Autor:
Data zakupu usługi: 26 sierpień 2014 Pisemny: 01 wrzesień 2014 |
|
Biuro podróży: Алголь Туроператор (Lwów) Typ usługi: экскурсионный тур |
Opowiem Wam o trasie Węgierski tandem Budapeszt + Wiedeń.
Pierwszego dnia o 19.30 spotkał mnie na dworcu przedstawiciel biura podróży i zabrał do autobusu. Autobus jako autobus to nic wybitnego i nic złego. Przewodnik przez pierwsze pół godziny zbierał pieniądze na wszystkie wycieczki fakultatywne i kazał zmienić hrywny lub euro, żeby każdy miał 3000 forintów za kąpiel.
1 rano. Spaliśmy kilka godzin na parkingu, umyliśmy się i poszliśmy do łaźni. Turystom postawiono dwa metry od kasy i zabroniono im przychodzić. A towarzysząca dziewczyna Solomiya pobiegła kupić bilet grupowy (my kupiliśmy go sami za 4100 dla dwojga).
Kąpiel jest ciekawa.
Wyszliśmy z łaźni autobusem i przenieśliśmy się do Budapesztu na około dwie godziny, nie ma na to chwili jedzenia, podobno jedzenie powinno z tobą bić! Ciekawe co się zachowa od 20.00 do 15.00 następnego dnia w upale autobusu? Dobra, chodźmy!
Przyjechaliśmy do Budapesztu.Poznaliśmy przewodnika Jerzego.Jeśli się nie mylę. i poszedł do ankiety. Poza tym spójrz na hotel taki a taki. nic innego nie utkwiło mi w głowie! Przewodnik jest monotonny i nudny. Poza tym z autobusu w ogóle nic nie rozumiesz.Mówi o jednym budynku.A my już dawno go minęliśmy i jak to było i gdzie nie zrozumiesz!-minuty 40. autobus i hotel.
Hotel Chociaż 3 ===.można spać. Co prawda prysznic nam nie działał, ale nic. Pokazali, gdzie jest supermarket i dali godzinę przed rejsem łodzią.Teraz można pobiec do sklepu i kupić jedzenie.
Korablik.Wziąłem autobus z hotelu i zabrałem go na łódkę za 15E od osoby. Zegar kręcił. Miasto jest piękne, mieliśmy przyjemność, zabrano nas spać.
2 Rano. Śniadanie. Jedna taca siekanej kiełbasy mlecznej Jedna taca siekanego sera. Jogurt.masło.chleb.herbata.kawa rozpuszczalna.z automatu.juppie.mleko.płatki i konfitury Od razu ostrzegli, że do 9 rano może być już nic.Restauracja czynna od 7 do 9.30
Po śniadaniu o 10 rano zostajemy zabrani na drugą część miasta "Budę Królewską". Weszliśmy po schodach. Dali nam możliwość zrobienia zdjęcia. Trochę nam opowiedzieli i oprowadzili. Trwało to trochę ponad godzinę. Nigdzie nie poszliśmy! Kto nie idzie do Bohaterów Plac w Szentendre. Karty zostały rozdane. Ale żeby je zrozumieć, trzeba dobrze znać topografię i znać węgierski (aby zapytać przechodnia, czy to nie jest jasne).Węgrzy nie mówią po rosyjsku i angielsku.Bilet transportowy to trochę więcej niż 1E .
