Pokoje są cał kiem przyzwoite. Zdję cia się zgadzają . Niezbę dny zestaw mebli, wszystko co potrzebne w ł azience, zestaw do herbaty, sejf i minilodó wka. Codzienna obsł uga, zmiana rę cznikó w, pozostawienie wody, dodanie ś rodkó w higienicznych.
Jedzenie w hotelu jest cał kiem dobre. Ś niadania peł ne, urozmaicone, w formie bufetu szwedzkiego.
Wzdł uż wybrzeż a w hotelach znajdują się sklepy, kawiarnie i restauracje. Spoś ró d tych w pobliż u podobał o nam się Kazań , jest to rosyjsko-tatarska restauracja po drugiej stronie ulicy. Zaskoczył o nas to, ż e przewodnik w hotelu tak zaciekle odwodził nas od wizyty u niego, straszył nas zatruciem, oszustwem na rachunku i tym wszystkim. Para z są siedniego pokoju wrę cz przeciwnie, pochwalił a się . W koń cu pojechaliś my sami, wszystko nam się podobał o. Bardzo dziwne zachowanie jak na przewodnika hotelowego, to prawda. . .
Ogó lnie hotel nam się podobał , ale jakoś nie ufam teraz przewodnikom, nastę pnym razem bę dę musiał gdzieś wcześ niej kupić wycieczki.
Przybył przez Ural Airlines na lunch, dokł adnie o 12:30 czasu lokalnego. Zawieziono nas do hotelu autobusem, co był o bardzo wygodne. Szybko się zał atwiliś my, wszystko był o gotowe na przyję cie goś ci, byliś my zadowoleni.
Hotel jest pię kny, wybudowany w stylu narodowym. Dlatego Nie za duż y, uznaliś my go za cał kiem wygodny. Pokó j był dobry, przestronny, ś wietny dla dwojga. Dwa duż e ł ó ż ka, szafki nocne, duż a szafa, lustro. TV, klimatyzacja, suszarka do wł osó w, telefon, czajnik, wszystko dział ał o poprawnie. Ł azienka jest czysta, wszystko co potrzebne był o rozpakowane. Codziennie sprzą tano nas. Przynieś li wodę pitną , zmienili rę czniki.
Nasza wycieczka był a na ś niadanie. Pod tym wzglę dem hotel jest ró wnież przyzwoity. Pyszne, urozmaicone i obfite. Obiad i kolację moż na był o kupić w hotelu, ale pojechaliś my do Kazania, rosyjsko-tatarskiego lokalu na drugim wybrzeż u w hotelu Al Sif, myś lę , ż e wielu stał ych bywalcó w Sharjah dobrze o tym wie.
Transfer z hotelu kilka razy udał się do centrum miasta na spacer. Do Dubaju pojechaliś my taksó wką . Wycieczki tym razem nie kupił y, same zwiedzał y okolicę .
Morze na tej wycieczce był o dobre. Odpoczynek zakoń czył się sukcesem.
W kwietniu tego roku odpoczywaliś my w Carlton Hotel 4* z cał ą rodziną : babcią , dziadkiem, có rką i pię cioletnim wnukiem. To bardzo niepokoją ce, ż e wraz ze wzrostem dolara nasza zdolnoś ć do wydostania się z kraju staje się coraz trudniejsza. Musimy zmniejszyć liczbę dni odpoczynku itp. Zeszł ego lata nasza rodzina odpoczywał a nie w najlepszym pensjonacie na Krymie i za prawie takie same pienią dze jak w Emiratach.
Zwiedziliś my z mę ż em prawie 20 krajó w ś wiata, a moja có rka podró ż ował a po cał ej Europie, był a w Peru, Chinach. Obecnoś ć mał ego dziecka diametralnie zmienił a nasze plany i musieliś my rozstać się z marzeniem o podró ż y do naszej ukochanej Azji .
