Autor:
Data zakupu usługi: 16 wrzesień 2017 Pisemny: 19 wrzesień 2017 |
|
Biuro podróży: Магазин Горящих Путевок Арго (Sumy) Typ usługi: отель, авиаперелёт |
Zarezerwowaliśmy wycieczkę do Turcji. Wszystko zaczęło się od tego, że po podpisaniu umowy i wpłacie zaliczki w wysokości 10 000 UAH. 2 godziny później odebraliśmy telefon i powiedziano nam, że nasz bilet będzie droższy o 200 USD - 1050 USD zamiast 850 USD (podobno była rozbieżność, a pracownik (Elena) zapomniała odświeżyć stronę i podała nam nieaktualne informacje). Ale jagody były przed nami! Dzień później dzwonią do nas i zmieniają hotel i (co najbardziej nieprzyjemne) miasto. Następnie wnoszę dopłatę i przepisuję umowę. Następnego dnia dzwonią do nas ponownie i mówią, że rezerwacja hotelu się nie powiodła i PONOWNIE zmieniają hotel. Proszę o przesłanie mi jego nazwiska pocztą. Okazuje się, że to jakaś zapomniana wioska o 130! km od lotniska! Moja żona i ja odmawiamy. Potem obiecują nam jeszcze 1 hotel i oddzwonią za pół godziny. Te pół godziny ciągną się przez trzy! Rezerwacja nigdy nie potwierdzona! Nerwy się poddają, dzwonię i mówię, że idę po pieniądze. Przed wyjazdem 2 dni. Wakacje na skraju załamania. Po przyjeździe powitały mnie zamknięte metalowe drzwi. Po uporczywym pukaniu otwierają go dla mnie. Proszę czekać KOLEJNĄ GODZINĘ! Z dzieckiem i obrzydliwym nastrojem proszę (nadal grzecznie) o zwrot pieniędzy. Grają na zwłokę, gadają zębami, ale pieniądze nigdy się nie zwracają. Mówię, że pójdę na policję (wydział jest w pobliżu). Tamara (reżyserka) udaje się do innego pokoju, rzekomo dla pieniędzy. Pracownik Elena mówi zębami przez około 20 minut, prosi o czekanie na telefon z hotelu. Czas zbliża się do wieczora. Rozumiem, że nie ma tu nic do złapania, a inne biura podróży zamkną za 2 godziny. Prośby o zwrot pieniędzy zostały zignorowane. Dzwonię na policję. Gdy tylko Tamara słyszy mój dialog z policjantem, natychmiast wybiegają z pieniędzmi, jakby poparzona. Wycofuję skargę do organów ścigania. Po drodze zabieram pieniądze, słuchając obelg na temat mojego statusu społecznego, żony, która na mnie „narzeka” i „krzyczy” (mówią, że dlatego jestem taka zła). Chociaż nie pozwoliłem sobie na jedno niegrzeczne słowo skierowane do nich. Najbardziej „silnym” przekleństwem, które uciekło z moich ust w obecności mojej córeczki było „cholera” (i zostało użyte wyłącznie jako wykrzyknik)! Kiedy przeliczyłem pieniądze, usłyszałem kolejną porcję niegrzeczności skierowaną do mnie. Co więcej, te manipulacje i próby zawstydzenia były tak profesjonalnie zainscenizowane, że naprawdę prawie uznałem się za winnego tego 4-dniowego oszustwa.
PS I wreszcie. 1st: pracownicy rażąco okłamują klienta, mówiąc, że nie można anulować prośby o rezerwację hotelu (odpowiedź na którą nawet nie nadeszła od operatora). Po drugie: zyskują na różnicy w kursie walut (dowiedziałem się w innych firmach: żadna z nich nie wymaga dopłat, jeśli umowa jest już podpisana, a pieniądze wpłacone).