Recenzja biura podróży Алголь Туроператор (Lwów)

Nigdy tego nie zapomnę!!!

Autor:
Data zakupu usługi: 17 może 2012
Pisemny: 15 lipiec 2012
10.0
Biuro podróży: Алголь Туроператор (Lwów)
Typ usługi: экскурсионный тур

Witam wszystkich turystów!Mam 51 lat. Kiedyś przez długi czas uważałam na podróżowanie autobusem, bałam się o zdrowie. 60-letni pracownik przyjechał z wycieczki samochodowej i przekonał mnie że mogłem idealnie przenieść taką trasę i zaryzykowałem..

W zeszłym roku, w połowie października, pojechałem do "Velich Rima" (10 dni) z najwspanialszym przywódcą Jurijem Gorczewiczem i wspaniałymi kierowcami Igorem i Wiaczesławem. To była moja pierwsza edukacyjna podróż zagraniczna po reszcie "foki" w Turcji recenzja na forum Algol w zeszłym roku).

Więc... Cały rok żyłem w oczekiwaniu na nową podróż.Byłem zdezorientowany "zakresem" wycieczek, ale wybrałem wyjazd do Hiszpanii 26 czerwca na 11 dni.Po przestudiowaniu całego forum i Internetu, ja nadal chciałem, aby Yura Gorchevich poprowadziła trasę.Wiedziałem już zaocznie i, co za niespodzianka, Olena została liderem mojej nowej podróży!!!! A kierowca Igor też był mi już znajomy!

Kiedy zobaczyłem "nasz" autobus, podskoczyłem od razu.. Był taki przystojny, czysty (jeśli nie nowy).

Grupa zebrała się bez zwłoki i razem wyruszyliśmy w podróż.

Chcę zdenerwować wszystkich, którzy czekają na incydenty... Po prostu nie istniały.Wszystko działało jak w zegarku.z dziećmi (a co stare, co małe...znacie siebie).Na granicy dwie trasy autobusy turystów z Ukrainy ze wszystkimi rzeczami przed nami i mieliśmy szczęście zarówno tam, jak i z powrotem (prawdopodobnie ktoś miał szczęście w autobusie) A pogoda była słoneczna, z wyjątkiem jednego dnia w Barcelonie, zgodnie z zamówieniem. Tak, był jeden problem: na autostradzie doszło do poważnego wypadku i jechaliśmy kilka godzin dłużej na objazd.

W jednym z hoteli spotkaliśmy grupę Gorczewicza.Bardzo się ucieszyłem, że zobaczyłem Jurę, a on mnie zapamiętał. Miło było zobaczyć, jak Jurka witała Oleńkę. Są tacy dobrzy!

Tak, nie podobało mi się to: Wi-Fi jest darmowe w Hotelu Polonia na Węgrzech, takie samo w Nicei, a płatne w innych hotelach we Włoszech i Hiszpanii. Nie zadałem pytania, ale hotele natrafiły zarówno na szykowne (w Mediolanie 4 ****), jak i bez windy w Heviz (ale Wi-Fi jest darmowe))))))).

Wróciliśmy do Lwowa wcześnie rano z zakupami, o godzinie siódmej.Oczywiście przypomnieliśmy sobie, że firma miała prezent „Spacer po Lwowie”. Ale nikt po prostu nie miał siły chodzić. Rok był po angielsku ((( Z przyjemnością zrecenzowałem dysk w domu po 3 dniach.Otpad.

Więc wybieram się z Algolem w przyszłym roku.

Wniosek. Chłopaki szczerze czytam tu dużo nieprzyjemnych rzeczy... Zepsute autobusy i klimatyzatory.. (Oczywiście broń Boże. Wierzcie lub nie, to zależy od was. Byłem na wycieczce tylko 2 razy. Ja powiem ci w pracy sam dostaję gęsiej skórki jestem dorosłą ciocią z humorem i normalną głową zaprzyjaźniam się z NIE Jeśli coś piszesz.

I wyrażam OGROMNE podziękowania dla Algola, a wraz z nim Gorchevich Yura i Pan Młody Oleńka Szacunek dla kierowców też!

Szkoda, że ​​nie możesz tutaj dodawać zdjęć.

Kocham wszystkich, witam wszystkich i życzę miłej podróży. Nie gwóźdź, nie różdżka! Do przyszłego roku!