Do Emirató w polecieliś my czarterem Ural Airlines. 14 kwietnia zmieniliś my godzinę wyjazdu z kraju i to w bardzo dla nas niedogodnej godzinie. O 14.30 rozpoczę ł a się nasza podró ż z Tweru do Domodiedowa. Lot samolotu został przeł oż ony z 4.00 na 0.50. Lecieliś my 5 godzin. Samolot jest mał y, ciasny, przejś cia są wą skie. Jest wiele dzieci. Wszyscy krzyczą . Co zaskakują ce, po raz pierwszy od wielu lat latania nie zaoferowano nam napojó w. Nastę pnie stewardzi wrę czyli wszystkim paczkę jedzenia i zaproponowali do wyboru: herbatę , kawę , sok, wodę , inne napoje. Poł owę soku wlaliś my do mał ego papierowego kubeczka. I to wszystko. Teraz to norma na 5 godzin lotu. Obsł uga jest bardzo bezpretensjonalna. To był o bardzo, bardzo ż enują ce dla tego zespoł u z lotu I 63091 (14 kwietnia 0.45).
Cał a rodzina marzył a o podziwianiu pię kna lotniska w Dubaju. Ale niestety nie mieliś my szczę ś cia. Samolot wylą dował na innym lotnisku w Dubaju, gdzie nie był o nic niezwykł ego. Musieliś my podró ż ować po cał ym Dubaju. Po 1.5 godziny byliś my już w hotelu.
Jesteś my w Emiratach po raz drugi. Wcześ niej odpoczywał we wrześ niu w Grand Hotelu. Przybywają c na lotnisko w Dubaju byliś my zdumieni majestatycznym budynkiem, niezwykł ym designem, ogromnymi powierzchniami, najpię kniejszym wodospadem na ś cianie o wysokoś ci 5-6 pię ter, przezroczystymi, pę dzą cymi windami, podziemnym metrem mię dzy terminalami. Byliś my zdezorientowani i poszliś my w innym kierunku niż odprawa celna. Jeź dził em windami, metrem, wspinał em się po schodach ruchomych w gó rę iw dó ł.... Niespodziewanie spotkaliś my rosyjskiego turystę , któ ry zna angielski. Dzię ki niej z labiryntu lotniska wydostał o się kilkunastu „zagubionych” turystó w.
Dubaj i Szardż a są w pobliż u. Jechaliś my z lotniska do hotelu przez okoł o 20 minut z otwartymi ustami, kontemplują c niezwykł e pię kno ogromnych drapaczy chmur, któ re stał y jak solidna ś ciana wzdł uż drogi. Pogoda też nam się podobał a: powietrze miał o ponad 50 stopni, woda w morzu +37, a w basenie +34. Koszmar. To był o we wrześ niu 2014 roku.
Hotel Carlton znajduje się na samym począ tku Sharjah i jest pierwszym budynkiem na wybrzeż u karaibskim. Dalej wzdł uż wybrzeż a jest jeszcze 6-7 hoteli i hoteli po drugiej stronie ulicy. Istnieją ró wnież dwie restauracje i sklep. To są przedmieś cia Szardż y. Obszar przybrzeż ny nie jest jeszcze w peł ni zagospodarowany. Reszta ogromnej liczby hoteli znajduje się w centrum miasta wokó ł laguny Khalid. Turyś ci przewoż eni są autobusami do hoteli na ką piele w morzu.
Pamię taj, ż e Sharjah jest najsurowszym Emiratem. Surowo zabrania się picia napojó w alkoholowych i piwa. Wsią dź do taksó wki i za 15 minut jesteś w Dubaju. Tutaj pij ile chcesz. Lub zabierz go ze sobą z domu.
O 8:30 dotarliś my do hotelu. Zameldowanie do pokoi w godz. 13-14. Nasze dziecko jest w drodze od 15.00 bez snu i normalnego jedzenia. Bardzo dł ugo musieliś my namawiać wnuczkę , ż eby poprosił a o pokó j przyję ć pracownika rosyjskoję zycznego. Nasze dziecko podeszł o do niej i zaczę ł o ję czeć pł aczliwym gł osem: „Ciociu! Ciocia! Jestem bardzo zmę czona, nie spał am cał y dzień i bardzo chce mi się jeś ć ! Proszę podać numer. Wszyscy ś miali się razem, ale numer został podany. Tylko mó j mą ż i ja musieliś my czekać w holu. O 13.15 otrzymaliś my klucze.
Carlton Hotel został zbudowany w stylu narodowym, mał y i przytulny hotel. Bardzo podobał y mi się podł ogi na korytarzach, pokryte grubym dywanem. Wię c hotel był cichy. Pokó j jest przestronny. Dwa pojedyncze ł ó ż ka z duż ą iloś cią poduszek, duż a szafa z wieszakami na każ dy gust, duż a toaletka, telewizor z kilkoma rosyjskimi kanał ami, telefony, lodó wka, sejf, czajnik elektryczny z zestawem do kawy i herbaty, codziennie 1.5 litrowa butelka wody. Na pó ł wyspie nie ma ź ró deł wody, a cał ą wodę na skalę przemysł ową czerpią z morza. To normalna woda pitna, a do butelek dodawane są niezbę dne dla organizmu sole. Byliś my też zadowoleni z ż elazka i deski do prasowania, któ rych nigdy nie mieliś my w hotelach, w któ rych mieszkaliś my. Jednorazowe kapcie, szczotka do butó w, ł uski. Ł azienka w tarapatach, toaleta, ł azienka i komplet rę cznikó w, któ re są codziennie zmieniane. Zestawy mydeł , szamponó w, wody do mycia, ż elu lyotonowego, szczoteczek do zę bó w z drobną pastą , jednorazowych maszynek do golenia z ż elem, patyczkó w do uszu, tamponó w… Cał y sprzę t ł azienkowy jest trochę stary. Kiedyś biał a hydraulika wydzielał a ż ó ł toś ć , fuga mię dzy pł ytkami już dawno zniknę ł a. Chcę powiedzieć , ż e w pokoju mojej có rki (mieszkali dwa pokoje od nas) cał a hydraulika jest nowa i niebieska, podobno był remont. Pokó j był codziennie sprzą tany, ale rzadko zdarzał o się w nim odkurzać , ponieważ okruchy z przyję cia herbacianego leż ał y nietknię te. Zwró ć uwagę na sufit, a zobaczysz znak ze strzał ką , gdzie strzał ka wskazuje Qibla, miejsce, w któ rym muzuł manie powinni się modlić .
Spoż ywaliś my dwa posił ki dziennie - ś niadanie od 7 do 11 i obiad od 13 do 16. Obiad do kolacji moż na zmienić bez wcześ niejszego uzgodnienia (jedzenie takie samo). Przy wejś ciu do restauracji siedzi pracownik, któ ry zapisuje numer sali i iloś ć osó b. Restauracja jest duż a, czysta i jasna. Prawie wszyscy pracownicy znają lub rozumieją rosyjski, pracują szybko, cicho, bez zamieszania. W restauracji zawsze są puste miejsca.
Menu jest prawie takie samo każ dego dnia. Rano: pł atki owsiane, jajecznica, jajka na twardo, dodatki, duszone warzywa, kieł baski, fasola, naleś niki, sał atki, musli, pł atki zboż owe, herbata, kawa, zawsze cytryna i mię ta, rogaliki, sł odkie buł ki, dż emy, masł o, jogurt, sał atki owocowe, az owocó w - tylko arbuz. Chciał bym szczegó lnie zwró cić uwagę na jakoś ć sokó w, któ re są nalewane do pojemnikó w z opakowań . Bardzo smaczne! Szczegó lnie podobał o mi się mango. To nie jest Turcja dla Ciebie, gdzie proszek wsypuje się rano do pojemnika, a potem cał y dzień uzupeł nia wodą .
