Cudowne miasto, z którego nie chce się wracać do domu!

Pisemny: 27 październik 2012
Czas podróży: 13 — 25 październik 2012
Komu autor poleca hotel?: Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 8.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 8.0
Infrastruktura: 8.0
Czas wię c napisać recenzję o hotelu i wakacjach w Dubaju.
Czas naszej podró ż y to paź dziernik 2012. Zameldowaliś my się w 10 minut, dziewczyny w recepcji znają ce rosyjski są cał kiem normalne, przynajmniej ja i mó j mą ż zawsze się uś miechaliś my i grzecznie odpowiadaliś my na wszystkie pytania przez cał y pobyt w hotelu.
Hotel jest dobry, zasł uż enie uzasadnia swoje 3 gwiazdki. Mał e, ale bardzo wygodne pokoje. Prysznic, nie tak mał y, jak napisali poniż ej, idealnie pasuje do nas dwojga. Woda oczywiś cie spł ywa na podł ogę , ale jeś li ciś nienie nie zostanie wyciś nię te do maksimum, to jest to cał kiem normalne. Minus nie ma suszenia, ale otworzyliś my okno i powiesiliś my rę czniki z plaż y na oknie, wyschł y w jeden dzień . (513-pokojowy, normalny widok, bez hał asu). Sprzą tanie codziennie, zmiana rę cznikó w ró wnież codziennie. Kawa, herbata - ró wnież dodawane codziennie. Koszty też normalne, no có ż , przez 2 tygodnie oczywiś cie mieliś my doś ć , ale nie umarliś my z gł odu, chodziliś my do supermarketó w i restauracji.

Nie wiem, czy nie zwracam uwagi na ró ż ne drobiazgi, ale hotel mi się podobał . Zapomniał em też powiedzieć , ż e w tym hotelu 80% (moja opinia) to Rosjanie. Jeś li wię c chcesz uciec od naszych braci i sió str, ten hotel nie jest dla Ciebie. Choć myś lę , ż e w Dubaju nie da się przed nimi nigdzie ukryć , Rosjanie są wszechobecni!
Autobus na plaż ę jedzie do Jumeirah Open Beach, ale jeź dziliś my na nią bardzo rzadko, kiedy przypadkiem zdą ż yliś my na czas i był y puste miejsca. Taksó wka na tę plaż ę kosztuje 12-13 dirhamó w w jedną stronę . Z plaż y do hotelu jest tak samo, jeś li przekroczysz gł ó wną drogę i zł apiesz taksó wkę od strony hotelu. Myś lę , ż e nie warto chodzić na pł atną plaż ę Jumeirah Park, byliś my tam kiedyś wejś cie był o 5 dirhamó w, o wiele bardziej podobał a nam się nasza plaż a.
Jeź dziliś my do wszystkich znanych miejsc: Burj Khalifa (bilety kupił am przez internet, jest duż o taniej); Dubai Mall, Dubai Marina, Wyspy Palmowe; Ibn Batuta Mol; Madinat Jumeirah; Ferari; Abu Zabi; Safari, Park Wodny Dzikie Wadi.
Odbyliś my wycieczki do Abu Zabi, myś lę , ż e na pró ż no zmarnował em pienią dze, mogliś my spokojnie pojechać sami i zobaczyć Meczet Szejka Zayeda i duż o taniej. (na tej trasie nie był o nic innego)
Do Parku Ferrari (nie wahaj się wybrać tam osobnej wycieczki za duż e pienią dze). Poszliś my sami.

W rejonie Bur Dubai znajduje się dworzec autobusowy (AL Ghubalba), z naszego hotelu taksó wka to 10 dirhamó w. Co 10 minut kursują autobusy do Abu Zabi -25 dirhamó w bilet w jedną stronę . Powiedz kierowcy, ż eby zatrzymał się na dworcu autobusowym w Shaharme. Do parku Ferrari jest taksó wka, proszą o 55, ale targowaliś my się za 40 dirhamó w, moż e spró buj jeszcze mniej, myś lę , ż e warto. Wejś cie do parku – 220 dirhamó w. Odwrotnoś ć jest nieco trudniejsza. Mó wią , ż e jest autobus do Abu Zabi z parku za 2 dirhamy, ale nie czekaliś my na to. Znaleź liś my jeszcze kilku mł odych ludzi, któ rzy czekali na ten sam autobus i zdecydowaliś my się na taksó wkę , ale już w Dubaju (do stacji metra Ibn Batuta). Taksó wka na ladzie kosztował a 147 dirhamó w za 4 osoby. Czyli dla pary 73. A potem metrem do hotelu 13 dirhamó w dla dwojga. Podsumowują c: droga do parku kosztował a nas tam dwó ch: 100 dirhamó w, z powrotem 86, w sumie 186 (50 dolaró w) dla dwojga. Jest to znacznie tań sze niż wycieczka z przewodnikiem (aladyn oferuje 110 USD za osobę , z czego 60 USD to opł ata za osobę ).
Aqua Park Wild Wadi to tylko bajka. Ś wietnie się bawiliś my cał y dzień jeż dż ą c na zjeż dż alniach.
Safari jest bardzo fajne, nie szczę dź kasy na quada, super, krzyczał am cał e 15 minut, kiedy pojechał am z mę ż em. Mnó stwo wraż eń , nie jest tak nudno jak w Egipcie.
Meczet Szejka Zayeda - po prostu nie ma sł ó w, tylko pragnie się tam wró cić .
Sklepy - byliś my w centrach handlowych, na targu zł ota, rybnym i na placu Nassera itp. tylko po to, ż eby zobaczyć , ceny są na naszym poziomie, a jeś li chcesz kupić niechiń skie ś mieci, to i tak musisz poszukać gdzie je kupić : ) )).
A 2 tygodnie to zdecydowanie za mał o. Osobiś cie uważ am, ż e jeś li nie jesteś oligarchą i lecisz do Dubaju pierwszy raz, to nie starczy Ci czasu na dobre, przemyś lane i niedrogie zakupy, albo sprzedadzą Ci ś mieci, chyba ż e oczywiś cie bę dziesz chciał zobacz morze i wszystkie inne atrakcje.
Po raz drugi, jeś li jemy, to moż emy pomyś leć o futrze i czymś innym : ).
Ogó lnie reszta jest po prostu super, nie chciał em wracać do domu. Naprawdę chcę tu znowu przyjechać . Być moż e nawet w tym hotelu, za takie pienią dze, przez 2 tygodnie nie mogę dł uż ej zostać nigdzie indziej.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał