A wię c jesteś my na sł ynnym lotnisku w Dubaju. . . Nasz samolot z Kijowa przyleciał bez opó ź nienia o 19.03. I tu zaczę ł y się nasze niespodzianki…. Na lotnisku witał y nas ogromne tł umy pasaż eró w, szczegó lne wraż enie zrobił na nas ogromny tł um pracownikó w migrują cych z Bangladeszu, Indii i innych krajó w hinduskich… Oczy stanę ł y w kolejce po badanie siatkó wki przez ponad pó ł torej godziny! Muszę od razu powiedzieć , ż e jest osobna kolejka dla kobiet i dzieci, po prawej stronie. . Dalej kontrola paszportowa. . . Staliś my w kolejce jakieś cztery godziny. . . To był horror! W pobliż u nie był o kolejki, ale był a "Tylko dla Arabó w i ich rodzin".... Do hotelu dotarliś my pó ź no w nocy (zamó wiliś my taksó wkę z lotniska - 30 dirhamó w)...W hotelu nas zakwaterowano pokó j po 10 minutach. zabranie paszportó w. Hotel znajduje się w dzielnicy Deira (jest to obszar roboczy Dubaju, wokó ł budowy konstrukcyjno-budowlanej. . .
Plusy hotelu: pokó j był codziennie sprzą tany, ż adnych skarg, wszystko jest czyste i zadbane. Pluskwy i karaluchó w nie był o widać , hydraulika i meble są nowe, ponieważ hotel został niedawno wybudowany. . .
Uprzejma dziewczyna na wycieczkach (wzię liś my 2 wycieczki z firmy Arabian Knight na Ocean Indyjski i Al Ain, 55 i 65 dolaró w), byliś my zadowoleni z wycieczek (przewodnik Vladimir).
Minusy: pł atny internet i bardzo sł aba jakoś ć ; brak czajnika i zestawó w do kawy i herbaty w pokoju (po przypomnieniu dali nam czajnik, zapomniano o herbacie o kawie. . . ; na wylocie nie ma przejś ció wki (zaję ł o nam to bardzo dł ugo, na 2 cał e dni), kiepskie jedzenie (wzię liś my tylko ś niadanie, ale wtedy to, co podano, był o niemoż liwe, kupiliś my wszystko w pobliskim supermarkecie lub zjedliś my w kawiarni Golden Fork (tanio i smacznie) - 10 minut od hotelu...duż o Indian w hotelu, dyskoteki, w nocy pijane piosenki na korytarzach. . Muzyka w barze grał a do rana. . . nie moż na był o spać...Rano obudził nas muezin modlitwa. . . obrzydliwy transfer na plaż ę...autobus był mał y, a był o wiele aktywnych Rosjanek, któ re chciał y. . . Pojechaliś my na plaż ę.2 razy taksó wką (plaż a Mamzar Park, taksó wka 23 dirhamy, wejś cie 5 dirhamó w + 40 dirhamó w 2 leż aki + parasol). Muszę od razu powiedzieć , ż e na plaż y lepiej być przed 14.00. Potem zapeł nia się masą azjatyckich ludzi. . . Odwiedziliś my Dubai Mall na nasz wł asny Bourges, ś piewają ce fontanny, Plac Nassera, jeź dziliś my metrem, byliś my na targu z przyprawami, targ rybny, supermarket z kwiatami i wiele innych. . . Miasto zrobił o podwó jne wraż enie - wydaje się pię kne, ale jakoś wszystko jest sztuczne, spora masa Azjató w, chamstwo taksó wkarzy, place budowy na każ dym kroku, Betonowy pył i dudnienie ż urawi budowlanych uderzają...
Myś lę , ż e jeś li chcesz udanych wakacji w tym kraju, musisz starannie wybrać hotel, przeczytać recenzje. . . To wszystko na razie... .
1. Hotel Wersal. W recepcji w holu nie ma osó b mó wią cych po rosyjsku. Ale w zasadzie, jeś li znasz przynajmniej minimalne sł ownictwo w ję zyku angielskim, nie bę dzie ż adnych szczegó lnych trudnoś ci. Osiedliliś my się na najwyż szym, sió dmym pię trze, gdzie w wię kszoś ci byli tylko Rosjanie, chociaż muszę powiedzieć , ż e w hotelu był o 25 procent Rosjan.