Na obiad: zupy, sał atki, sosy, ró ż ne dodatki, duszone warzywa, kurczak, czę sto mię so i mię so z grzybami, ryby, herbata, kawa, ogromna iloś ć mał ych ciastek, arbuz. Jedzenie normalne i nie bę dziesz gł odny . Ale kiedy odpoczywasz nad morzem, potrzebujesz po prostu owocó w morza, a nie tylko ryb.
Teren hotelu jest niewielki. Na prawo od recepcji znajduje się wyjś cie do morza. Tutaj rę czniki są wydawane na kartach. W pobliż u jest mał y plac zabaw z huś tawkami i zjeż dż alniami --- wszystko to pod markizą . Dalej jest ł adny duż y basen dla dorosł ych o gł ę bokoś ci od 1 do 2.2 metra. Jest podgrzewany do + 27 stopni. W pobliż u kort tenisowy. Jest sauna. Mał y basen dla dzieci pod markizą . Rzut kamieniem od basenu morze to Zatoka Karaibska. Kiedy pojechaliś my do hotelu, byliś my zdenerwowani, ż e teraz jest chł odniej niż zwykle (zaró wno powietrze, jak i morze). Przyjechaliś my w deszczu i burzy, co jest tutaj bardzo rzadkie. Po obiedzie deszcz ustał . Nastę pnego dnia ś wiecił o sł oń ce, ale wiał silny wiatr. Pogoda szybko się poprawił a, ale morze chciał o być cieplejsze. Pod koniec tygodnia powietrze miał o już ponad 40 stopni. Zadowolony z bardzo przyjemnego czystego biał ego piasku, niezwykle czystego morza, w któ rym promienie sł oń ca grał y na powierzchni wody. Woda w morzu miał a począ tkowo +24, a potem zgubiliś my termometr. Musisz wiedzieć , ż e okoł o godziny 9-10 turyś ci są przywoż eni na plaż ę z innych hoteli, w któ rych nie ma morza, wię c postaraj się usią ś ć przed tą godziną . Zazwyczaj nie był o problemó w z miejscami.
Okoł o 600 metró w od hotelu w kierunku Dubaju na wybrzeż u znajduje się oceanarium. Pię knie zaprojektowane terytorium, plac zabaw dla dzieci na starym statku, wokó ł park z kwiatami, fontanny. Bardzo ł adne otoczenie i ś wietne miejsce dla dzieci. Akwarium jest otwarte przez cał y dzień . Bilet dla osoby dorosł ej kosztuje 25 dirhamó w, a bilet dla dziecka 15 dirhamó w. Fajnie, ż e dla emerytó w dowolnej narodowoś ci wstę p jest bezpł atny. Z tym biletem moż esz odwiedzić wystawę staroż ytnych statkó w. Widzieliś my wiele akwarió w, ale to nie jest najlepsze. Zbió r ryb nie jest bogaty. Fotografowanie ryb w akwariach jest bardzo trudne ze wzglę du na specyficzne oś wietlenie. Znajduje się tam ogromne akwarium ze ś cież ką widokową . Spoś ró d ryb są najbardziej zwinne mł ode rekiny. Widzieliś my jednego duż ego ż ó ł wia. Nie był o ł yż ew. Szkoda był o patrzeć na dwie pó ł ż ywe mureny. Wiele ryb leż y nieruchomo na dnie. . . Ale do akwarium trzeba zabrać dzieci. Myś lę , ż e im się to spodoba. Dzieci nie zrozumieją opł akanego stanu niektó rych ryb.
