Autor:
Data zakupu usługi: 31 może 2012 Pisemny: 02 wrzesień 2012 |
|
Biuro podróży: Аккорд-тур Туроператор (Lwów) Typ usługi: пакетный тур, оформление визы |
Z usług „Accord Tour” (AT) korzystałem po raz drugi, więc stać mnie na porównanie organizacji trasy w dynamice i znalezienie momentów systemowych, odrzucając zbiegi okoliczności i zbiegi okoliczności.
Zarezerwowałem wycieczkę z pięciomiesięcznym wyprzedzeniem, kiedy zacząłem planować wakacje. Potwierdzili rezerwację wskazując miejsca w autobusie (dokładnie te, które chciałem - bez wątpienia duży plus dla AT). W dwa miesiące opłaciłem wycieczkę na 100% i przekazałem wszystkie wymagane dokumenty i tu zaczęło się pierwsze losowanie. Miałem jechać na wycieczkę z córką (ma czysty paszport) i były duże obawy, czy otworzą dla niej wizę, czy nie. Brak informacji z AT przez wszystkie dwa miesiące. W ogóle nie chciałem jechać na wycieczkę sam, a w przypadku odmowy wizy zorganizowanie wyjazdu do innego kraju AT nie daje możliwości podczas wakacji, bo. na tydzień przed wyjazdem dzień zapłaty za wycieczkę nie jest zwracany lub częściowo refundowany. Na sześć dni przed rozpoczęciem wycieczki lub na trzy dni przed wylotem do Lwowa otrzymujemy z biura podróży informację o wycieczce i informację, że wizy są otwarte. W ciągu tych trzech dni szukałem w Internecie lokalizacji hoteli, informacji na ich temat i możliwych środków transportu, z wyjątkiem oczywiście hoteli tranzytowych. Przejrzałem informacje o dodatkowych wycieczkach fakultatywnych, których pierwotnie nie było w programie wycieczki.
A teraz rozpoczęło się drugie losowanie loterii z AT. Mówiąc obrazowo, cała wycieczka opiera się na trzech filarach, które moim zdaniem mają równoważne znaczenie - organizacja wycieczki AT; lider zespołu; autobus i jego załoga. Na trasie czeka na Ciebie loteria! Więc:
Organizacja trasy AT - podobnie jak na mojej pierwszej wycieczce „Ulubiony duet”, trasa „Rzym jest zawsze piękny” została zorganizowana bez najmniejszej czkawki. Wszędzie na nas czekali, wszystko, co było zapisane w programie wycieczki, spełniło się w 100%. Hotele w Budapeszcie i Rzymie 4*, czyli więcej niż podano w programie wycieczki. Trasa jest bardzo ciekawa i pełna wrażeń.
Lider grupy - nie można lekceważyć tego „wieloryba”, bez względu na to, jak dobrze działa organizator wycieczek, lider grupy może wszystko schrzanić (pisałem o tym wcześniej w moich recenzjach, nie chcę się powtarzać). Tutaj myślę, że mamy dużo szczęścia. Prowadzący naszą trasę „Rzym jest zawsze piękny” Władimir Klimenko uwielbia swoją pracę, widać wstępne przygotowania do trasy, odpowiedzialnie wykonuje swoje obowiązki, umie pracować z ludźmi, jest cierpliwy, uważny i dobry organizator. Gdybym wiedział, że będzie towarzyszył grupie w kolejnej wycieczce, zdecydowałbym się ponownie wyruszyć w trasę z AT. Chcę zwrócić uwagę AT na Vladimira Klimenko - taki przewodnik należy docenić, twój zysk jest bezpośrednio zależny od takich pracowników. Chciałbym życzyć Vladimirowi sukcesów i zwrócić uwagę na następujące problemy turystów: celem prawdziwego turysty jest zobaczyć więcej i uzyskać maksimum informacji na temat programu wycieczki, a nie zameldować się w hotelu wcześniej, więc jeśli dla niektórych powód, dla którego nastąpiła chwilowa awaria wycieczki, znalezienie okazji, aby dać turystom 30-40 minut wolnego czasu, zajęło im dużo czasu, aby osiągnąć ten cel, turystyka to także ciężka praca. I chcę też zwrócić uwagę na moment w Egerszalok w Hotelu Balneo - jeśli obiecałeś grupie coś (nawet bardzo nieznacznego), koniecznie to zrób.