Pokó j był normalny, tak, okna nie otwierał y się i nie był y idealne, ale w zasadzie nie przeszkadzał o nam to w odpoczynku, okien nie trzeba był o otwierać , nasz pokó j miał osobny regulowany klimatyzator, osobisty i nie jeden na pię tro, jak mó wią w innych opiniach o hotelach, ale szczerze mó wią c, wył ą czyliś my go prawie w dniu przyjazdu, pokó j był wystarczają co chł odny, nie gorą cy, a w nocy nawet pod koł drą czasami zamarzał , czasami musieliś my przykryć się kocem. Natychmiast poprosił o jedno lub dwa ł ó ż ka. W pokoju lodó wka natychmiast wypeł nił a się colą , wodą mineralną , piwem, a na stole stał kosz z pastą czekoladową . Orzechy, sł odycze, coś jeszcze, wszystko jasne, ekstra. usł ugi. Niczego nie uż ywaliś my, uż ywaliś my go tylko jako lodó wki do przechowywania ż ywnoś ci, podczas gdy przy kasie nikt nie przyszedł sprawdzić naszego asortymentu, podobno już to sprawdzili.
Nikt nam nie powiedział ani sł owa, piszę to do tego, ż e wielu niezadowolonych rodakó w skarż y się , ż e niesł usznie im przypisuje się to, co pili i jedli. Po zameldowaniu natychmiast dostaliś my notatkę , kiedy autobus jedzie na plaż ę , harmonogram ś niadania i lunchu, a oni od razu zabrali nam paszporty, z repliką „nie ma problemu”, nie przeklinali i nie pobierali praw , zwł aszcza po angielsku nie umieliś my się wypowiedzieć , a ja już z gó ry to przewidział em, czytają c recenzje na innych hotelach, w hotelach 3-gwiazdkowych, to powszechna praktyka, nie oferowali pienię dzy za kaucję , natychmiast zabrali paszporty. Nastę pnego dnia, gdy nasz przewodnik podszedł , poprosili o zwrot paszportó w, na co Asiu powiedział a, ż e paszporty zostaną zwró cone, ale w zamian zaoferowano im wpł atę kaucji, powiedzieliś my, ż e nam to nie przeszkadza, ale nie $ 100, ale po jej rozmowie paszporty został y zwró cone bez dalszych pytań . Od razu dokonam rezerwacji.
Ż e kupują c wycieczkę od razu szukaliś my jedzenia: ś niadanie-obiad, Natalie tours zapewnił y nas, ż e hotel ma do wyboru obiad lub kolację , jednak przy zameldowaniu, ponownie w recepcji, dziewczyna powiedział a, ż e ś niadania i obiady są powiedział przewodnikowi nastę pnego dnia to nieporozumienie, znowu wyjaś nił a, okazał o się , ż e moż na jeszcze wybrać , ale obiad to bufet, a na kolację trzeba wcześ niej zamó wić kilka dań , my po zastanowieniu nie Kł opot, zostawił obiad. Ale wniosek: miej oczy otwarte w recepcji. Jednocześ nie minusem był o to, ż e agentka Natalie Tours spotkał a się z nami już w drugiej poł owie dnia po naszym przybyciu, kiedy byliś my już na chybił trafił w hotelu i rozmawiają c na plaż y z Rosjanami mieliś my z grubsza poję cie jak poruszać się po mieś cie taksó wką , metrem, na jakie wycieczki lepiej jechać itp. , jak dzwonić itp.
, zabraliś my mapę w recepcji, a takż e dzię ki licznym recenzjom na stronach internetowych naszych rodakó w, pojechaliś my do kraju, mają c już na ten temat bardziej szczegó ł owe wyobraż enie. Jedzenie w hotelu jest monotonne, ale zdrowe: warzywa, kurczak, mię so, ryby w cieś cie, sał atki, ziemniaki...jak nasza przecię tna rosyjska stoł ó wka, stó ł się nie stł ucze, ale gł odu nie bę dziecie i na pewno nie bę dzie. otruć się , jak to był o ze mną w Egipcie. Gotowane pyszne, domowe. Niewiele był o niedojrzał ych owocó w, był y tylko melony i arbuzy, czasem pomarań cze i winogrona. Ciastka są takie same każ dego ranka: jeden rodzaj buł eczek i rogalikó w, na obiad też ten sam deser z galaretką . Có ż , przepraszam, 3 gwiazdki… Nie widzieliś my nikogo kupują cego alkohol na ś niadanie lub lunch. Widział em jednego karalucha w restauracji, nie był o go w pokoju.
