Recenzja biura podróży Аккорд-тур Туроператор (Lwów)

Niegrzeczny na mój koszt

Autor:
Data zakupu usługi: 07 może 2019
Pisemny: 04 lipiec 2019
1.0
Biuro podróży: Аккорд-тур Туроператор (Lwów)
Typ usługi: экскурсионный тур

7 maja 2019 r. zarezerwowaliśmy wycieczkę Journey to the Baltics na 23 czerwca z wyjazdem z Kijowa. Rankiem 20 czerwca znalazł się w sekcji gwarantowanych wycieczek, a biuro podróży obiecało wysłać arkusz informacyjny, ale w porze lunchu dowiadujemy się, że ta wycieczka się nie odbędzie. W liście podpisanym przez Oksanę Andryushchenko początkowo zaproponowano alternatywy, które nie pasowały (podobno daty świąt wyznacza teraz Accord Tour). Za zmianę rezerwacji odpowiedzialna była Katerina Golubnichaya. Zapytany o zwrot pieniędzy, biuro podróży odpowiedziało, że trudno jest szybko uzyskać pieniądze od Accord. (Co ciekawe, skoro biorą kredyt na wakacje, to co robić?). Po długich poszukiwaniach 24 czerwca zdecydowaliśmy się na trasę Baltic Breeze (choć trasa nie pasowała zbyt dobrze zgodnie z programem). Zamiast przeprosin i odszkodowania przedstawiciele Accord żądają dodatkowej opłaty w wysokości 30 euro od osoby. NIKT TURYSTY W GRUPIE NIE ZAPŁACIŁ TAK WYSOKIEJ CENY. 23 czerwca zadzwonił towarzyszący mu przewodnik i ostrzegł, że wyjazd nastąpi nie później niż o 06:15 następnego dnia. W rzeczywistości wyszliśmy z South Station o 08:21. A teraz pozwólcie, że przedstawię towarzyszący przewodnik Vera Karasova - przykład niekompetencji, niekompetencji i jawnej niegrzeczności. Od samego początku powtarzała: „Miałam jechać do Włoch, ale tam jest 40 stopni, pojechałam nad Bałtyki, mam instrukcje”. Przez cały czas Karasowa mogła tylko czytać zasady postępowania w autobusie, zawartość wycieczek i samodzielnie chwalić prom, powtarzając to samo. Karasov nie ma żadnych ogólnych informacji o krajach. Nie tylko to, ale rano na trasie Wilno-Ryga Karasowa po prostu spała lub grała na swoim smartfonie (Czy oni też śpią i bawią się w pracy w biurze Accorde?). Gdy pojawiły się problemy podczas rozliczenia na promie, o którym Karasowa wiedziała z Kijowa, zniknęła, telefon był wyłączony, nie było listy w recepcji, w której kajucie się znajdowała. Musieliśmy skontaktować się z biurem podróży, aby rozwiązać problem. Kiedy Karasova pojawiła się godzinę później, raczyła mnie zdiagnozować: „Choroba w głowie”. Kolejnym zachowaniem Karasowej był zwykły napad złości: „Nie pracuję dla Akordy. . . Mam umowę serwisową. .. , moja szefowa jest winna wszystkiego, sprawiła, że ​​jestem ekstremalny. . . ”(To pytanie do działu HR Accord, który najwyraźniej nie wie, jak przeprowadzać testy kultury komunikacji i odporności na stres). Karasova pomyliła czas dla promów, więc w Sztokholmie przybyli do portu na godzinę przed bramkami do lądowania, a zanim Helsinki ogłosiły swój przybycie o 08:00, a o 06:00 pobiegła promem i obudziła się (prom przybył o 07:00). Podczas zwiedzania Rygi i Tallina Karasowa nie była z grupą. Ale po Tallinie spojrzałem na zakupiony alkohol i pokazałem mi pamiątkę (kubek). W Tallinie zwiedzanie ograniczało się tylko do Starego Miasta, wszystko inne zadeklarowane zostało przeniesione na kurs fakultatywny, zwiedzanie Rygi biegiem, Jurmala automatycznie zniknęła. Nie chcę w ogóle pisać o występie Karasowej w Wilnie, wyglądało to na dziecinną. Jedyne, co udało się Karasowej, to zebrać pieniądze na fakultety i podatek miejski. Białoruscy kierowcy – osobna rozmowa. Przez prawie tydzień cieszyli się nieskrępowanym słownictwem komunikacji. Przypominam, że cudze pieniądze i zepsute wakacje na pewno Cię nie uszczęśliwią.