Koniecznie udaj się do „Zł otego Centrum” (autobus z hotelu iz powrotem jest bezpł atny). Niezwykle pię kne dwa budynki, przypominają ce lokomotywy. W jednym budynku sprzedaje się zł oto, a w drugim ubrania, buty, pamią tki. . . Przechodzą c pod mostem, dostaniecie się do ogromnego targu wewnę trznego Sharjah, gdzie moż na kupić warzywa, owoce, orzechy. W drugiej poł owie rynku sprzedają ś wież o zł owione ryby. To wielka przyjemnoś ć patrzeć na bezprecedensowe ryby zamorskie. Nigdy w ż yciu nie widział em poł owy ryby.
Pojechaliś my taksó wką do Khalid Bay (to jest centrum miasta). Oglą daliś my meczet Al Noop i ś piewają ce fontanny. Wszę dzie piszą , ż e fontanny są otwarte codziennie od 18.00 co pó ł godziny. Wokó ł laguny Khalid znajduje się duż y teren zielony, park rozrywki dla dzieci, w ś rodku laguny znajduje się zielona wyspa z parkiem wodnym i atrakcjami. To wszystko nie jest darmowe. Fontanny zaczę ł y dział ać dopiero o 19.30, zamiast deklarowanej 18.00. Mó wią , ż e czasami nawet nie pracują . Poró wnaj tę fontannę z fontanną w Dubaju nie jest nawet blisko. Tam jest niesamowicie – bajeczny, pię kny, mocny, czarują cy wystę p z cudowną , ekscytują cą muzyką . Obejrzyj go raz i zapamię taj do koń ca ż ycia.
Wysł aliś my jedną có rkę do Abu Zabi. Nie ma potrzeby podró ż ować z mał ym dzieckiem: nic nie zrozumie, a tylko bę dzie wyczerpany. Sami ostatnio odwiedziliś my wszystko, co jest moż liwe. Abu Zabi jest stolicą Emirató w i znajduje się na ogromnej liczbie wysp. Najbardziej zielony Emirat. Czy olś niewają cy Meczet Szejka Zayeda moż e pozostać oboję tnym - to gł ó wny skarbiec i wizytó wka niezliczonych bogactw kraju. Meczet jest ó smym „Cudem Ś wiata”. Emirates to kraj drapaczy chmur, pań stwo o wysoko rozwinię tej gospodarce. Po odkryciu ogromnych zł ó ż ropy i gazu udał o im się zbudować bajecznie pię kne miasta wś ró d bezwodnej pustyni i stworzyć niesamowite warunki do ż ycia swoich rodakó w. Emiraty: niesamowity, bajecznie pię kny, najbogatszy kraj ś wiata; kraj z wielką przyszł oś cią ; kraju, któ ry stara się zaskoczyć cał y ś wiat i zapeł nić wszystkie strony Księ gi Rekordó w Guinnessa. Nieodparte pragnienie, by zawsze być pierwszym i najlepszym, to ich sposó b na ż ycie. O Emiratach moż na mó wić godzinami. Polecam wszystkim odwiedzić ten kraj i zobaczyć te cuda na wł asne oczy. Nigdy nie poż ał ujesz. Tylko trzeba przyjechać tu wiosną lub pod koniec wrześ nia. Przez cał e lato jest gorą co do +50 w cieniu, duż a wilgotnoś ć i wrzą ce morze – nie każ dy moż e to znieś ć .
Wypoczę ty bardzo dobrze. Hotel odpowiada 4 * i jest dobry na relaksują ce rodzinne wakacje. Nadszedł dzień wyjazdu. Wszystkich turystó w ostrzegamy, ż e w Emiratach turyś ci nie zawsze są informowani o godzinie wyjazdu. Poprzednim razem spę dziliś my w hotelu kilka godzin czekają c na transfer, a kiedy dodzwoniliś my się do touroperatora, zostaliś my zbesztani, ponieważ wysył anie turystó w nie był o jej zmartwieniem. Tym razem konkretnie omó wiliś my ten temat z przewodnikiem po hotelach.