Brak muzyki wieczorami, a w nocy cał y hotel grzechotał , chociaż czasami przychodziliś my po pó ł nocy, ale jedyne, ż e naprawdę sł ychać konstrukcję za oknami, nie myś l, ż e to plac budowy w pobliż u hotelu, po prostu wszę dzie trwa budowa, nawet w nocy, w dzień tł oczno, nie zwracasz tak uwagi, ale w nocy jest cicho, wszystko sł ychać . I ż aden muł ł a z poranną modlitwą we ś nie się nie obudził , był o cał kiem spokojnie. Pokó j jest przestronny. Prawie cał a ś ciana okna, zasł ony grube niebieskie, na zdję ciu jak oglą dał am prezentację hotelu, pokoje wydawał y mi się bardzo ponure, okazał o się nie bardzo ł adne, czyste, mieliś my ogromne lustro i duż a plazma, pierwsza dział ał a z rosyjskich kanał ó w, ale nie w tej kolejnoś ci był y programy, jak u nas i nie wszystkie. I tak był o 15 kanał ó w. Sejf w pokoju jest za darmo, trzymali w nim dokumenty i pienią dze, ale szczerze mó wią c, przez pierwsze dwa dni na ogó ł zgubiliś my sejf, myś leliś my, ż e nie dział a, bo nam go przedstawiono.
Z bezpł atnym sejfem tylko w recepcji, nikt niczego nie ukradł . Co wię cej, drugiego dnia pospieszyli na plaż ę i zostawili dokumenty i dolary na stole gdzieś okoł o 100, wszystko pozostał o nienaruszone. Widać był o tylko, ż e kurz był wycierany ze stoł u. Chł opcy bardzo dobrze sprzą tali, przede wszystkim odkurzali (zauważ ono), codziennie zmieniali poś ciel i rę czniki, pierwszego dnia zabraliś my jeden rę cznik na plaż ę , wię c poł oż yli nam kolejny, w koń cu okazał o się , ż e jest jeden dodatkowy. Ale nikt go potem nie zabrał . Jedna szklanka był a stł uczona, nie przedstawiono nam rachunku. Najpierw codziennie wkł adali nowy szampon, ż ele, mydł o, aż uzbieraliś my trzy zestawy, po czym przestali. Ponieważ dawanie napiwkó w nie jest tutaj obowią zkiem, a tylko wdzię cznoś cią , postanowiliś my przyjrzeć się jakoś ci sprzą tania i przez pierwsze dni w ogó le nie dawać napiwkó w, potem zaczę li, jakoś ć sprzą tania nie zmienił a się od tego, został y po prostu wyczyszczone takż e. Bez egipskiej obsesji, bardzo mił o.
W pobliż u hotelu znajduje się kilka sklepó w spoż ywczych, w któ rych moż na kupić coś do ż ucia, sery, owoce, warzywa, soki itp. , a pieczywo i buł ki są bardzo smaczne, ceny niskie.
Harmonogram na plaż ę nie jest zbyt wygodny, o godzinie 0.30 wyjazdu jest wygodny, ale o godzinie 1.00 są już odbierane. ponieważ w lutym nie jest tak gorą co, chciał em być na plaż y dł uż ej, wię c czasami wracaliś my taksó wką , okoł o 25 dirhamó w. Ogó lnie rzecz biorą c, należ y pamię tać , ż e w Deira wszystkie hotele są miejskie, a koszty podró ż y są nieuniknione, lepsze niż taksó wka lub metro. Duż o czytam o taksó wkarzach, takż e tych negatywnych. Ale podam tylko jeden przykł ad. Ostatniego dnia musieliś my opuś cić pokó j o 1.00, zdecydowaliś my opuś cić plaż ę o 1.
