Autor:
Data zakupu usługi: 18 sierpień 2013 Pisemny: 02 wrzesień 2013 |
|
Biuro podróży: Гал-Круиз (Lwów) Typ usługi: пакетный тур |
Teraz opowiem wam o wycieczce bardziej szczegółowo za dnia. Pierwszego dnia mieliśmy przejście graniczne, a wieczorem przejażdżkę łodzią po Budapeszcie.. wszystko poszło dobrze.. przeszliśmy odprawę celną w 3 godziny, pojechaliśmy na przejażdżkę łodzią, ale po przejażdżce naprawdę nie podobało nam się fakt, że po zapytaniu lidera grupy, aby powiedział nam, gdzie możemy kupić wodę i zrobić postój, bo połowa autobusu nie miała wody, a ludzie chcieli się napić po całym dniu jedzenia kanapek na niektórych stacjach benzynowych, odmówiono nam.. powiedziano nam, że wszystkie sklepy są zamknięte.. nigdzie.. jednak przejechaliśmy ogromny ilość sklepów, stacji benzynowych, gdzie można było kupić wodę..zostaliśmy umieszczeni w hotelu tranzytowym godzinę jazdy od Budapesztu..Drugiego dnia mieliśmy transfer do Werony..Przybyliśmy do Werony po 19:00..my nie mogłem zobaczyć dziedzińca Julii, bo do. do tego czasu było już zamknięte ... aż do Werony, te same kanapki jedliśmy też na stacjach benzynowych.. Zakwaterowali nas w hotelu 2 godziny jazdy od Werony.. Trzeciego dnia oczekiwano nas, że przenieść się do Barcelony. Do hotelu dotarliśmy około północy. Znowu podczas przeprowadzki zatrzymywaliśmy się tylko na stacjach benzynowych. bardzo trudno było siedzieć 3 dni z rzędu na tych samych kanapkach, ale lider grupy po prostu zignorował nasze prośby.. Następne 6 dni spędziliśmy w Barcelonie.. sami jeździliśmy po mieście, oglądaliśmy wszystko na własną rękę i to to był najwspanialszy czas w całej podróży..Barcelona to piękne miasto..i nawet Gal Cruise nie może zepsuć wrażenia tego niesamowitego miasta. Spieszę też zauważyć, że razem z grupą wybraliśmy się na pokaz śpiewających fontann do Barcelony... świetny show, ale i tak dołożyli wszelkich starań, by wszystko popsuć... show trwa 30 minut, nasz "wspaniały" lider Andrey dał nam oglądać program tylko przez 15 minut.. po 10 minutach biegał po placu krzycząc: „Szvidshe wsiadaj do autobusu !!!!” Ludziom nie wolno było oglądać programu, ponieważ kierownik i kierowcy chcieli jak najszybciej dostać się do hotelu .. 10 dnia oczekiwano, że przeprowadzimy się do Nicei .. pojechaliśmy do Nicei przez około 9 godzin i zatrzymaliśmy się tam przez 3 godziny długi transfer do hotelu .. do hotelu dotarliśmy po północy. 11 dnia odbyła się wycieczka po Mediolanie. W mieście spędziliśmy 2,5 godziny, a potem czekała nas długa jazda do hotelu na Węgrzech. Zameldowaliśmy się w hotelu późno w nocy. W 12 dniu wyjazdu mieliśmy się przenieść na Ukrainę. Wyszliśmy z hotelu o 9:30. Jechaliśmy powoli, mimo że podczas samej wycieczki i w drodze do Barcelony zawsze gdzieś się spieszyliśmy i nigdy nie zatrzymywaliśmy się w kawiarni na posiłek. Od razu mieliśmy dużo czasu tego dnia.. kierowcy i lider nigdzie się nie spieszyli.. zatrzymaliśmy się w przydrożnej kawiarni na posiłek i spędziliśmy tam godzinę, którą mogliśmy spędzić w drodze i nikt by nie był spóźnieni na pociągi.. przejechane szybko przekroczyliśmy granicę i gdyby nie kierowcy zatrzymujący się na półgodzinną przerwę na dym i inne niepotrzebne postoje, wszystko potoczyłoby się inaczej..
Z tej wyprawy mogę wyciągnąć jeden wniosek - już nigdy nie pojadę z Gal-Cruise. Nigdy nie spotkałem się z bardziej chamstwem i obojętnością wobec ludzi. Jeśli chcesz naprawdę odpocząć, nie jedź na wycieczki z Gal-Cruise!!!!