Autor:
Data zakupu usługi: 03 czerwiec 2011 Pisemny: 08 lipiec 2011 |
|
Biuro podróży: Дельта Тревел (Kijów) Typ usługi: экскурсионный тур, отель, оформление визы, оформление загранпаспорта, другие услуги |
W czerwcu wybraliśmy się na wycieczkę po stolicach Bałtyku i Skandynawii. Wspaniała wycieczka! Odwiedziliśmy Tallin, Helsinki, Turku, Sztokholm, Rygę i Jurmalę. Byłam mile zaskoczona ceną: 179 euro. Zazwyczaj wycieczki do tego regionu są znacznie droższe. Pomyśleliśmy, że za takie pieniądze usługa będzie odpowiednia, zwłaszcza gdy dowiedzieliśmy się, ile kosztuje bilet na prom, a mieliśmy ich 3. Rzeczywistość przerosła wszelkie oczekiwania! Nie będę pisał o zabytkach wszystkich 4 stolic, tutaj wszystko jest jasne. Wszystko w porządku! Warto go odwiedzić chociaż raz w życiu! Bardzo się cieszymy, że zdecydowaliśmy się na ten wyjazd. Napiszę o codziennych sprawach, które nas bardzo interesowały przed wyjazdem. W Tallinie czekał na nas wspaniały hotel, w którym mogliśmy się uporządkować po długiej przeprowadzce (trzeba wcześniej przygotować się na to psychicznie). Po zwiedzaniu miasta zadomowiliśmy się w hotelu. Naprawdę nie radzę ci kłaść się, by odpocząć po prysznicu: po prostu nie będziesz miał siły wstać. Czy warto jechać do tego miasta spać? Po prysznicu - do MIASTA! Zapewniam, że jest coś do zobaczenia. Wieczorem radzę odwiedzić Beer Haus, zwłaszcza, że przewodnik rozdaje wszystkim kupony z 10% zniżką i naprawdę działają. Radzę zamówić zupę serową z krewetkami: wlewa się ją do formy chleba, którą następnie je się. Jadłem to tylko w Krakowie. Pyszny! Z całej naszej grupy poszliśmy tam tylko we dwoje (a moja dziewczyna w ogóle nie pije piwa) i prawie nie zmuszaliśmy się do wyjazdu, ponieważ. wcześnie rano prom do Helsinek.
Należy zauważyć, że cały program wycieczki jest wypełniony do ostatniego przecinka, w tym godzina wyjazdu i godzina przyjazdu. Lena Prikhodko, o której czasami czytamy nieprzyjemne recenzje, okazała się bardzo miłą kobietą, która zawsze jest gotowa pomóc każdemu w każdej sytuacji. Wielkie dzięki za to, że potrafi być dyskretna, towarzyska i dobrze zna swoją pracę! Kierowcy są bardzo uważni, delikatni, prowadzili nas tak profesjonalnie, że siedząc za kierownicą nie zauważyłem wad naszych i rosyjskich dróg.
Zawsze i wszędzie byliśmy na czas. Prom do Helsinek trwa 2,5 godziny. Przychodzi minuta po minucie. Aby nie zgubić się na tym Titanicu, musisz uważnie słuchać zaleceń przewodnika, będąc jeszcze na brzegu w Tallinie. Swoją drogą w Tallinie dostaliśmy suchą rację żywnościową, która przerosła nasze najśmielsze oczekiwania: OGROMNĄ kanapkę z szynką, serem, ziołami i warzywami, bananem, jogurtem, cukierkami 0,5l. butelka wody. A wszystko to zapakowane w cudowną tekturową walizkę, którą miło było wziąć w ręce. Niektórzy przywieźli go na Ukrainę. Przed wyjazdem martwiliśmy się, jak spędzimy noc na promie przy takim koszcie całego vouchera. Płynęliśmy w kabinie klasy C i nie żałujemy, że trochę zaoszczędziliśmy. Kabina jest 4-osobowa jak w wagonie przedziałowym, ale łóżka są szersze, jest specjalna drabinka ułatwiająca wchodzenie na drugą półkę. Kabina posiada własny prysznic (co bardzo ważne), toaletę, umywalkę. Zabierz ze sobą szampon, suszarkę do włosów i mydło. Nie będziesz musiał długo spać, ponieważ. na promie jest wiele pokus na każdy gust. Śniadania i kolacji nie zamawialiśmy (zaoszczędziliśmy w sumie 80 euro na 2 promy), zaopatrzyliśmy się w jedzenie w domu, czego nie żałowaliśmy, bo. jedzenie tam kosztuje PIENIĄDZE. Ci, którzy poszli do restauracji na promie, tego żałowali, chociaż reklama śniadań i obiadów była dobra. Czarny kawior jest sztuczny, więc nie daj się zwieść.
Wycieczki we wszystkich miastach są dobrze zorganizowane, znakomici przewodnicy. Nie radzę zabierać się na wszystkie wycieczki, bo inaczej nie będziecie mogli poczuć koloru miasta i kraju. Wybierz to, co naprawdę Cię interesuje.
Jeden minus: długa droga do Tallina przez 3 granice: Ukraina-Białoruś; Białoruś-Rosja; Rosja-Estonia. No i brak dobrze wyposażonych toalet do Bałtyku. Rzeczywiście, kilka razy proponowano nam „spacer” w naturze, ponieważ. na stacjach benzynowych z reguły jest tylko 1 budka dla kobiet i nie można się doczekać, aż wszyscy będą czekać…. Dzięki „spacerom” na świeżym powietrzu dobrze zaoszczędzili czas i wszędzie szybko dotarli. Droga powrotna była krótsza: z Rygi przez Wilno na Ukrainę. Do Kijowa dotarliśmy około 16.00.
Jeden duży minus, o którym nie mogę przemilczeć: napraw klimatyzator w autobusie, który nie działa na środku kabiny, ale na końcu zawiesza się tak, że ludzie nie wiedzą, jak się rozgrzać. Nie wiem kto miał więcej "szczęście".
Radzę wybrać się na tę trasę w czerwcu: białe noce powinny być widoczne! Pogoda była idealna: 20-22 stopnie, nie było deszczu!
Wielkie podziękowania dla wszystkich organizatorów tej wspaniałej wycieczki i innych podróżników, z którymi bardzo przyjemnie się komunikowało.