00, ż eby jeszcze spakować bagaż e, jechać okoł o 20 minut, ale kierowca po pierwsze nie znał miasta zbyt dobrze, zabrał nas inną drogą , w rezultacie jechaliś my dł uż ej, potem zaczę li się mylić w są siedztwo hotelu, zaczą ł pytać przechodnió w, jak się tam dostać , bo nawet wedł ug mapy z hotelu trudno był o to rozgryź ć , w rezultacie zaczę liś my przeklinać mię dzy sobą . Ż e musieliś my wyjechać wcześ niej, spó ź niliś my się itd. , podobno inaczej zrozumiał nasze woł ania, ż e nie podoba nam się to, ż e celowo zatacza krę gi w pobliż u hotelu, ale nie moż e tego przywieź ć , w koń cu po prostu wył ą czył em licznik, po 8 minucie znaleź liś my nasz hotel. To znaczy, nie są dzę , ż e to był o celowe, chociaż mogł em się tym potrzą sną ć , kto wie… Plaż a, Al Mamzar Park jest bardzo osobista, jest teren zielony i sama plaż a, chociaż przy wejś ciu do plaż a, na któ rej jest najwię cej ludzi, nie jest bardzo czysta, na piasku - niedopał ki papierosó w, ś mieci, obok palm są bardzo urocze.
Woda miał a 20 stopni, ale pł ywaliś my, czasami wiał chł odny wiatr (nawet bardzo zimny wiatr), byliś my syci 8 dni, jeden dzień padał o wieczorem, jeden był po prostu pochmurno i zimno, wieczorem się przejaś nił o . Zabrał em ze sobą krem ochronny. Pierwszego dnia go uż ył em, znikną ł , po prostu nie był o potrzeby, chociaż moja skó ra jest kapryś na. Bardzo mi się to podobał o, w przeciwień stwie do tego czasu w Egipcie, gdzie zimą temperatura powietrza przyzwoicie spada, tu jest tylko 3-4 stopnie, jest bardzo ciepł o, wieczorem moż na spacerować , jak w dzień , z goł ymi ramionami i nogi.
Wybraliś my się na 2 wycieczki: zwiedzanie Dubaju i Oceanu Indyjskiego. Ocean Indyjski to wycieczka po prostu bierze swoją nazwę , a nie ma szczegó lnie wodnego ś wiata, leż ysz na plaż y nad Oceanem Indyjskim na kilka godzin w hotelach wyż szej klasy, plus lunch w formie bufetu, plus na począ tku po prostu przejeż dż asz emiraty.
Zwiedzanie Dubaju bardzo mi się podobał o, chociaż to jest tzw. „galop po Europie”, począ tkowo pomysł się rozwiną ł , a potem sami dotarliś my do Dubai Mall, oglą daliś my ś piewają ce fontanny, gigantyczne akwarium itp. Porada dla tych, któ rzy nie wiedzą , bilety na taras widokowy na Burdż Chalifa w dniu inspekcji kosztują.400 dirhamó w, z gó ry kup 100 dirhamó w, ale lepiej kupić od razu, przyjechaliś my 3 dni przed wyjazdem, nie był o biletó w na te terminy. Byliś my na wycieczkach z Aladynem, są też Rycerze Arabscy, przeczytał em, ż e Rycerze Arabscy są lepsi, potem poró wnał em ich programy, wycieczki są bardzo podobne, ró ż nią się pewnymi niuansami, ceny są takie same, wydawał y się lepsze, Arabowie Rycerzy, ale kupiliś my u Aladyna, bo codziennie są na plaż y, Rycerzy Arabskich widzieliś my 4 dnia, kiedy już wykupiliś my wycieczki u Aladyna. Przewodniczki Aladyna są bardzo dobrymi Rosjankami, opowiadał y nam cał kiem fascynują co.
Nie bę dę wymieniać zabytkó w, któ re warto odwiedzić , bo informacji w internecie jest bardzo duż o, piszę , ż e tam nie przeczytacie. Chcę ró wnież zauważ yć , ponieważ nasz hotel znajduje się w Deira, po prostu duż o chodziliś my po mieś cie wieczorami i nocami, bardzo spokojnie i dobrze. Wpadliś my w okres festiwalu zakupó w, oczywiś cie rabaty, to bardzo gł oś no mó wi się , ale generalnie jest coś do kupienia na wyprzedaż y, opanowaliś my tylko Deira City Center i Al Guair. Nie podobał mi się Plac Nassera, jakiś Cherkizon, nie szukaliś my futra, wię c po prostu chodziliś my dla zabawy, sł yszeliś my o Zł otym Widelcu, postanowiliś my też wejś ć , jedzenie jest takie sobie, ceny są niskie, ale odpowiadają jakoś ci jedzenia.
