Сдуру согласились на предложение от Калининградского" Бюро путешествий" и сьездили в этот отель
Сам по себе он неплох-чистенький, кормят хорошо, убирают каждый день, бассейн с подогревом, винный магазин рядом , дешевое кафе и магазин 7/11 напротив. Показалось что в основном наши. И из тех, кто тырит еду в ресторане-своими глазами видели.
Но все это есть и у каждого дома, зачем ехать черт те куда.
Теперь чего у нас нет: пляж в 2 км по пустыне, дойти нереально, автобусами возят, но иногда толпа. Пляж неплохой, берег песчанный, прилив-отлив, бассейн, пальмы-все есть, позагорать и купаться можно. Приехав пораньше можно выбрать лежак по душе. В выходные немного сложнее.
В Дубаи ездили сами, автобусом, транспортные расходы 30 USD, все легко и просто. Ну, мы еще английским владеем. Кто нет-можно просто загуглить. Все посмотрели сами-старый город, золотой рынок, дубай марину, сьездили на монорельсе на пальму джумейру в аквапарк, ну и дубай молл и шоу фонтанов конечно.
В самом отеле вечерами уныло. Но к концу обнаружили что заняты по уши-тренажерный зал, сауна, лечение солнечных ожогов, исследование винного магазина, поиски еды(мы взяли только завтраки) убивает массу времени и сил.
Сам по себе отель, персонал, цена неплохие, но месторасположение. . .
Gł upio zgodził em się na ofertę kaliningradzkiego „Biura podró ż y” i pojechał em do tego hotelu
Samo w sobie nie jest zł e, czysto, jedzenie jest dobre, sprzą tają codziennie, podgrzewany basen, sklep monopolowy w pobliż u, tania kawiarnia i sklep 7/11 naprzeciwko. Wydawał o się , ż e gł ó wnie nasze. A ci, któ rzy kradli jedzenie w restauracji, widzieli to na wł asne oczy.
Ale każ dy dom ma to wszystko, dlaczego do diabł a gdzie masz iś ć .
Teraz czego nie mamy: plaż a jest 2 km przez pustynię , spacer jest nierealny, jeż dż ą autobusami, ale czasami jest tł ok. Plaż a nie jest zł a, piaszczysty brzeg, przypł yw, basen, palmy, wszystko tam jest, moż na się opalać i pł ywać , a przyjeż dż ają c wcześ nie, moż na wybrać leż ak wedł ug wł asnych upodobań . Weekendy są trochę trudniejsze.
Do Dubaju pojechaliś my sami, autobusem, transport kosztuje 30 USD, wszystko jest ł atwe i proste. Có ż , nadal mó wimy po angielsku. Jeś li nie, moż esz to po prostu wygooglować . Wszyscy szukali siebie - stare miasto, targ zł ota, Dubai Marina, pojechali kolejką jednoszynową na Palm Jumeirah do parku wodnego i oczywiś cie Dubai Mall i pokaz fontann.
Sam hotel jest nudny wieczorami. Ale pod koniec okazał o się , ż e jesteś my zaję ci - sił ownia, sauna, leczenie oparzeń sł onecznych, zwiedzanie sklepu monopolowego, szukanie jedzenia (wzię liś my tylko ś niadanie) zabija duż o czasu i wysił ku.
Sam hotel, personel, cena nie jest zł a, ale lokalizacja. . .