Recenzja biura podróży Відпочинок на всі 100% (Charków)

Zgodność cena-jakość

Autor:
Data zakupu usługi: 14 lipiec 2016
Pisemny: 22 lipiec 2016
9.0
Biuro podróży: Відпочинок на всі 100% (Charków)
Typ usługi: экскурсионный тур

Chcę podzielić się wrażeniami z trasy „St. Petersburg z Charkowa” firmy „Rekreacja dla wszystkich 100” 14.07-20.07.2016. ponieważ przed podjęciem decyzji o wycieczce przeczytałem kilka recenzji na tej stronie i na innych o wycieczce do Petersburga, nie tylko z Charkowa, ale także z innych miast Ukrainy. 80 procent z nich było negatywnych. Rozumiem, że częściej skłania osobę do pisania, gdy dostaje ją bardzo dużo, a jak było dobrze to odbierano jako normę - za usługę zapłaciliśmy, oni nam ją zrealizowali.

Po przeczytaniu wszelkiego rodzaju opowieści grozy, zwłaszcza o ostatniej trasie z Charkowa z przewodnikiem Eleną, zacząłem szukać alternatywnych opcji. W Petersburgu są bliscy krewni i zaprosili, ale nasza czwórka poszła do mieszkania, w którym mieszkają 4 osoby dorosłe i jedno dziecko i nie chcieliśmy czuć się jak „najazd tatarsko-mongolski”. I bardzo chciałem zobaczyć nowoczesny Sankt Petersburg (po rozpadzie ZSRR mnie tam nie było) Zacząłem szukać opcji mieszkań, hosteli na St. co najmniej 2500 rubli / dzień. Jako ekonomista obliczyłem wszystko, podróż z miejsca do spania (35 rubli metro + 40 rubli minibus w jedną stronę na osobę) + jedzenie + czas gotowania + koszt wycieczek + podróż Slavyansk-Peter (2200 na osobę w obie strony) i ja dostałem to kwota ponad 2 razy większa niż koszt bonu z firmy "Odpoczywaj na 100%". Skonsultowaliśmy się i postanowiliśmy znieść "wszystkie trudy i trudy" opisane w recenzji i kupiliśmy vouchery. Szczerze mówiąc, byliśmy przygotowani do wszystkich brudnych sztuczek, o których czytaliśmy.

Gdy przewodnik spotkał się z nami w Charkowie, przedstawiła się jako Elena i zgodnie z opisem jest bardzo podobna do Eleny z trasy 20.06-26.06.16. W porządku, myślę, że reszta zakończyła się sukcesem.

Ale jak tylko weszli do autobusu, Lena zaczęła wszystko opowiadać, wyjaśniać, jak wszystko pójdzie. Przedstawiła nas wszystkich, zaaranżowała quiz o Piotrze z wręczeniem nagród. Przed odprawą wyjaśniła, jak prawidłowo wypełniać dokumenty, jak się zachowywać w odprawie celnej. Już zdałem sobie sprawę, że to nie jest ta sama Lena.

I tak to było całe 7 dni na zdrowie. Opowiedziała nam wszystko, powtórzyła o której wyjeżdżamy, dokąd iść, jak się tam dostać. Zapytałem ponownie o godzinę spotkania. To jest profesjonalista z dużej litery. Była kimś więcej niż tylko przewodnikiem. Ona i przewodnik (w kierunku autobusu opowiadała o wszystkich zabytkach w okolicy, Piotr wie, jak jego rodzinne miasto i położenie ulic oraz historia, będą w stanie przeprowadzić wycieczkę nie gorszą niż lokalny przewodnik),

