to do Ciebie należy decyzja, czy skorzystać z usług tego firma czy nie...

Mogę powiedzieć na pewno, że drugi raz nie skorzystam z ich usług!!! Wszystko zaczęło się od pierwszego dnia, po przyjeździe okazało się, że miejsc w deklarowanym hotelu nie starczy na wszystkie miejsca i bez ostrzeżenia, a przynajmniej nie sprecyzowania życzeń nas (kilka osób) zamieszkali w pobliskim domku ( 300-500 metrów) od zadeklarowanego hotelu, ok, nie kolidujemy, zwłaszcza, że ​​nie ma specjalnych roszczeń do pokoju (2 łóżka, prysznic i toaleta + 2 malutkie szafki nocne, czyli rzeczy były przechowywane w torbie : ) (próbowali nawet podjechać do hotelu i do domu (rano/wieczorem), ale my nawet nie ostrzegali, nie pytali, im to pasuje, nie.. po prostu tam mieszkasz i tyle ... (wszystkie 8 osób, które go tam wypchały, miało niewielką pozostałość, a dwie dziewczyny po prostu nie mogły nawet mieszkać w pokoju, który im zaoferowano (była w nim tylko sofa i wielkością przypominała szafę), byli obezwładnieni obok domku.

Nie będę opisywał dalszych przygód (są one standardowe jak w każdej innej wycieczce krajoznawczej) (mogę tylko ostrzec chcących skorzystać z tej wycieczki z tym biurem podróży, ostatni dzień jest deklarowany w naszym programie jako karpackie tramwaje tego typu czasu są nadal oferowane w następujący sposób: jeśli grupa zorganizuje i zamówi zestaw obiadowy w kawiarni (50 UAH), wtedy będziemy mieli czas, aby zatrzymać się przy klasztorze Goshevsky ... jako bonus (nie jest zawarty w programie ), powiedzieli, że w tej kawiarni gotują pysznie ... może pysznie, ale cały stół uznał, że zupa z wiosłową miviną (bardzo pieprzoną) i bardzo słonymi (ale smacznymi) ziemniakami nie są tego warte ... mogą smacznie gotować ale nie skomplikowane! i oto cud... nawet po przybyciu do monastyru Goszewskiego byliśmy w Kijowie o 2-40.. nie powinieneś jeść obiadu (moja osobista opinia, poparta 10 jednomyślnymi), to ja chcę również polecić, jeśli weźmiesz "degustację", to wystarczy na 2-3 ... (kosztuje 60 UAH.

-a z 6 spróbowanych win prawie każdy kupił w zasadzie jedno), sam decydujesz podczas obiadu degustacyjnego ... nie wzięliśmy i nie żałowaliśmy, kto je wziął, mówią, że nie jest źle.. ( nawiasem mówiąc, nie degustacja, ale próbka, od razu ostrzegli :). W końcu ta recenzja nawet by nie istniała, gdyby nie „cudowna” droga do domu. Wszystko zaczęło się od tego, że podczas trasy była słoneczna pogoda i trwała ciągła walka z upałem i kierowcami :) W drodze powrotnej walka zakończyła się groźbami wyłączenia klimatyzacji i niepochlebnymi uwagami na temat Grupa. „Towarzyszący” naszej grupy w żaden sposób nie zareagował na te wypowiedzi, mówią, rób co chcesz, bo to droga powrotna i ona nie prowadzi działalności, chociaż na stronie w dziale: Cena obejmuje: usługi osoby towarzyszącej. O ile rozumiem, dotyczy to zarówno drogi tam iz powrotem!

Dalej jeszcze lepiej: postawili „mężczyznę” z tyłu siedzenia (nie chcę być taki jak on, więc nazwijmy go cudzysłowami), któremu przeszkadzało rozkładanie krzesła (motywował to fakt że nie miał gdzie postawić nóg... jakby był wyjątkowy , na tym tle wybuchła między nami głośna kłótnia z policzkiem (sami zdecyduj jak nazwać takiego "człowieka"). usłyszał prawie cały autobus, próbując opowiedzieć się przeciwko osobie siedzącej z tyłu... ALE cudowna „towarzysząca” Oksana nie chciała zepsuć Ci humoru... przecież niedługo wyjedzie (w Żytomierzu, choć cała dalej do Kijowa) i dlaczego miałaby iść na pomoc... bo już prawie w domu, a TY jesteście grupą jak chcecie... Z żalem na pół sąsiad uspokoił się w plecy, obiecując porozmawiamy później.

„Towarzyszący” grupy kijowskiej odszedł, obiecując, że zabiorą nas tam, skąd nas wywieźli, ale zabrali nas z Dworca Południowego i oto :))) przywożą nas jeszcze przed dotarciem do Centralnego Stacja (na zakręcie koło TAS), z natury grupa oburzyła się, że wezwali taksówkę i wezwali po ich odbiór z Dworca Południowego, kierowcy niegrzecznie powiedziano, że go przywieźli, a potem jak chcesz :) nikt nie zadał sobie trudu, aby ostrzec o tym, że jedziemy wcześniej ... zgadnij sam ... Ogólnie wycieczka jest wspaniała, ALE postawa ... Nie będę już korzystać z usług biura podróży Navkolo svіtu! RAZEM: Wycieczki wycieczkowe! ale z innym biurem podróży!!!!