4 Rano Wyjazd do Wiednia!!!!Wyjazd z hotelu o 8. Łącznie jakieś 250 km!
Przybył o 13.15!!!!!!!! Wzięliśmy przewodnika. Jeździliśmy po ringu w Wiedniu przez 20 minut z korkami i pieszymi i poszliśmy na piechotę. Przewodniczka mówiła ciekawie. Szybko i cały czas patrzyła na zegarek. Opowiadała o kościele, ale można”. t wejść do niego nawet na minutę z przewodnikiem.Nasza godzina minęła, zegar jest już prawie 15.00 ao 18.00 czekamy na autobus powrotny! O jakich muzeach i wiedeńskiej kawie można marzyć w 3 godziny?Pobiegliśmy galopem i zajrzeliśmy do tych kościołów.Wpadliśmy do Muzeum Sisi i chcieliśmy biletu do „Skarbca Habsburgów”, wtedy tylko 12 dzieci poniżej 19 lat jest za darmo i audioprzewodnik 4E (na wycieczce jest napisane 20E dorosły i 10E dzieci!), ale problem polega na tym, że wycieczka trwa ponad godzinę, a nam się tak spieszy, żeby nie płacić za parkowanie autobusu! A poza tym, wtedy harmonogram mułu schodzi na manowce!I nie ma potrzeby, abyśmy biuro podróży na coś tam zaglądało, szybko by nas zawieźli do hotelu! A po co nam taka wycieczka za 45E na 3 godziny i 10 godzin trzęsienia się w trasie?Dlaczego nie ostrzegali nas przy zbieraniu pieniędzy, że czasu w Wiedniu jest tak mało?Po co marnować go w pusty dzień, skoro można spędzić w Budapeszcie? A może to tak jak z cenami za kąpiele?Tak,a bilet grupowy na kąpiele jest tańszy.Dzieci niepełnosprawne i emeryci mają zniżki!!!! i biuro podróży o tym wie!
Rano 5 dni. Przecięcie 147 km do Jaeger.Nic wybitnego i ciekawego.Jeden minaret jest tego wart. Kolejny kościół Kawałek miasta, no w ogóle minęła godzina powoli i godzina wolnego czasu. 14.00 przejazd do łaźni "Egersalok" Wejście 5700 forintów dla dwojga (podano 12 za jednego 3960 forintów za jednego).Jeśli jesteś zmęczony pływaniem, usiądź na parkingu, chodź lub nigdzie nie jedz!
Dotarliśmy do łaźni. Turystom nakazano surowo stać przy wejściu. i Solomiya poszła po bilet. To bzdura, że na początku rozdają bransoletkę, a płacą na końcu, najważniejsze jest to, że nikt nie widzi cen.
Potem o 18.00 dotarliśmy do piękności w dolinie.Wysiedliśmy z autobusu i poszliśmy na degustację wina i gulaszu.Gulasz to rzadkie błoto!a nawet gotowane na specjalne zamówienie za 5E za talerz.Pasta pomidorowa rozcieńcza się wodą z rozgotowaną mąką .Dodaje się fasolę w puszkach i trochę mięsa.Na szczęście jest dużo chleba i lokalne adjika.min.bo było zamykane.Chociaż powiedziano nam, że pierwszy raz odwiedzimy sklep, gdy poszliśmy napić się wina, a nie na początku trasy.
Dlaczego spędzać cały dzień na nieciekawym Jaegerze i jechać pół dnia na Kupalini, jest łatwe do zrozumienia. Zarabiaj na biletach wstępu.Tak i nieźle.Następnie na gulaszu i winie.
Po raz pierwszy kupiłem wycieczkę autobusową. kierując się oceną w sieci, mogę z całą pewnością powiedzieć, że entuzjastyczne recenzje piszą pracownicy biura podróży. Człowiek nie może być z tego powodu szczęśliwy. że otwarcie oszukują go biletami wstępu. Zobacz piękne miasto w mgnieniu oka z przejeżdżającego autobusu i dowiedz się wszystkiego o nim w godzinę przy pomniku.. I ciesz się z tego. że zamiast Budapesztu pokazują niepotrzebnego Jaegera, tylko dlatego. że można na tym zarobić więcej niż w Budapeszcie.Zwiedź najpiękniejszy Wiedeń w 3 godziny (jaki silnik trzeba mieć w dupie?) I spędź dużo czasu bez chodzenia po zabytkowych miejscach. ale zawsze idź gdzieś. Tak, po prostu idź! Bo gdyby od razu przywieźli do Budapesztu (gdzie jest 19 łaźni w mieście), daliby więcej czasu na spacer. Nie mogłem oszczędzić na czarnych! Tak, i biuro podróży we Lwowie. aspiruje do Europy!