Ale obsł uga jest cudowna, wszyscy zostali sprowadzeni na czas, bardzo pomocni, a jednocześ nie w przeciwień stwie do wszystkich innych restauracji i kawiarni droż szych, gdzie napiwek w wysokoś ci 15-20% jest od razu wliczony w rachunek, a takż e nie wydają reszty stabilnie za 15 dirhamó w (sł odko się uś miechają c i mó wią c „dzię kuję ”) tutaj dziewczyna nie doliczył a ani grosza na rachunku, daliś my jej napiwek, od razu szykowaliś my się do wyjś cia, ż eby zorientował a się , ż e nie potrzebuje zmiany , ale poszł a do toalety, (przepraszam za szczegó ł y) wię c przy wyjś ciu czekał a na nas ze zmianą do filsa!!!!!!! ! Oczywiś cie za taką usł ugę nie szkoda zostawiać wię cej napiwkó w.
Dubaj to cudowne miasto. Jedynym punktem, na któ ry zwró cę uwagę , jest brak akompaniamentu Natalie Tours. Po przybyciu na lotnisko powitał a nas jakaś gorą czkowa dziewczyna, wrę czył a nam reklamy futer i wycieczek Fur Planet (o 2 p droż sze niż te z Aladyna i Arabskich Rycerzy), wrę czył a kierowcy hotelu.
Na wszystkie nasze pytania odpowiedział a, ż e pojutrze po poł udniu spotkasz się ze swoim przewodnikiem. Przewodnik oczywiś cie przybył na czas, ale najpierw potrzebowaliś my pomocy pierwszego dnia, dnia rozliczenia, ponieważ nie mó wimy po angielsku. Co wię cej, chciał em wiedzieć o kraju, jego cechach, co jest moż liwe, a czego nie wolno, jak się poruszać itp. Tej informacji nie otrzymaliś my ró wnież od agencji, kiedy kupowaliś my wycieczkę (odwoł aliś my się do przewodnika po przyjeź dzie) lub po przyjeź dzie. Czytanie recenzji przed wyjazdem. Spotkał em się z wieloma podobnymi skargami na Natalie Tours, wię c duż o czytał em i sam studiował em kraj, w tym mapy tras. Pomogł o to, a takż e komunikacja z naszymi rodakami na plaż y i w hotelu.
Nawiasem mó wią c, na stronie internetowej Natalie Tours jest notatka do osó b podró ż ują cych do ZEA, jest wskazane, ż e jest ona przekazywana turystom i jej przedstawiana, nic takiego, powtarzam jeszcze raz brak informacji o kraju, z wyją tkiem reklamy sklepu z futrami Fur Planet i wycieczek, któ re nie był y nam zapewnione. Przewodniczka, któ ra podeszł a do nas w hotelu, odpowiedział a na wszystkie pytania jakoś niejasno i powtó rzę raz jeszcze, gdy się z nią spotkaliś my, mieliś my już podstawowe informacje, a po metodzie szturchania jej wizyta był a bezuż yteczna. Przed wyjazdem umieszczają pod drzwiami informację o tym, kiedy jest odjazd i tyle, schodzisz z bagaż ami na dó ł , a concierge rozumie, ż e masz wyjazd i dzwoni do kierowcy. Kilka razy jeź dziliś my do Egiptu z wycieczką Tez i turystą Pegas, zupeł nie inne podejś cie, karmiliś my się jak dzieci, dostaliś my od nich wszystkie informacje o kraju i towarzyszyliś my im tam i z powrotem, wtedy naprawdę poczuliś my troskę o turyś ci.
Ale moż e po prostu mieliś my pecha z przewodnikami… albo jesteś my tacy wybredni. daj nam informacje o kraju, powiedz nam, ale pokaż nam ...
Zjednoczone Emiraty Arabskie to wspaniał y kraj. Wszystkim radzę odwiedzić i jeszcze raz dzię kuję za wszystko za zgodne z prawdą recenzje, tym, któ rzy piszą je z korzyś cią dla są siada, a nie na zamó wienie. Przepraszam za bł ę dy, brak gdzieś znaku interpunkcyjnego, pisał em szybko, nie dla dzieł a literackiego, dla treś ci.