Autor:
Data zakupu usługi: 30 czerwiec 2012 Pisemny: 18 lipiec 2012 |
|
Biuro podróży: Алголь Туроператор (Lwów) Typ usługi: экскурсионный тур |
Witajcie podróżnicy!
Niedawno wróciliśmy z trasy „Italian Perfection”, organizowanej przez biuro podróży „Algol”.
Jestem w 100% zadowolona.
Kupiłem wycieczkę w 3 miesiące, wiedziałem, że to wycieczka autobusowa i że nie może być łatwo.
Wyjazd był ze Lwowa, a ja opuszczałem Żytomierz. Przyjechaliśmy wcześnie, ale po południu zorganizowano nam zwiedzanie Lwowa z przewodnikiem Ostap. Trasa jest ciekawa :))) Na tej trasie poznałam część mojej przyszłej "włoskiej" grupy.
Grupa zebrała się na dworcu o 19:30. Wsadziliśmy nas do bardzo ładnego, wygodnego autobusu i wyjechaliśmy.
Liderem grupy był Aleksander Dorosz. Szanuj i chwal takiego lidera. Wyjaśnił dosłownie wszystko, kilkakrotnie powtórzył ważne informacje, ciągle pytał, jak się czujemy, jaka jest temperatura w kabinie i tak dalej. Obserwowałem wszystko, sprytny.
I pomógł "swoim turystom" w sklepie "Tesco", gdy byliśmy zdezorientowani, przyszli z węgierskimi przewodnikami i sytuacja została rozwiązana.
Kierowcami autobusu są Mychajło i Petro i bardzo im dziękuję za pomoc we wsiadaniu i wkładaniu walizek do autobusu, co jest bardzo ważne dla słabej kobiety. Jednocześnie filmy i muzyka w autobusie były przyjemne i zrelaksowane.
Mieliśmy grupę młodzieżową, 25 osób. Co zaskakujące, prawie nikt się nie spóźniał.
W Budapeszcie kąpaliśmy się w łaźniach Sechenów, potem był autobus i wycieczka piesza z przewodnikiem Iloną. Bardzo wesoła, żywa i pouczająca dziewczyna. W tym samym czasie był upał 40 stopni i poproszono nas o skrócenie trasy, ale jesteśmy stabilni i zdaliśmy ją na pełny program:))))
Byłem wcześniej w Budapeszcie przed tą trasą, ale otworzyła się z nowej strony.
Potem była wycieczka do Wiednia. Miasto jest piękne i majestatyczne, ale nasza przewodniczka po Wiedniu - Madame Juliet - zawsze opowiadała o Mozarcie, a trochę o Wiedniu. Teraz znam biografię Mozarta lepiej niż własną :))))
Potem były Włochy ...
Wycieczka po Rzymie i Watykanie była pouczająca, a fakt, że dostaliśmy odbiorniki, a nawet będąc 30 metrów od przewodnika, wszystko było słychać.
Jedyny minus Rzymu - tłumy turystów. W tym samym czasie nasz lider Ołeksandr zdołał wyłapać z tłumu wszystkich naszych ludzi i podążać za przewodnikiem.
Florencja zachwycała swoim majestatem, a Piza niezwykłością. Przewodnik po Pizie (niestety nie pamiętam jej imienia) – po prostu niesamowita, bardzo wyrazista i ciekawa opowieść o okolicy i słynnej spadającej wieży.
Oczywiście podobała mi się też Wenecja. Szkoda, że nie wystarczy. Tam możesz wędrować i wędrować.
Potem był powrót na Węgry, kąpiel w Hévíz, pyszny obiad z winem nad Balatonem.
Moje wrażenie jest najlepsze. Dużo podróżuję z mężem po całym świecie i mogę powiedzieć, że ten wyjazd został zorganizowany perfekcyjnie.
I bardzo miło, że nasz manager Aleksander nawet zadbał o nasze przybycie na dworzec autobusowy w Stryju, chociaż autobus wracał na dworzec, a ja go o to nie pytałam, tylko mimochodem zapytałam, czy nas tam nie będzie.
Na koniec trasy dostaliśmy krążek o Włoszech, choć obejrzyj go dokładnie, aż „ręce nie dosięgną” :)))
Osobiście jestem bardzo zadowolona z wyjazdu do Włoch z „Algolem” i żałuję, że inni turyści nie byli z czegoś zadowoleni. Jedyną rzeczą, o której muszą pamiętać podczas wycieczki autobusowej, jest to, że nie podróżują sami, ale z zespołem, a przewodnik nie jest ich osobistym sługą. I oczywiście pożądane jest traktowanie wszystkiego z optymizmem. Wtedy wyjazd zakończy się sukcesem.
Gdy zdecyduję się gdzieś znowu pojechać, najpierw rozważę propozycje „Algola”. I wielkie podziękowania dla lidera grupy Ołeksandra Dorosza oraz kierowców Mychajło i Petro.
Dla tych, dla których moja recenzja jest zbyt słodka, od razu powiem, że nie jestem pracownikiem tej firmy i nie śpiewam pochwał, a pojechałem z tą firmą po raz pierwszy, więc też się martwiłem. Jeśli ktoś ma jakieś pytania - mój e-mail to [email protected].
Larisa, Żytomierz