Recenzja biura podróży Відпочинок на всі 100% (Charków)

Trudny sklep. Wygłupiają się i śmieją.

Autor:
Data zakupu usługi: 26 lipiec 2017
Pisemny: 08 sierpień 2017
1.0
Biuro podróży: Відпочинок на всі 100% (Charków)
Typ usługi: экскурсионный тур

Od dawna marzeniem było zobaczyć na własne oczy „Kanion Buku”, jakoś nie mogłem uciec na wakacje latem. A teraz od 3 lat nadszedł ten szczęśliwy moment. Zgodziła się z koleżanką, znokautowała syna, a 26.07 zapłaciła za wycieczkę 04.08 z Charkowa do Humania. Koszt to 780 gr na osobę, nie za dużo, ale nie za mało. Płacąc za usługi, zwróciła się do biura podróży „Oberig-Tour”, ponieważ uczyła się już od „100%”. Ale ostrzegano mnie, że mogą skierować do nas turystów z tego biura podróży, że to praktykują. Zapewnili w 100%, że wiezie ich "Oberig-Tour", obiecali autobus na 50 miejsc z klimatyzacją (gorąco już od 33-35 tygodni) i przewodnikiem.

Gdy 03.08 po południu otrzymałem SMS z firmy "na 100" z miejscem spotkania, marką auta (BIAŁY MERCEDES) i jego numerem, już poczułem haczyk...

Wyjazd o 21.00 z Charkowa, dojeżdżamy o 20.45 i po prostu wszyscy turyści wpadają w osłupienie. Od obiecanego kierownika z „Oberig-Tour” w rzeczywistości SMS od „do wszystkich 100” zbiegł się tylko z numerem transportu, ponieważ nie można go nazwać autobusem… Kanion Buksky, o godzinie 16.00 jesteśmy tam o 19.00 wyjazd do Humania na pokaz fontann (trzy razy podkreślaliśmy Więcej niż w Winnicy) io 7.30 jesteśmy w Charkowie.

W rzeczywistości: dostaliśmy minibus typu Gazelle. Klimatyzator? Skąd nie powinniśmy byli go otrzymać, zbiórka zaczęła się od wielkiego skandalu z kierownikiem. Gdy zapytałem (i nie tylko mnie) gdzie jest nasz obiecany Mercedes, odpowiedzieli mi: TU! Z wielkim oburzeniem zacząłem zaprzeczać, że potrafię odróżnić Merce'a od starego Volkswagena koryta. Śmiali się bezczelnie w moją twarz i robili miny, które WSZYSTKO DOBRE!

Po skandalu usiedli i odjechali. Spośród 18 turystów 3 dzieci w wieku 10 lat, dwoje nastolatków i dwóch emerytów.

W tym korycie upał jest niesamowity, odległość między siedzeniami jest bardzo mała, nie ma bagażnika, wszystkie torby są pod stopami. Nie ma gdzie postawić stopy, sporo niedogodności, zepsuty nastrój, autobus brzęczy jak w ulu, wszyscy są oburzeni. Jakiś diabeł zabrał nas przez Kijów, dali nam dodatkowy okrążenie ponad 100 km. w autobusie jest przeciąg z powodu otwartych okien i włazów. Nie dali nam przewodnika! Po drodze kierowca poinformował nas, że plany się zmieniły, najpierw kanion, potem Sofijówka, potem fontanny! Krótko mówiąc, dzięki super przejażdżce do kanionu dotarliśmy o 8.00, tam naprawdę spotkał nas lokalny przewodnik. Następnie kierowca mówi: wyjeżdża do Sofijówki o 14.00, odbierz wszystkie swoje torby, będę spał, nie budź mnie ... Wyobraź sobie nasze twarze! Torby nie są lekkie, zabraliśmy jedzenie na 1,5 dnia, ręczniki, stroje kąpielowe, wodę itp.

Przewodnik jest świetny! Trasa pochłonęła wszystkie przebicia, facet rozweselił wszystkich, opowiedział wiele ciekawych rzeczy, wszystkich kupił i pod wrażeniem wrócił do naszego zrujnowanego domu, bo na tle tych autobusów, które przywoziły innych turystów, nie nie wyglądać inaczej...

Dojechaliśmy do Sofijówki, gdzie przez pół godziny szukaliśmy przewodnika. Hurra! Znaleźliśmy to... Byłoby lepiej, gdybyśmy tego nie szukali... Wpadli jakiś idiota, 0 umiejętności komunikacyjnych, 0 informacji o parku, jedyne, co od niego słyszeliśmy, to: wszystko ci opowiem później , pokażę ci wszystko później. W rezultacie moja dziewczyna z synem i kilkoma innymi turystami pozostali w tyle i poszli na spacer, każdy na własną rękę. Bo nie było czego słuchać. Te same zwroty i obietnice opowiedzenia.

Kierowca jak zwykle wykopał nas z autobusu, szykował się do snu, powiedział, że zbiórka jest o godzinie 19.00

Krótko mówiąc, był horror, upał, wszystko z tymi torbami. W kanionie 1. emeryt poddał się (zachorował), dotarli do Sofijówki, 2. turysta został znokautowany (kobieta miała udar cieplny), dzieci były zmęczone, rodzice byli zdenerwowani. Hurra! 19.00 wszyscy rzucili się do autobusu. Usiedliśmy na fontannach. Dotarliśmy w 15 min. A potem kierowca wydaje: poczekaj do 21.30. Zabierz swoje rzeczy, wyszedłem, pójdę na spacer o 19.20....

Czekaliśmy w szoku i psycholach na ten występ - NIGDY NIE WIDZIAŁEM WIELKIEGO GÓWNA W MOIM ŻYCIU! Poczekaj prawie 3 godziny, bo 15 minut to zwykłe fontanny z kolorowymi światłami. Bóg! Taka mgła... Stoimy w pobliżu opery od dziesięcioleci, prawie tak samo. Opuściliśmy Uman z okrzykami URA o 22.30

Powrót ponownie deptany przez Kijów. Dlaczego do diabła? Więc nie zrozumiałem. W autobusie wszyscy są wyczerpani, zmęczeni, zgrzani, nie mają gdzie postawić stopy, wszyscy są zdenerwowani, oburzeni, ale jedna nadzieja wszystkich rozgrzewa - wreszcie droga do domu! Czas nie jest wcześnie, sen dał się we znaki, a jeśli mało osób spało w drodze do Humania, to zaczynali jechać do Charkowa, choć niektórzy to lubią, niektórzy półsiedząc, niektórzy w kuli, niektórzy w płodach pozycji, niektórzy w pozie konia szachowego. Obraz spektaklu jest oczywiście straszny, a potem, gdy prawie wszyscy zasnęli przed 2 w nocy, kierowca zaczyna czytać nasiona, nie reagując w ogóle na roszczenia turystów. W połowie drogi zatrzymałem się na nieczynnej stacji benzynowej i powiedziałem: stoimy 40 minut, kładłem się spać. Po wielu oburzeniach i upokorzeniach, które znosiliśmy, zaczął też kpić. Do Charkowa dotarliśmy o 9.45 rano. Wysiedliśmy z autobusu jak pobite psy. Biuro podróży „na 100” i „Oberig-Tour” to jeden i ten sam sklep. Wpadają na nie po raz drugi i obraz jest taki sam. Po prostu zarabiają, poniżając i wyśmiewając ludzi. Omiń je na 10 drodze. Nie psuj sobie wakacji. Krótko mówiąc, nasze wakacje były zepsute dla wszystkich 100! Ale Kanion warto zobaczyć na własne oczy!!!