Autor:
Data zakupu usługi: 23 czerwiec 2019 Pisemny: 04 lipiec 2019 |
|
Biuro podróży: Аккорд-тур Туроператор (Lwów) Typ usługi: экскурсионный тур |
Niedawno wróciliśmy z trasy Meet Me Italy!, którą wybraliśmy z trasą Accord. A powiedzieć, że nie jesteśmy szczęśliwi, to nic nie mówić. Wybierając się w taką wycieczkę, wyobrażasz sobie, jak spokojnie będziesz spacerować po włoskich miastach, kupować pamiątki, jeść w lokalnych kawiarniach. Ale trasa została zaprojektowana tak, aby biegać po miastach. W Wenecji spędziliśmy 3 godziny. 2 z nich biegaliśmy po mieście po przewodnika. Wszystkie wycieczki przypominały bieganie po mieście. Do diabła z pamiątkami, nie mieliśmy czasu na jedzenie! Mieliśmy 3 minuty na zakup jedzenia na drogich stacjach benzynowych. Trasa mówi „bez podróży na noc”, ale do hotelu dotarliśmy o 2 w nocy, zmęczeni i głodni. W tamtych czasach, kiedy autobus wstawał, mogliśmy przynajmniej spać. Najtrudniejsze stały się jednak dni, kiedy rano jeździliśmy komunikacją miejską, bo do snu pozostało 4-5 godzin.
Ostatnią „miłą” niespodzianką było to, że spóźniliśmy się na pociąg. Opis wycieczki wskazuje przybliżony czas przybycia do Lwowa o godzinie 23:00. Nasze bilety Lwów-Dniepr były za 1 rano. Dojechaliśmy o 3, a to biorąc pod uwagę, że nie zatrzymaliśmy się przy Egerze i tylko przez półtorej godziny staliśmy na granicy. Przez całą drogę przewodnik Maryana i kierowcy zapewniali nas, że mamy czas. Ale nie mieliśmy czasu, nawet jeśli przekroczyliśmy granicę w sekundę.
Przewodnik Maryana Vintoniv to zupełnie inna historia. Kiedy przyjechała do Lwowa, powiedziała nam, że możemy wspiąć się na wieżę za 15 UAH i „podziwiać świt nieba”. Po dniu spędzonym w trasie i zmarnowaniu biletów kolejowych brzmiało to po prostu jak kpina. Mieliśmy ze sobą pełen autobus starszych ludzi, nie mogli wejść online i kupić dla siebie biletów, pomogliśmy im, podczas gdy przewodnik siedział i uśmiechał się. Jesteśmy młodsi, monitorujemy pociągi i autobusy. Ale po co, jeśli nie było już biletów. Idąc do kasy na lwowskim dworcu kolejowym, usłyszeliśmy, że nie ma biletów w żadnym kierunku na następny dzień (co w zasadzie jest oczekiwane). Nie mogliśmy się doczekać kolejnego dnia, w poniedziałek musieliśmy iść do pracy. Cudem zabraliśmy bilety do Kijowa, były tylko 4, najdroższe za 1000 UAH. Pojawili się około 4 rano. Wcześniej biegaliśmy między pociągami i błagaliśmy, żeby przynajmniej gdzieś zabrano nas. Z Kijowa dojechaliśmy nad Dniepr. Łącznie bilety mojego męża i znajomych kosztują 2500 od osoby. I to bez uwzględnienia biletów, które wypaliliśmy z powodu spóźnienia.
Trasa akordów jest cicha. Zlekceważenie zaczyna się od rezerwacji wycieczki i nie kończy się na żadnym etapie. W przypadku trasy Accord turyści to tylko mięso z pieniędzmi.