ona i pracownik służby zdrowia, ona i sprzątaczka (ciągle zbierała śmieci od tych, którzy byli w autobusie), ona i ekonomista (doradzili, gdzie taniej kupić pamiątki, gdzie taniej kupić artykuły spożywcze, gdzie iść toaleta za darmo, gdzie lepiej iść w wolnym czasie i jak tam trafić), ona i powierniczka (kiedy w Ermitażu w magazynie turystów z naszej grupy cela „źle zamknięta”, wysłali właściciele rzeczy do wysłuchania na trasie, a ona poszła do administracji, aby rozwiązać problem), ona i psycholog (kiedy kilka osób spóźniło się i zatrzymało całą grupę, ludzie mówili: „Chodźmy, nie będziemy na nich czekać .” Nie zostawiła ich, ale kazała im zaśpiewać piosenkę, cały autobus ich klasnął, a ona wydawała się żartować mówiąc: „Następnym razem kto spóźnia się na 2 minuty śpiewa, a kto tańczy przez 3… O godz. miejsce, w którym był autobus „. I wszyscy się już nie spóźniliśmy. Byłem bardzo zaskoczony, gdy Lena przywiozła nas na cmentarz smoleński w kaplicy Xenia Petersburg Gskoy i doprowadziły do ​​kamienia pamiątkowego do pierwszego miejsca pochówku T.G. Szewczenko A mieszkaniec wschodniego regionu, nie w naszym surżyku, ale we właściwym literackim języku ukraińskim, opowiadał o życiu Szewczenki w Petersburgu, jakby nigdy nie mówiła w innym języku. Nawet przechodzący Rosjanie zatrzymywali się i słuchali . I usłyszałem, jak mówiono: „Nigdy nie słyszałem tak pięknego języka ukraińskiego”. Nasi politycy powinni nauczyć się takiego patriotyzmu.

Wtedy zdałem sobie sprawę, że w umiejętności zorganizowania 50 zupełnie różnych wiekiem, zainteresowaniami, wychowaniem ludzi, nie tyle jej profesjonalizm, ile jej ludzkie cechy odgrywają rolę. Kocha ludzi, my jej nie denerwujemy, z wszystkimi naszymi karaluchami w głowie, każdy z własnym, jest tolerancyjna wobec każdego i całą grupę na to nastawia. Dzięki jej umiejętnościom organizacyjnym zdążyliśmy na wszystkie najważniejsze wydarzenia w Petersburgu, które nie powtarzają się dla spóźnialskich: wystrzał z armaty w samo południe w Twierdzy Piotra i Pawła, w momencie włączenia fontann w Peterhofie , w momencie, gdy mosty zostały podniesione, przejechaliśmy obok wszystkich 8 mostów narysowanych wzdłuż jednego stałego, aby dostać się do hotelu. Program jest bardzo bogaty i gdybyśmy pojechali sami, nigdy byśmy nie zobaczyli tego wszystkiego w tak krótkim czasie (mówili mi o tym moi krewni, którzy mieszkają w Petersburgu). Zrozumieliśmy to, gdy był kilometr kolejka po bilety w Ermitażu w strugach deszczu, to samo w Peterhofie i mijamy z godnością

Chcę również powiedzieć o petersburskim przewodniku Merimpolskaya Oksana. Nawet w Ermitażu przewodnik nie może się z nią równać. Człowiek ma obsesję na punkcie swojej pracy, jest niestrudzony, można go słuchać i słuchać. Opowiada fakty historyczne, o których nie przeczytasz w żadnym podręczniku.

Mile zadowolony z hotelu. Co prawda nie 4*, ale bardzo czysta, nowoczesna kuchnia. jest Wi-Fi, można zaprosić Olę Freimut, nie znajdzie żadnych wad.

Kierowcy Egor i Sasha, zawsze w śnieżnobiałych koszulach, co od razu świadczy o ich stosunku do ludzi, dla których pracują, utrzymują kabinę w czystości, która potrzebuje wrzątku. Egor przed nocną przeprawą osobiście przeszedł i zapiął wszystkich pasami bezpieczeństwa, a stawiającym opór tłumaczył, że to dla naszego własnego bezpieczeństwa.

W naszej grupie nie było osób, które by z czegoś nie były zadowolone. Wszyscy byli zachwyceni.

W związku z tym chciałbym przypomnieć stare hasło z czasów sowieckich „Kadry decydują o wszystkim”, a nawet starożytne „To nie miejsce koloruje osobę, ale osoba jest miejscem”. Ta sama wycieczka opracowana przez menedżerów z tymi samymi hotelami, wycieczkami, miastami może powodować tak różne recenzje, jeśli dana osoba znajduje się w niewłaściwym miejscu.

A teraz zbierzemy pieniądze na nową wycieczkę z tej firmy do Gruzji.