Autor:
Data zakupu usługi: 29 lipiec 2019 Pisemny: 07 sierpień 2019 |
|
Biuro podróży: Алголь Туроператор (Lwów) Typ usługi: пакетный тур, экскурсионный тур, отель |
Jest mało prawdopodobne, że uda się pokrótce opowiedzieć o podróży „Superlitz Drezno i Praga”.
Znajomy. Zacznę od tego, że spotkanie z grupą turystów i przewodnikiem zostało zapowiedziane wieczorem dzień przed wyjazdem, choć jak donosi - zostawił wiadomość głosową, w której nic nie słychać. Nie jestem dumny – dzwoniłem do siebie, ale musiałem trochę poczekać na odpowiedź (nie odebrali telefonu od razu) 4 lata przed startem.
WYCIECZKI: W Dreźnie na wycieczkę po Szwajcarii Saksońskiej trwało 20 minut, a program ma ponad 2 lata. Lider grupy: wszystko jest drogie.
W Pradze połowa grupy została zniszczona przez deszcz. O 11.30 dostałem SMS-a na Vibera, który znalazłem o 17.00 (wtedy można było połączyć się z internetem). W nim nakarmiła się głowa: Jesteś zrujnowany?
GŁOWA. Zostawienie dwójki turystów w drodze do Niemiec w pobliżu polskiej kawiarni. Grupa odkryła to już w Niemczech, kiedy bali się zadzwonić i przyjechać do nas na własny koszt.
Drugi turysta, któremu skradziono telefon i karty, nie pomógł nawet w zablokowaniu kont. I nawet podczas zwiedzania, tracąc to z oczu, dobrze, że kieruje się mapą. Ale wyobraź sobie pieniądze za utraconą wycieczkę, nie dając jej jej, a ona musiała godzinami karmić ludzi na ulicy, aby dotrzeć na miejsce spotkania.
Również turyści, którzy nie mogli znaleźć punktu wyjścia i dużo pieniędzy na telefon, żeby zadzwonić – dzwonili. Ale nie oczekuj, że będzie miły. Następnie zażądał 100 UAH, które otrzymał. Cytuję: dzwoniłem do ciebie i jest drogo!
CIEKAWE. 1. Było znacznie więcej, przynajmniej cena była inna niż wskazana na stronie.
2. Wycieczki były tańsze do zamówienia na miejscu u miejscowych. Zdmuchnęli ich Ukraińcy)))
3. Wycieczki krajoznawcze odbywały się przez sklepy z pamiątkami - pranie brudnych pieniędzy.
4. Niegrzeczność lidera grupy, gdy jest zmęczony siedzeniem na granicy i nie pozwalaniem odejść.
Chociaż niektórzy turyści i kierowcy spokojnie rozprostowali nogi.
5. Jeśli wyjechałeś na Ukrainę później, zamiast o 20.00 - o 22.00. potem udało im się zobaczyć balet lub posłuchać koncertu w Pradze (gdzie większość chciała, bo to rzadkość) i nie stali przez 7 lat tylko na polskiej granicy.
6. Nie wiedzieli nawet, kiedy muzea są otwarte. Dlatego obraz blasku - można zapomnieć.
PLUS. Jedyną pozytywną rzeczą są uprzejmi kierowcy i czysty autobus.
NIE POLECAM. A szef ma na imię Rostislav!