Trochę o Abchazji
Do Abchazji pojechaliś my we wrześ niu 2012 roku samochodem. Odległ oś ć to nieco ponad 2000 km. Po drodze kilka razy zatrzymywaliś my się na punktach kontrolnych, ale nie był o ż adnych problemó w. Najtrudniejszy był serpentyn w Soczi.
Stali na granicy maksymalnie 15-20 minut, auta specjalnie nie oglą dali, przywieź li ze sobą.2 skrzynki piwa, nikt nie miał nic przeciwko temu!
Zatrzymaliś my się w prywatnym domu mię dzy nową i starą Gagrą , cena za osobę wynosił a 400 rubli za dzień . Do morza jakieś.7 minut spacerkiem, okazuje się , ż e to 2 linia. Plaż a to mał e kamyki, w morzu są falochrony, ale nie są one szczegó lnie widoczne, wygodnie z nich nurkować . Bę dą c na plaż y w nowej Gagrze zdaliś my sobie sprawę z zalet miejsca, któ re wybraliś my, po pierwsze morze i plaż a są znacznie czystsze, a po drugie jest znacznie mniej ludzi.
Pojechaliś my UAZem do jeziora Ritsa, po drodze zatrzymaliś my się przy wodospadach Geysky i wielu innych miejscach! Natura - jak malowana! Bardzo ł adny! Zdję cie przyniesione stamtą d wyglą da bardziej jak photoshop! Odwiedziliś my też Mamzyshkę , pojechaliś my tam sami, autem, widok na Gagrę otwiera się z wysokoś ci 1500 m, dalej nie szliś my, tam szczyt ma jakieś.2500! Po drodze jest wiele platform widokowych, a im wyż ej, tym pię kniej! Odwiedziliś my też Nowy Athos, ró wnież na wł asną rę kę , a pię kna też nie da się opisać sł owami! ! ! Natura w Athos i Gagra jest zupeł nie inna!
Przywieź li stamtą d duż o wina! Nie odważ yli się wzią ć go z beczki, bo sł yszeli, ż e dają jedną rzecz do spró bowania, ale w efekcie nalewają coś zupeł nie innego! Zdobył em duż o butelkowanych, nigdy nie ż ał ował em! Tam wzię liś my butelkę wina od 160 do 180 rubli, dla poró wnania w Rosji to samo wino kosztuje od 350 i wię cej!
Jedyną rzeczą , któ ra zepsuł a wyjazd był a tak zwana „Aklimatyzacja”! W rejonie Gagry prawie każ dy go ma. Wyraż a się to w „chorobie toaletowej”, wysoka temperatura czę sto wzrasta! Dlaczego tak się dzieje, nikt nie potrafi wyjaś nić ! Jedz, nie jedz, pł ywaj, nie pł ywaj, to i tak wyprzedza! Dobrą wiadomoś cią jest to, ż e nie trwa bardzo dł ugo, 1-3 dni, w zależ noś ci od organizmu! W naszym przypadku temperatura był a utrzymywana dokł adnie w dzień , theraflu przyjmowano w nocy, rano nie był o nic! W aptekach ludzie zaopatrywali się w wę giel i ś rodki na ż oł ą dek, zabraliś my ze sobą wszystko, bo już o tym problemie sł yszeliś my! Ale w zasadzie nie stanowił o to dla nas wię kszego problemu, wszyscy codziennie jedli i pili, pł ywali i opalali się!! !
Wakacje był y cudowne! )))