Autor:
Data zakupu usługi: 12 może 2017 Pisemny: 27 marta 2018 |
|
Biuro podróży: Аккорд-тур Туроператор (Lwów) Typ usługi: экскурсионный тур, оформление визы |
Recenzje charakteryzujące tę firmę jest wystarczająco dużo, ale być może i tak to dodam.
Zwróciliśmy się do oficjalnego organizatora wycieczek w Dnieprze (wydaje się, że znajduje się na szczycie Bosforu na 5. piętrze)
Są partnerem akordu, co potwierdziło się w górach. linie akordów.
Wybraliśmy wycieczkę, która nam odpowiadała, zapłaciliśmy od razu !!!!!!
I wtedy się zaczęło...
Okazało się, że ubiegamy się o wizę na naszą wycieczkę (głównym krajem była Hiszpania), nie działa w Dnieprze, jedź do Kijowa lub Charkowa, albo wybierz inną wycieczkę ...
(Tak to robią, ale pieniądze zostały już wydane, zwrot jest problematyczny, mówią, a przy powrocie stracisz pieniądze, na ogół weź jeszcze jeden)
Wybrał „Smile Carmen”
https://www.akkord-tour.com.ua/tours/2866/vse_avtobusnyye_tury/ispaniya
Złożyliśmy wniosek o wizę, czekamy...
Dzwoni dziewczyna z topowej trasy i mówi, że odmówiono Ci wizy, nie wyjaśniając powodów.
Tracimy ponad 100 euro, przekazujemy dokumenty, a i tak wychodzimy…
Paszporty wystawiane są w autobusie i widzimy, że powodem odmowy wydania wizy nie był potwierdzony cel wizyty, KLASA!!! panowie!
oferowane wycieczki od 18 euro do 60 euro, wybraliśmy, ale nie zapłaciliśmy.
Wylądowaliśmy w Budapeszcie około 23.00, a po wcześniejszym uzgodnieniu rejsu statkiem po Budapeszcie nie sądziliśmy, że odbędzie się on o 23.00 !!
Oczywiście nie poszliśmy na to, ale poszliśmy jeść! Po całym dniu w autobusie (wyjechaliśmy o 10.00) przewodnik niczego nie doradzał, gdzie zjeść, gdzie są supermarkety, nie dba o ciebie, bądź przygotowany!
Kiedy wróciliśmy, usłyszeliśmy, że ją zawiedliśmy, żeby nie pojechać na wycieczkę, poprosiła, żeby więcej tego nie robić...
Ale to był dopiero początek...........
Jechaliśmy, reklamowaliśmy wycieczki i rozpoczęliśmy zbiórkę pieniędzy.
Zapłaciliśmy za 6-7 wycieczek.
Postoje na jedzenie i postoje techniczne były jak poszukiwanie,
biegać, pić, od razu iść do toalety i spieszyć.
Wtedy stało się dla mnie jasne, dlaczego ten pośpiech.
Pytanie brzmi, im więcej wycieczek odbędzie się, tym więcej zarobi przewodnik (oczywiście lewicowiec).
Nie odwiedzaliśmy wycieczek, po prostu postanowiliśmy opamiętać się z przeprowadzki tego dnia.
Poprosili przewodnika o prezent - moja żona miała urodziny właśnie podczas wycieczki, a do tego wycieczka była bezpłatna.
Do czego powiedział przewodnik, póki co nie ma danych na temat jaki prezent dla nas, a opowiem trochę później.
Rozwiązanie tego pytania zabiło mnie-
Kiedy zapłaciliśmy za wszystkie wycieczki, otrzymaliśmy prezent dla jednej osoby, najdroższą wycieczkę na trasie, a ponadto, która nas nie interesowała i kosztowała 63 euro.
Oczywiście odmówiliśmy, zrozumieliśmy, dlaczego czekamy z „Prezentem”.
Mediolan, wycieczka piesza z nudnym przewodnikiem, absolutnie nie jest interesująca, a spacer po Mediolanie przez 3-4 godziny i wycieczka nad jezioro COMO.
Kiedy powiedziano nam, że autobus ma stać bezczynnie przez 8 godzin, bo ma limit kilometrów, a jedziemy pociągiem nad jezioro Como, miałem wzrok.
Wycieczka kosztuje poniżej 50 euro, a pociągiem za 15 euro?
Mówisz serio ?
Ogólnie rzecz biorąc, z wycieczki zdałem sobie sprawę, że to wypompowywanie pieniędzy, wziąłem wszystkie pieniądze od przewodnika i powiedziałem, że nie interesuje mnie format tych wydarzeń.
Dzień 4. Barcelona
W Barce panowie przewodnicy hodowali turystów na spacer za 26 euro „łodzią”, a my jako zwykli ludzie posmakowaliśmy, że można jeździć za 7 euro, dobrze się bawiąc, już szliśmy (i bez pośpiechu!). !!!!!!)
W Nicei zapytali przewodnika, gdzie zjeść, a przewodnik polecił restaurację, w której średni rachunek nie przekraczał 100 euro, z jedzeniem bez smaku.
Ale potem okazało się, że sami jedzą przy bufetach za 9-10 euro, a jedzenie jest egzotyczne (mięso i owoce morza itp.), a nie to, co nam doradzili.
Planowane przez Wenecję
Nie tylko my odmówiliśmy wycieczek i poświęcenie dnia.
Do czego Przewodnik polecił nam dostać się do Wenecji tylko wodą, a ci, którzy nie płacą 26 euro od osoby zostają w wiosce i nigdzie nie jeżdżą.
Wycieram smark...
Bilety na ten statek kupiliśmy sami za 7,5 euro (w Wenecji ruch odbywa się tylko drogą wodną „podobno”)
dogoniliśmy przewodnika z grupą i zobaczyliśmy zdziwienie na ich twarzach….
Sama wycieczka była podobno darmowa, ale przewodnik wyraźnie nie chciał nas tam widzieć.
Wyszliśmy, ale idąc, zobaczyliśmy w nawigatorze w telefonie, że można dostać się na ląd, gdzie stoi autobus, pieszo…
Poza tym, że tam byłem, nie ma nic do zapamiętania!
NIE POLECAM WSZYSTKIM!! nawet wrogowie korzystają z usług ACCORD