Autobus i jego załoga to także bardzo ważny punkt w podróży. W naszej trasie dostaliśmy autobus Mercedesa, nie całkiem nowy, ale nie można go porównać z Neoplanem, który dostaliśmy podczas poprzedniej trasy. Siedzisko moim zdaniem jest dość wygodne, można wygodnie ułożyć nogi, praktycznie nie korzystałam z poduszki podróżnej. Turyści z grupy narzekali jednak na komfort autobusu - klimatyzacja po prawej stronie nie działała zadowalająco lub nie działała wcale. Kierowcami jest dwóch Rzymian (młodsi i starsi) z Kałusza. W zasadzie znali trasę dobrze, zgubili się dopiero we Florencji po powrocie z Pizy, wozili nas po wieczornym mieście przez 30 minut. Byli dość cierpliwi w kontaktach z turystami. Więc jaki jest haczyk.
Tak, sztuczka jest w trybie prędkości. To prawda, nikt otwarcie za to nie zarzucał kierowcom - są odpowiedzialni za bezpieczeństwo. Ale jadąc autostradą z prędkością 60-70 km/h to za dużo, wyprzedziły nas wszystkie autobusy, ciężarówki, a na jednym odcinku nawet rowerzysta na rowerze górskim. Bardzo się obawialiśmy, że rzeczy z bagażnika zostaną skradzione (żartuję). Dystans 120 km z Florencji do Pizy to ponad dwie godziny. W efekcie w Pizie było 50 minut, wszystko działało, nie było wolnego czasu. Aby zrobić zdjęcie, musiałem opuścić wycieczkę. Zgubiliśmy się, nawigator nie został wydany. Dowód na to, że moje roszczenia są uzasadnione – z naszą grupą turyści z innych tras poruszali się równolegle (przynajmniej do Florencji), wyjechali później niż my, a byli w Pizie dużo wcześniej.
Dotarcie z Lublany do Bledu zajęło dwie godziny. Myśleli, że lokalni gliniarze drogowi zatrzymają się z pytaniem - gdzie się skradasz? Niektórzy turyści w drodze powrotnej z Rzymu, po przybyciu do Lublany, wynajęli autobus i ponownie odwiedzili jezioro Bled - podróż trwała 45 minut. Z winy kierowców wizyta w łaźni w Egerszalok została odwołana. Po co zmieniać walutę na forint? I to nie jedyny przypadek, kiedy kierowcy wprowadzili negatywne poprawki do trasy.
Chciałbym podziękować AT i wyrazić swoje uwagi i sugestie dotyczące ogólnej organizacji wycieczki, a konkretnie wycieczki „Rzym jest zawsze piękny”:
- rozważ umieszczenie informacji o osobie towarzyszącej na wycieczce z wyprzedzeniem, a nie na kilka dni przed wycieczką
- zapewnić przynajmniej 1-2 godziny wolnego czasu w Pizie, warto
- zwróćcie uwagę na to, że ludzie chodzą po San Marino i nie spieszą się jak turyści z naszej grupy, to przynajmniej nie odpowiada atmosferze panującej w tym kraju. Przynajmniej 1-2 godziny wolnego czasu
- dostosuj program pobytu w hotelach w miastach Zalakaros i Mezakovest, ponieważ są to kurorty, 1-2 godziny na imprezy SPA. Swoją drogą druga wizyta w Budapeszcie i marnowanie czasu w Campon jest zupełnie bez sensu. Nie ma na co patrzeć, nie ma na co wydawać pieniędzy! I taka jest opinia prawie całej grupy. Czy nie lepiej zostawić tym razem na rzecz łaźni w Egerszaloku?
- staranniej wybieraj pojazdy na trasie
Szczegóły dotyczące zawartości trasy „Rzym jest zawsze piękny” w następnym opowiadaniu.
Dziękuję całej grupie turystów lotu nr 336 za towarzystwo.
Do zobaczenia podczas podróży.