Autor:
Data zakupu usługi: 01 październik 2012 Pisemny: 12 marta 2013 |
|
Biuro podróży: Маракуйя (Kijów) Typ usługi: пакетный тур |
Trochę spóźniony z recenzją - ale dobre wrażenia nie zostały wymazane :)
Skontaktowałem się z firmą jako oferującą najlepszą cenę w momencie wyszukiwania. Ceny na stronie są prawidłowe. Opis hotelu i otaczającej rzeczywistości w pełni odpowiadał informacjom, które otrzymałem od Władysława Krywolapa.
Ponieważ dużo podróżowałem, mam ogólne kryteria porównawcze. Tym razem byliśmy na Sri Lance. Każdy, kto tam był nie tylko, potwierdzi, że kraj jest specyficzny: cały „tropikalny raj” kończy się za bramami hotelu, gdzie w rzeczywistości rządzą Indianie, w większości żebracy, często oszuści i nie obarczeni pragnienie piękna i higieny.
Jednak Władysław przekazał nam te informacje bez upiększeń - w związku z tym byliśmy gotowi na to, co zobaczyliśmy. Początkowo priorytetem był hotel i plaża. Mamy to, czego szukaliśmy.
Ucieszyła mnie adekwatna reakcja biura podróży na nasze drobne kłopoty: po długim locie zostaliśmy zmuszeni do „cieszenia się” 7,5-godzinną jazdą autobusem na dystansie aż 140 (!) km. Podstawą „zapisu” nie jest tradycyjnie obrzydliwy ruch Sri Lanki, ale nieodpowiedzialne zachowanie przewodnika-gospodarza, który tkwił na lotnisku z autobusem przez 2 godziny, bo myślał, że tam o kimś zapomniał, a potem, znalazł się w lokalnych korkach, który niezwykle chciał stanąć pod każdym krzakiem, aby zdobyć cenną i niezbędną kartę SIM dla pary Russo-turystów, którą trzeba było zbudować razem z przewodnikiem.
Wezwanie z uzasadnionym niezadowoleniem zostało odpowiednio przyjęte w Passion Fruit. Oprócz przeprosin i zrozumienia niespodziewanie otrzymaliśmy „zbudowane” biuro podróży gospodarza, które zorganizowało powrotny indywidualny transfer w najwyższej klasie, bez dodatkowych opłat.
Marakuja i osobno Władysław - dzięki za profesjonalizm. Do zobaczenia przed następnymi wakacjami...
Z poważaniem,
Wala, Władimir