OPINIE O FIRMIE PODRÓŻY АККОРД-ТУР ТУРОПЕРАТОР
W zasadzie nie mam szczególnych roszczeń do firmy Accord-Tour, cena ich voucherów odpowiada jakości. Nie podobało mi się, że usuwają recenzje turystów ze swojej strony (mogli po prostu poprawić tekst). Dlatego powtórzę na trasie „Grecka Siesta” (wrzesień 2012): 1) Wielu turystów nie było gotowych na spóźnione przyjazdy do hoteli. →
Pojechałem z tym biurem podróży na noworoczną wycieczkę 2012 „Capured by Turkish Lights”. Towarzyszący Anatolij zrobił wszystko, co możliwe, aby zepsuć nastrój nam wszystkim i całej podróży jako całości. Kierowcy nie znali tras i zdarzało się, że krążyli i krążyli, dzwonili do kogoś i w efekcie przybyli później niż planowano, nie było czasu ani na sprzątanie, ani nawet na odwiedzenie takiego lub innego opcjonalnego programu. →
Dzień dobry Pojechałem z Accord po raz drugi i to było na Ukrainie. Pierwszy raz wybrałem się z trasą „Tylko cuda i nic zbędnego”, tym razem – „Naszyjnik Huculszczyzny”. I ostatnim razem i tym razem - byłam bardzo zadowolona! Pogoda nam się poszczęściła, a sama wycieczka była super! Program wycieczki, miejsca pobytu są bardzo przemyślane, w tak krótkim czasie - 6 dni - udało nam się zobaczyć tyle ciekawych i ekscytujących rzeczy, a także nacieszyć się pięknem Karpat !!! Szczególne słowo wdzięczności pragnę przekazać przewodniczącej naszej grupy Pani Kotilo Galinie! To naprawdę rzadka dusza - tak życzliwa, tak pozytywna, tak reagująca, że nie możesz nawet uwierzyć, że w naszych czasach tacy ludzie nadal istnieją. →
Grupy towarzyszące to najbardziej negatywny element touroperatora! Ceny wycieczek są przystępne, hotele i wszystko inne jest dobre. Wszystko zależy od tego z kim się wybierasz, są bardzo dobrzy, odpowiedzialni, zorganizowani, towarzyscy, ale taka rzadkość! Organizator wycieczki nie bierze udziału w przygotowaniu przewodników do konkretnej wycieczki, więc tak naprawdę nic nie wiedzą o kraju i przez cały czas milczą, a na koniec wycieczki już zaczynają coś mówić, bo ankiety powinny rozdaje się turystom, a tam recenzje :) jedna wycieczka od razu jedzie do innej jedziemy, często nie wiadomo do końca gdzie jechać, jaki program. →
Morze pozytywnych emocji z trasy, chcę jechać! Nie rozumiem, jak można winić organizatora wycieczek za czas trwania granicy, jest inaczej, trzeba być przygotowanym przy zakupie wycieczki. Jeśli masz w trasie kilka krajów, już wiadomo, że po drodze jest tysiąc kilometrów, siła wyższa jest możliwa. →
Kupiłem wycieczkę „Nazywa się Szwajcaria” od firmy „Accord”. W programie zapowiedziano bardzo ciekawe wycieczki, ale to tylko na papierze. Zaraz po opuszczeniu Lwowa przewodnik towarzyszący naszej grupie po raz kolejny relacjonował treść programu, wszystkie wycieczki i radośnie zbierał pieniądze. →
Witajcie drodzy podróżnicy! Zdecydowałem się ponownie opublikować moją recenzję ze strony Accord Tour, ponieważ nie jestem pewien, czy nie zostanie usunięta. Szkoda, że dopiero po podróży „pomyślałem”, że zajrzę do recenzji o firmie, inaczej moja znajomość z Europą byłaby znacznie jaśniejsza. →
Na majowe wakacje jechaliśmy do Amsterdamu. Kupiłem wycieczkę na 1,5 miesiąca. W efekcie, ze względu na dużą liczbę podań na maj, w ostatnich dniach przed wyjazdem odmówiono nam. Biuro podróży zwróciło nam pieniądze, za co ich szanujemy, ale zepsute urodziny i wakacje będziemy wspominać na długo. →
Kilka dni przed wyjazdem pogrążyłam się w kompletnym szoku, o czym możecie przeczytać w innych moich recenzjach. Wypowiedziałem takie zdanie, że to moja pierwsza i ostatnia podróż z Porozumieniem. Być może tak jest, ale bynajmniej nie z powodu błędów Porozumienia. Tak więc wiza, w którą wątpiliśmy, została nam dana. →
Do Bułgarii pojechaliśmy od 31.07.2012 do 08.12.2012 Cóż mogę powiedzieć, Bułgaria jest piękna, morze ciepłe, plaża czysta itp. itp., ale bez organizacji. Bez żadnego wyjaśnienia o godzinie 2 w nocy wyrzucono nas z autobusu i zmuszono do przejścia pieszo z naszymi rzeczami przez granicę, tam przewieziono nas do innego autobusu i nietrudno się domyślić, że było to dużo Mniej komfortowe. →
|