„Ural Airlines” był y na „wysokoś ci”. Zmieniono nie tylko czas wyjazdu z 11.00 na 9.00. Zmieniono Emirat Wylotu: zamiast Dubaju lecimy z Ras Al Kaiman. Wyjazd z hotelu o 4.00 (i to z mał ym dzieckiem). Dotarcie na lotnisko zaję ł o okoł o dwó ch godzin. Lotnisko jest prawie puste. Samoloty tam latają rzadko. Nasz samolot był ciasny, z wą skimi przejś ciami i peł en pasaż eró w. Tym razem dali nam drinka, a potem ś niadanie, któ re skł adał o się z buł ki wielkoś ci dł oni, cienkiego kawał ka kieł basy i ogó rka. To był o niezapomniane wyrafinowanie Ural Airlines. Brawo, chł opaki z Uralu!
Mimo kilku nieprzyjemnych momentó w organizacji wypoczynku uważ am, ż e nasza wyprawa zakoń czył a się sukcesem. Wszyscy wró cili wypoczę ci, opaleni, obficie wyką pani. Porozumiewany z bardzo goś cinnymi, sympatycznymi, dobrodusznymi i spokojnymi ludź mi. Duż o dowiedzieliś my się o uś miechnię tym kraju, któ ry pobił wszelkie rekordy w Księ dze Rekordó w Guinnessa. Szczę ś liwe podró ż e do was wszystkich!
Hotel, choć nie nowy, był czysty w pokoju i przychodzili go sprzą tać codziennie, bez ż adnych przypomnień ; Rę czniki był y ró wnież regularnie zmieniane.
Cał y personel jest przyjazny, zawsze uś miechnię ty, napiwek nie jest pytany. W naszym pokoju zepsuł się kran, wię c recepcja natychmiast zareagował a i wysł ał a nam mistrza, któ ry szybko wszystko naprawił .
Hotel posiada wł asną plaż ę . Delikatna Zatoka Perska, ciepł y piasek (czysty, ale był y niedopał ki). Leż akó w jest wystarczają co duż o, leż aki przy basenie są prawie zawsze zaję te, ale zawsze znajdowaliś my je na piasku w pobliż u morza. Rada - sł oń ce w Emiratach jest bardzo podstę pne, weź krem przeciwsł oneczny 50+, 20s nie pomagają .
Ś niadania i kolacje jedliś my w hotelu, na obiad kupowaliś my jedzenie w supermarkecie (aby przejś ć niedaleko, po drugiej stronie ulicy do hotelu Ivan). Są też owoce i soki, mleko, sery.
Z hotelu są darmowe autobusy do miasta, pojechaliś my do centrum miasta. Z centrum miasta moż na dojś ć do pię knego parku z palmami, zobaczyć fontanny i spacerować promenadą z kafejkami. Nie mieliś my czasu na autobus powrotny - wzię liś my taksó wkę , bardzo ł atwo był o ją zł apać - zeszliś my na pobocze i podnieś liś my rę kę - taksó wka się zatrzymał a. Pł atne z parku do hotelu okoł o 16 dirhamó w.
Wybraliś my się na jedną wycieczkę - zwiedzanie Dubaju, kupione w supermarkecie Angeli, gdzie kupiliś my artykuł y spoż ywcze. Podobał a mi się wycieczka, dobry przewodnik.
Hotel posiada wł asną plaż ę , co jest bardzo przyjemne. Niewiele mogę powiedzieć o jedzeniu, jest doś ć monotonne. Dobrze, ż e niedaleko mojego hotelu był a rosyjsko-tatarska restauracja Kazań . Znajduje się w hotelu Al Seef. Dobre i znajome jedzenie, ze ś wietnymi porcjami.
Reszta hotelu jest idealna, eleganckie sklepy, sauna, kort tenisowy z oś wietleniem. Sił ownia, spacery to przyjemnoś ć . Dobry basen. Wszystkim, któ rzy nigdy nie byli w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, radzę odpoczą ć tak, jak należ y, zwł aszcza jeś li lubicie wakacje na plaż y i sł oń ce.